Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
Wolisz kodę z Antka czy z Thioco?
Antek
81
27%
Thioco
220
73%

Liczba głosów: 301

Zablokowany
Posty: 11545 • Strona 1135 z 1155
  • 68 / 2 / 0
30 kwietnia 2025LeszekSmieszek pisze:
Czytając Twoje posty @Poluska mam wrażenie, że Ty jesteś jakimś dzieckiem i chuja ogarniasz, uważaj generalnie, bo to nie są żadne śmieszne niewinne tableteczki tylko tak czy siak opioidy i łatwo się wpierdolic, mówisz nieraz o depresji itd. a nie jesteś w stanie nic stwierdzić jak nie będziesz z kwartał na trzeźwo bez mieszania sobie w mózgu a raczej Ci się to nie zdarza z tego co widzę. Niejeden tak zaczynał od niewinnego z pozoru Thiocodinu a potem kilka lat ćpał dzień w dzień.
Mam 18 lat, za chwile 19, wiec co do sredniej wieku uzytkownikow forum wydaje sie dzieciakiem. Oczywiście jestem swiadoma tego jaka kodeina jest, ale chyba niezbyt mnie zycie pokarało jezeli chodzi o opio i teraz pomimo swiadomosci konsekwencji brania tego gówna lekceważę to sobie bo jestem mloda i moge sie wyszalec. Oczywiście wiem, ze mam jakis problem ze soba, ale jakos to ignoruje bo przeciez kazdy wokol mowi, ze wymyślam i to sobie uroiłam. Jestem popierdolona, jest ze mna cos nie tak, ale czy jakos sie tym zamartwiam? Nie, bo sobie myślę właśnie, ze jestem mloda i wyjebane w konsekwencje, bede sie nimi martwic pozniej, ale mam tam gdzies z tylu glowy swiadomosc ze jest bardzo źle, a kodeina czy inny syf nie pomogą, a pogorszą. Na razie minely dwa tygodnie od ostatniego bycia pod wplywem narkotykow (acodin), a alko pilam 3 dni temu i 2 dni temu i dzisiaj tez chce wypic więc nic z trzeźwości. Musze sprobowac nic nie walic dluzej niz miesiąc i zobacze jak bedzie. Sorry za lekki off top
I'm a fan of pro-ana nation
I do them drugs to stop the f-food cravings

~Lana Del Rey "Boarding school"
  • 1633 / 556 / 0
Nawet jak się trochę odbiega od tematu to się nie pierdoli głupot, spoko, chyba? Najwyżej moderator przeniesie.

Nie chce mi się tłumaczyć ani rozwijać ale zainteresujcie się jak Wam to hormony rozregulowuje. Na zachętę chociaż przetłumaczenie sobie dostępne tu streszczenie: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/19333165/

Albo tutaj zajrzyjcie: https://www.fpm.ac.uk/opioids-aware-cli ... ms-opioids

Aktualnie mam lenia ale mam nadzieję że chociaż z 10min poświęcicie nawet po polsku wpisać "wpływ opioidów na układ hormonalny".

Bo to tak nie jest, że tylko potem sraczka, skręt i rozwalony układ nagrody. Organizm cały jest rozjebany. Moim zdaniem jak ktoś ma odwagę ćpać to powinien mieć odwagę się z tym zapoznać. Pozdro.

A ktoś tam pytał czemu nick zmieniłem, Tymek to wiadomo postać wykreowana w Internecie, ja aktualnie inaczej do życia podchodzę, zredukowałem używki o ponad 90%, jestem prawie 40 dni bez alko, założyłem sobie temat o tym w dziale "opisz swój przypadek" i zmieniam osobowość forumowa a że jeszcze czasem sobie tu robię jajca i udaje błazna to nowy nick mi lepiej pasuje
  • 68 / 2 / 0
Ooo, poczytam czemu nie. Ogólnie tak czy tak silne leki przeciwpsychotyczne mi juz rozjebaly hormony, ale jak je odstawiam to przeszlo (no glownie to spozniajacy sie okres, mleko w cyckach w wieku 16 lat nie bedac w ciąży, a funkcjonowanie niczym zombie) i chyba teraz i opio (pewnie od nich) mi wplynely na okres, bo boli paskudnie (podejrzewam endometrioze ale musze isc do lekarza) wiec cos jest na rzeczy
I'm a fan of pro-ana nation
I do them drugs to stop the f-food cravings

~Lana Del Rey "Boarding school"
  • 1633 / 556 / 0
No warto się edukować, to jest zawsze na plus, dopóki się z tym coś robi i wprowadza z czasem cokolwiek w życie a nie np. mędrkuje latami jednocześnie niszcząc swoje zdrowie jeszcze bardziej. Nikogo tu oczywiscie nie wytykam ani nic, nadal mówię bardziej ogólnikowo. Co do Twojej sytuacji no z tego co mówisz lekka nie jest i nie mówiłem że jest, po prostu zwróciłem uwagę na to, jak brzmisz w swoich postach, wydaje się to naiwne i dziecinne, to nie jest obelga, a po prostu spostrzeżenie. Sam w ten sposób zaczynałem i pamiętam co było później. Dostrzegam dużo takiego oszukiwania się choćby wstępnego jak np. "Ogólnie tak czy tak silne leki przeciwpsychotyczne mi juz rozjebaly hormony" czym mózg się może oszukiwać podświadomie, że wiesz, "ja to i tak wszystko mam rozjebane już to bez różnicy". Nie mówię oczywiście, że tak jest, nie znam Cię, ale jak coś czasem zauważam to moim zdaniem warto uwypuklić. Sam nie jestem święty i mam świadomość, że zawsze będę ćpunem i alkoholikiem który musi uważać na pokusy, a z czasem wcale nie będzie mi coraz łatwiej, tylko pewnie trudniej i mam nadzieję, że wtedy inni mi wytkną jak się oszukuję sam. IMO warto dyskutować o tym wszystkim.
  • 803 / 188 / 0
@Ukurwiony420

Gratuluję, odblokowałeś odznakę wyższego poziomu ćpuna. Teraz już nigdy nie weźmiesz tabletek normalnie. :) Tylko pamiętaj, to topór obosieczny. Efekty zajebiste, ale uzależniasz się o wiele bardziej.

