Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 26 • Strona 2 z 3
  • 1682 / 563 / 0
Nie u każdego feta się sprawdzi do roboty, odradzam. U mnie kończyło się mniejszą efektywnością w robocie (przy wrażeniu że robię szybciej) i brakiem snu po pięć dni, aż ostatniego dnia jeżdżenie na przypale do kibla co 10 minut po kolejną kreskę. Jebać. Jeśli miałbym przyfecić do roboty, to tylko malutką ilość przed wyjściem i nie zabierać do pracy w ogóle.
  • 17 / 3 / 0
To chyba zależy też co w pracy robisz i co chcesz tym osiągnąć… Ja biorę piko czasami zamiast kawy jak jestem po kilku godzinach snu, a koleżanka która pracuje na innym stanowisku na benzo jedzie żeby się mniej stresować.
  • 155 / 45 / 0
14 lutego 2023techniczny pisze:
Rozsądne mikrodawki DXM lub memantyna w moim przypadku daje fajny stan lekko dysocjacyjny + kawka/energetyk/kofeina bezwodna i eldo.
Mikrodawki - masz na myśli w twoim przypadku I plateau czy trochę więcej?
Nie ma, że za mocno.
  • 586 / 123 / 0
@lesdoxem
Mikrodawknie moim zadaniem powinno być takie że jeśli jakas dawka np 90mg DXM wywołuje lekki stan "upojenia" to obcinam o 30mg żeby nie było takiego efektu narkotycznego a jednak lekko aczkolwiek skutecznie działający jego mechanizm poprawia stan psychiczny. Tak samo memantyna dla mnie to maksymalnie 20mg co dwa dni lub 10mg dziennie.
Nie ukrywam że mam swoje wyskoki, nie jestem święty ale robie to na tyle rozsądnie i świadomie dlaczego to robie że pozwala mi to nie być wiecznie naćpanym czyli porównam do tego twojego 1 plateau myślę.
Ograniczając rozsądnie spożycie wydobywam więcej z danej substancji terapeutycznie ale i rekreacja jest lepsza i bezpieczniejsza niż jakieś mega pokurwione miksy stymulantów itp.
Wiem że brzmi to dla niektórych niwnie jak antyćpanie ale chodzi tu jedynie o tryb który też nie jest łatwy dla politoksy jak ja z tym że waląc nawet fazowo czasem memantyne w nie za dużej dawce działa to terapeutycznie u mnie bo sama memantyna już zaspokaja psychikę i można śmiało z czasem zejść na tabletke co 2-3 dni będąc w bardzo subtelny jakby ućpani z tym że funkcjonalnie oraz bez zryć i innych turbo konsekwencji jak w przypadku innych substancji w tym nawet antydepresantów.
  • 1324 / 336 / 12
W moim przypadku najlepiej sprawdza się kokaina :kreska: jestem po niej bardziej bezpośredni i pewniejszy siebie, łatwiej mi nawiązać kontakt ze współpracownikami. Mam poczucie kontroli sytuacji i to uczucie na serduszku, że to co robię jest zajebiste i lubię swoją pracę. Natomiast jeśli piję alkohol to w małych ilościach np. troszkę whisky do kawki :kawa: albo jakiś niskoprocentowy drink w puszcze od energetyka umila mi nudnawy dzień, zdecydowanie odradzam łojenia browarów albo szotów na przerwach lub na palarni - łatwiej się upić i śmierdzieć jak menel. Podobno użytkownicy opioidów potrafią dobrze kamuflować oznaki zażywania ale co ja tam mogę wiedzieć.

Z rzeczy mniej nadających się wymienię amfetaminę :amfa: jest spoko ale do czasu, ciężko zachować umiar i w pewnym momencie zaczynasz latać elektryczny a nawet kanapeczki na przerwie nie ruszyłeś :cojest: w ciągach odpada bo jakość wykonywanej pracy drastycznie spada w dół. marihuana z kolei jest bardzo łatwa do trzaśnięcia :liść: specyficzny zapach, przekrwione oczy i muł :pacman: warto mieć przy sobie jakiś perfum, żujki i krople do oczu. Crack za krótko trzyma, żeby się do czegoś w pracy nadawał to trzeba by było latać co chwilę dopalać a jak euforia puszcza to się chuja chce robić.

