Jeżeli białko to hydrolizat, ewentualnie 100% białko jaja lub z wołowiny - cała reszta - kibel (no, może jeszcze izolat czy WPC jako tako ujdą). Co do carbo czy gainerów - kibel (to są same cukry proste).
Jedna wielka kloaka i wyzysk. Nie wspominając o tym, że w wielu odżywkach z USA siedzą prohormony nie wymieniane na etykiecie (były takie przypadki, po których firmy wycofywały produkty ponieważ wykryto ph), które mogą dosłownie rozjebać pacjentowi życie na długie miesiące z uwagi na brak świadomości bycia defacto na cyklu sterydowym.
Swoją drogą to całkiem ciekawe uczucie kiedy 15 minut po zjedzeniu obiadu czujesz się głodniejszy niż byłeś przed zjedzeniem go :-D
widze poziom całkiem ok
napisałem domniemanie bo tak radzono
a że wy to odebraliscie po swojemu... :)
Wizz pisze:kretyn ? :)
Gino mi po tym sosie sojowym nie wyskoczyło na cycach, ale prawdę mówiąc wolę obecnie profilaktycznie omijać soję w jakiejkolwiek formie i nie jeść tego gówna.
Chyba lepiej będzie jak kupisz jakieś tańsze białko w prochu, tylko ogarnij dobrze, bo czasem w najtańszych właśnie jest jakieś lipne białko sojowe itp.
Totalnie przejarany dzień do późna i dnia kolejnego nie ma chuja na porządny trening. Jedyna sytuacja, która ma jakikolwiek sens to ostry chillout jednego dnia, kolejnego odpoczynek i dopiero po regeneracji konkretny trening. Z tym, że w sam dzień "relaksowania się" prawie pewne jest, że zbyt zajęci przebywaniem w stanie nieważkości nie utrzymamy michy w 100%. No, a żarcie to podstawa.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dhh.jpg)
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund
Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/san-antonio-men-sentenced-for-armed-robbery-in-oregon-while-posing-as-dea-agents.jpg)
Mężczyźni z Teksasu skazani na więzienie. Podszyli się pod DEA, żeby ukraść narkotyki
Kary po kilka lat więzienia otrzymali mężczyźni z Teksasu, którzy podszywali się pod agentów DEA, próbując ukraść marihuanę z domu w południowym Oregonie. Celem było kilkaset funtów narkotyku. Kradzież została udaremniona przez interweniujących na miejscu policjantów.