@Poluska

Ok, jesteś być może high metabolizerem. Ja początkowo potrafiłem się ućpać 6 tabletkami. Sprawdzałaś mniejsze? Być może uda Ci się wysterować lepsze efekty. Też to może być efektem zerowej, wręcz dziewiczej tolerancji.

Ogólnie to zostawcie dziewczynę w spokoju. Dobrze wiemy, że 90% z nas w jej wieku już ćpało. Niektórzy mniej niektórzy więcej. Ja w jej wieku też ćpałem kodeine. W sumie było to z powodu bólu, a jej działanie to był tylko miły dodatek do depresji jaką wtedy miałem. Spójrzcie trochę kurwa na siebie. Ja nie czuję się kimś kto mógłby ją moralizować, bo nie byłem lepszy.
Ofc Poluska kurwa uważaj, bo wjebiesz się na 100% mogę nawet powiedzieć. Ale jesteś dorosła i najwyżej za te błędy zapłacisz jak dorosły. A w dorosłości płaci się wysoką, często bardzo bolesną cenę. Czasem to może być utrata czegoś. Na przykład życia. Nie ma miękkiej gry. Ja te tabletki żrę 11 lat. Mogę coś powiedzieć na temat tego jak one skurwysyńsko uzależniają. Odstawiłem alfe, odstawiłem benzo z kosmicznych dawek, zszedłem z oxy 600mg, przestałem brać iv dla morfiny. A tych pierdolonych tabletek nie potrafię rzucić.
  • 96 / 1 / 0
@Poluska @LeszekSmieszek kiedyś wypiłem 460mg kodeiny z byle jaką ekstrakcją to tak mnie pierdolnęło głównie ciężkie oddychanie, niskie ciśnienie i zawroty główy, bez euforii ale z reakcją histaminową z kosmosu.
Także nie polecam, chyba że ktoś ma doświadczenie z aż tak wysokimi dawkami. Ale napisałeś offtopic @DobryWujas
  • 803 / 188 / 0
Wszystko co piszę dotyczy kodeiny. Nie ma tutaj offtopu. Nie rozmawiamy tutaj o książkach czy sporcie. Nie musimy tutaj prowadzić dyskusji stricte o tym jak mnie pierdolnęło czy jak ćpać. Dlaczego brak euforii? Za duża dawka. Weź mniej. Np 360mg czy coś w tym stylu to euforia taka Cię pierdolnie, że kapcie Ci spadną. XD @humbleskillful
  • 314 / 40 / 0
Albo rozpuś jak ja, za radą wujaszka hehe. To wyjebie z kapci, chyba, że słabo metabolizujesz. A co do @Poluska, to lepiej już brać, te śmieszne tabletki, bo ja w wieku 19 lat prawie zdychalem po mixach. Jakoś się podnoszę i może jej się uda. Pisała, że ma wyjebane ja mam podobnie, ale z życia można wycisnąć coś fajnego.
  • 291 / 86 / 0
01 maja 2025DobryWujas pisze:
Dlaczego brak euforii? Za duża dawka. Weź mniej. Np 360mg czy coś w tym stylu to euforia taka Cię pierdolnie, że kapcie Ci spadną. XD @humbleskillful
i tu by mozna zaryzykowac wniosek ze przy wiekszych dawkach przewaza sedacyjne dzialanie morfinowe co przy okazji potwierdzalo by posrednio teze ze za komponente euforyczna* odpowiada kodeina i jej pozostale metabolity.

*oprocz "magii pierwszych razow", wiadomo.
  • 803 / 188 / 0
@freezin9moon

Oczywiście, że tak. Za 80% działania kodeiny odpiwiada glukoronian 6-kodeiny. Można to sprawdzić na angielskiej wikipedii pod hasłem kodeina. Dodatkowo morfina w takiej dawce właśnie raczej nie daje efektów euforycznych.

Ale gdzie w takim razie przy wyższych dawkach się podziewa ów glukoronian? Magicznie znika? Nie metabolizuje się wtedy czy jak? Co z momentami gdy weźmie się za dużo i kodeina powoduje efekty paradoksalne? Wkurwienie, poddenerwowanie i uczucie 'coś się wydarzy'. To są pytania na które szukam odpowiedzi.
Zablokowany
Posty: 11545 • Strona 1135 z 1155
Newsy
[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Narkopandemia w Niemczech. Umiera coraz więcej młodych ludzi

Liczba zgonów spowodowanych zażywaniem narkotyków utrzymuje się w Niemczech na wysokim poziomie. W ubiegłym roku 2137 osób zmarło z powodu konsumpcji narkotyków. To o 90 niż rok wcześniej – przekazał Hendrik Streeck, pełnomocnik niemieckiego rządu ds. uzależnień i narkotyków.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.