KATEGORYCZNIE DO PRACY NIE NADAJĄ SIĘ: psychodeliki (chyba, że microdosing nwm nie próbowałem), delirianty, dysocjanty i ogónie szerokopojęte party drugs. Nawet osoba nigdy nie mająca styczności z narkotykami od razu po nas pozna, że coś jest z nami nie tak :uwaga:
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 315 / 40 / 0
Jak mam nocki to w te gorsze dni lubie wrzucić sobie trochę benzo z 0.5 alpry, 2mg rolek i trochę fugi przed robotą 2h ostatnia krecha dorzucam kolejne dawki benzo podobne albo większe i w razie czego mam jeszcze awaryjna krechce spakowana, rzadko tak robię tylko jak jestem padnięty a musze robić. Stymulacji mocnej po tym nie ma ale przyjemniej się chociaż robi a jak się nie przesadzi z dawkami to jest normalnie Rano wracam wrzucam jeszcze z 0.5x i idę do domu odrazu spać, ale to nie mix na dłuższą metę.
  • 441 / 66 / 0
kodeina w rozsądnych dawkach dla relaksu i zabicia czasu :)

Do produktywności metylofenidat na pewno sie nada
  • 4330 / 700 / 2117
Niby w wielu przypadkach wszystko, tylko pytanie, na czym nam zależy. Bo ogólnie, o ile pracę przyśpieszymy w przypadku niektórych substancji, to będziemy wykonywać ją bardziej chaotycznie, niechlujnie, przez co nie będzie ona tak efektywna, jakbyśmy wykonywali wolniej. Małe dawki amfetaminy byłyby okej, ale w robo chyba wolałbym faktycznie tę kofeinę samą z siebie.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
  • 4894 / 853 / 0
Zależy jaką robota. Jak miałem robotę że 8h wykonywałem tylko jedna czynność nic skomplikowanego to na waliliśmy fetę z kumplem i zmiana mijała momentalnie.

Jak miałem pracę odpowiedzialna, wymagająca precyzji, myślenia i koncentracji to nie ćpałem bo wiedziałem że to się źle skończy.
  • 2971 / 1601 / 35
U nas nie ma tego problemu bo wszyscy cpaja od leków na receptę aż po amfetamine, tramadol też dobrze sprawdza się w pracy idzie dużo zrobić, sele z memantyna, kokaina, ketamina małe dawki. Ewentualnie nootropy,hordenina bo agonista D2 także ok. Male dawki grzybów, LSD małe dawki. Część roślin. Na wiosnę będę miała roślinę co powinna dać motywację i energię w pracy.
Narcotic trust tylko i wyłącznie. Wiadomo jebać polityków co od 1989r sprzedali Polskę i dalej komuchy rządzą i myślą, że ktoś dla nich będzie walczył o co, o jaki kraj jaką Polskę? Na świecie liczą się pieniądze
ODPOWIEDZ
Posty: 26 • Strona 2 z 3
Newsy
[img]
Jest niebezpieczny jak alkohol i narkotyki. „Byliśmy zbyt zaślepieni”

Światowy Dzień Bez Telefonu Komórkowego obchodzony jest 15 lipca. Z tej okazji Instytut Spraw Obywatelskich wystosował list otwarty do rodziców, w którym przestrzega przed zgubnym wpływem tego urządzenia na dobrostan najmłodszych. „Smartfon uzależnia tak jak alkohol, papierosy czy kokaina” – wskazuje ISO.

[img]
Zniknęło 400 kg kokainy. Policjanci objęci śledztwem

Biura dwóch policjantów z Biura ds. Zwalczania Przestępczości Narkotykowej we francuskim Nanterre oraz ich domy zostały przeszukane przez IGPN (Wydział Wewnętrzny Inspektoratu Policji) w związku ze sprawą „Trident”. Chodzi o zaginięcie blisko pół tony kokainy. Według informacji „Le Parisien”, przeszukania przeprowadzono w biurach dwóch policjantów z wydziału antynarkotykowego oraz w ich domach. Zarekwirowano także ich tablety i komputery.

[img]
Szczeciński lekarz pomagał nielegalnie zdobywać opioidy. Jest akt oskarżenia

Jerzy B. stanie przed sądem za poświadczenie nieprawdy w zaświadczeniach lekarskich. Pewien szczecinianin dzięki takiemu zaświadczeniu odzyskał znaczne ilości leku opioidowego, który wcześniej podczas przeszukania zabezpieczyła policja.