Twoje wiadomości do mnie dochodzą ale jak widzę moje odpowiedzi już nie... W takim razie wyślij mi swój adres mail na jaberze to tam Ci normalnie podesle odpowiedz. Niepojęte szopki z tym komunikatorem.
Po 4-5h od ostatniej aplikacji źrenice powinne być zbliżone do normalności, gorzej z błyszczącymi ogólnie oczami. Po czwórce nie ma tej bezsensownej stymulacji jak po trójce, tzn też jest ale nie jest aż tak wyczuwalna i dość łatwo ją zbić np alkoholem. Tylko ciśnienie na dorzutkę moim zdaniem o wiele większe bo po prostu działanie przyjemniejsze.
Odnośnie czasu to pamietaj, że ja cały czas mówię o pr gdzie odczuwalne efekty są kilkukrotnie dłuższe niż przy sniffie, możliwe że jedząc nosem juz po godzinie-dwóch od ostatniej aplikacji będziesz się jako tako nadawał na krótkie spotkanie z rodziną. PR trzymało mnie 3-4 godziny najczęściej i dopiero po tym czasie pojawiały się jakiekolwiek myśli o dorzutce, wcześniej pełna radość z tego co aktualnie robiłem.
Slaba czworka wyniszcza makabrycznie.
Dobra 4 to czysta serotonina i czyste szczescie :)
A co do argumentu, że sniffem wjeżdża w minutę... Czwórka też i co z tego? Lepiej poczekać te kilkanaście minut imo i poczuć o wiele silniejsze, pełniejsze doznania w dodatku mniej szkodząc swojemu organizmowi. Co kto lubi ale moim zdaniem ładowanie gramami ketonów w nos jest po prostu głupie. Później ludzie płaczą, że język biały, w krostach itd. Pewnie można ograniczyć szkody nawadnianiem czy zintensyfikowaną higieną jamy ustnej ale i tak śluzówce nosa nie pomożesz za bardzo a jej regeneracja trwa o wiele dłużej i jest o wiele trudniejsza niż śluzówki żołądka czy rectum.
4 stosowalem w pracy, ale te oczy..
Za dużą skłonność do uzależnień mam i za bardzo mnie wkurwia życie w niewoli, żeby się tym wszystkim bezkrytycznie bawić. Niby po pół roku ciągu na czwórce żadnych negatywnych skutków nie czuje ale już na samo wspomnienie tych myśli podporządkowanych tylko temu, żeby w końcu przypierdolić; te chore batalie z samym sobą, żeby jednak przedłużyć seans jeszcze o jedną dorzutkę, jeszcze jedną w końcu e jebać cisnę do końca wora... no rzygać się po prostu chce. Dziękuję za taką zabawę:)
artur019 pisze:Ponieważ nosem wjeżdża w minutę i do złudzenia przypomina 3-MMC tylko bardziej agresywne i mef-like.
4-CMC za to to za duży rozpierdol.
Po 4cmc odczuwałem duuuuużo większa chęć dorzutki regularnie co godzine, przy trójeczce jak sie wkręciłem w robienie czegoś na kompie lub rozmowę z kompanem od wąchania to co 2/3h sie dorzucało. Kolejny argument: Fakt po czwórce czułem sie zajebiscie ale od samego zajebania, jakos nie chciało mi sie na kompie działać po prostu siedziałem byłem ucpany po uszy dobrze sie czułem i chuj :D a po trójce taka lekkość, chęć robienia czegos lekkiego/rozmawiania i przyjemność z robienia tego :)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
7 petycji przeciw reklamom i promocjom alkoholu, które mogą zmienić polskie prawo
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Jak wygląda Luksemburg 2 lata po dekryminalizacji marihuany? Bilans zysków i strat
Kiedy myślimy o luźnym podejściu do marihuany w Europie, przed oczami stają nam holenderskie Coffee Shopy lub portugalska dekryminalizacja. Jednak to Malta i Luksemburg dokonały prawdziwego przełomu legislacyjnego. Latem 2023 roku Luksemburg stał się drugim krajem UE, który oficjalnie wpisał prawo do uprawy konopi w ustawy.
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
Elitarna funkcjonariuszka wpadła po klubowej nocy. Ale to wyrok zaskoczył najbardziej
Dorota K., szerzej znana jako "Doris", była sierżantem w jednym z najbardziej tajnych wydziałów Komendy Stołecznej Policji. Dziś nie łapie już przestępców, teraz bije się w klatkach freak fightowych. Ale to nie sportowy zwrot w jej karierze wywołuje dziś największe emocje, tylko jej sądowa historia. Za posiadanie narkotyków spotkała ją tylko grzywna.
