TALK - Rozmowy [H]

[Verbalhologram]

wiele czynników ma wiele aspektów odniesienia które się nie eliminują, tylko składają się na całość tematu, to tak jakby odpowiedzią na temat serotoniny/dopaminy skończył by się tym że najlepsze są zastrzyki z ampułek polpharmy czy innych sandozów itp., lub że ty krytykujesz "moje" mleko a ja promuję coś co jest śmiercionośne.......co nie zmienia faktu że mleko ma takie właściwości........Twoja racja ale mojego wpisu nadinterpretacja.

btw. Czasami jak jem wieczorną porcję płatków już po lekach, przez jakiś czas mam szaleństwo neuroprzekazników, czego nie zaobserwowałem przy inynch rodzajach pożywienia.

[Verbalhologram]

@Stteetart

Posiadasz jakąś wiedzę czym może się objawiać NADMIAR neuroprzekazników o których mowa w tym wątku? z tym że mam na myśli długofalowe powolne upośledzanie metabolizmu owych, a nie jednodniowy impuls przesadzenia z jakimiś prochami podawanymi najczęściej donosowo w kreskach. Pomyślałem o tym wiążąc fakt że gdzieś napisałeś że cukier wpływa na dopaminę a dzisiaj posłodzona kawa uspokoiła mi coś w rodzaju jakiegoś czegoś skrętopodobnego po 4 dniach odstawki alkoholu. A poza tym u siebie samego i leżąc np w szpitalu pamiętam jak co 15 minut ktoś się pytał o coś słodkiego lub ja sam nękałem czy ktoś ma coś na zbyciu. Z powiązania tych faktów może wyjść ciekawy przydatny morał, ale jak napisałem mam na myśli długotrwałe uszkodzenie metabolizmu w powiązaniu z dietą, dlatego nie wiem jak to wyguglać. A @Stteetart to taki wujek dobra rada i ma smykałke do popierania wpisów poprzez risercz badań naukowych.

[hubii]

Może mleko usprawnia wchłanianie leków. Jakieś bakterie jelitowe kurwy.

[aktimeltheMelanz]

Mnie ciekawi ile osob mogloby przestac brak leki gdyby sprobowalo naturalnych sposobow.
Zimne prysznice to naprawde potezne narzedzie. Wrzucasz sie pod ciepla wode a potem pomimo, ze mozg mowi "nie" przelaczasz na lodowata i tak z minute. Powinienes byc przez przynajmniej 1-2 godziny innym czlowiekiem.
Potem zmuszasz sie do nauki lub czegos konstruktywnego i tak przez jakis czas.
Juz samo to powinno wprowadzic istotne roznice w zyciu, do tego suplementacja witaminami. Mozna jeszcze sprobowac diete ketogeniczna, jest naprawde dobra, ale pierwszy tydzien trzeba wziac sobie wolne i przeczekac okres "ta diera nie jest dla mnie"

Z fartem ;)