TALK - Rozmowy [H]

[ledzeppelin2]

To zagraniczni gdzie sie zaopatruja ? Czy maja jeszcze "zapasy" z Chin ? Jak chiny byly "wolne" to te odczynniki trzymaly poziom. Po banie zniknelo duzo dobrych, jeszcze legalnych u nas subst. m.in 3-FA, 2-FA a cmki zjechaly poziomem w dol.

[pomasujplecki]

Dobry CEC smakuje jak słaby CMC, stąd wałki, bez chromatografii nie ocenisz czy Cie nikt w chuja nie robi.

Legalny handel CMC jest w naszym kraju niemożliwy jak nie ma pieczątki sanepidu. W Polsce jest już to niemożliwe, a opylanie prochu w ciemno do tego z wykazu psychoaktywnych grozi chyba większą karą niż podstawowe 20k+ za nieopieczętowanie. Ryzyko jest, a na dopalacze się poluje, ostatnio się wychuśtał jeden vendor całkowicie z rynku, ale nie wiem jak do końca sprawa się potoczyła :-O

Powiem krótko, nie zamawiajcie z PL jak chcecie dobrej jakości sorty, które były jeszcze w latach 2015.
Posiadanie jest legalne i mam nadzieję, tak zostanie.

[grv2]

to akurat nie pierdolenie tylko podstawy biologii -większość bk powinno się przyjmować oralnie \ Iv lub pr bo to najlepsze sposoby wchłaniania tych substancji.
swoja droga wsadzanie sobie cmc w d.... :nuts:
nos to marnowanie potencjału chociaż rozumiem celebracje.

w pl tez jest dobry temat ale cena musi byc w plnach a nie ojro co tez definiuje jakość

[pomasujplecki]

to akurat nie pierdolenie tylko podstawy biologii -większość bk powinno się przyjmować oralnie \ Iv lub pr bo to najlepsze sposoby wchłaniania tych substancji.

Jeśli już mówimy o biologii to oralnie różnica jest tylko w uwalnianiu serotoniny i dopaminy, zależy które z nich chce się więcej osiągnąć, podając przez żołądek przyswoi się więcej sero, a przez nos dopaminy.

A prawda jest taka, że dobrym cmc naćpasz się tak samo dobrze nosem i jest to bardziej podniecające :retarded:

[grv2]

z nosa nigdy nie zostanie wchłonięta w 100% takze tego

[pomasujplecki]

Większa pizda dopaminowa siada nosem bo naraz się wchłania do krwiobiegu dlatego peak praktycznie zaczyna się w momencie odpalania, stopniowy rozkład niweluje znacznie jej potencjał w tej substancji dlatego nosem jest lepiej, a serotonina się lepiej przyswaja w żołądku i dłużej trwa peak.
W dobrym bk to serio nie ma znaczenia bo i tak Cie wyłomota, a potem się dorzuci ze dwa razy, ewentualnie kilkanaście.

Jak jesteś mocno przeżarty to najciekawiej będzie walnąć bombke i gdy się zacznie peak to włączyć odkurzacz i dosniffować, wtedy zobaczysz o co chodzi :old:

[Starblind75]

A jak przy innych metodach? Np. IV równo działa na serotoninę i dopaminę?

[DrSkacz]

Raczej nie, każdy sort 3cmc jaki waliłem iv cechował się tym że bardziej smyrało po dopaminie niż sero

[ledzeppelin2]

To prawda że od drogi podania zmienia sie profil. 4 cmc walone nosem daje wystrzal sero tak jak i speed z hd wzrokiem. 3cmc zjedzone jest w profilu bardziej kanapowe. Co do drogi podania popieram Kochanka heleny. PER RECTUM AD ASTRA ! :old:

[klawiatura]

nos to marnowanie potencjału chociaż rozumiem celebracje.

Mianowicie to jesteś niedoedukowany albo po prostu przećpany. Jeśli wciągając dobrego klefa nie czujesz euforii, to współczuję. Twoje życie musi być chujowe :D

Jeżeli wciągasz DOBREJ JAKOŚCI KLEFA LUB METAKLEFA w ilości 120-160mg i nie czujesz sero, to ja już kurwa nie wiem. Przecież mnie taka ilość rozwala i płaczę ze szczęścia jak po starych miksach z MDAI.