Dział dotyczący roślin wykazujących działanie pobudzające, w tym: guarana, herbata, kawa, khat, tytoń, yerba mate.
ODPOWIEDZ
Posty: 18 • Strona 2 z 2
  • 600 / 4 / 0
Nie, byłem ostro najebany i przez około godzinę wypaliłem 2 paczki marlboro czerwonych i do tego wciągałem tabakę (o ile pamiętam czarny red bull?). Coś mi po prostu odjebało i włączył się niesamowity cug do szlugów. Najpierw zaczęła boleć mnie głowa, oblałem się potem, następnie okropna kolka, później się porzygałem i posrałem (śmiejcie się, ale to było najgorsze doświadczenie życia - osrać się na oczach znajomych), zabrało mnie pogotowie bo dostałem drgawek, a tuż przed przyjazdem karetki straciłem przytomność. Jak dowiedziałem się że byłem na detoxie przez nikotynę to zrobiłem takie oczy 8-( .
Doświadczenie to to co osiągasz, kiedy nie osiągasz tego czego się spodziewałeś
  • 3309 / 21 / 0
Dzięki za info. Mogłeś zginąć.

Dodano 9 kwietnia 2012 o 1:47:
@down Nie widzę tu sarkazmu :(
sqrt(666)
  • 600 / 4 / 0
angor animi pisze:
Dzięki za info. Mogłeś zginąć.
Dzięki za pokazanie swojego pierwszego gatunku sarkazmu :yay: dawno nic lepszego nie czytałem.
Doświadczenie to to co osiągasz, kiedy nie osiągasz tego czego się spodziewałeś
  • 106 / / 0
Jeszcze jedna sprawa - często po zapaleniu robie się bardzo nerwowy. Bardzo w sensie że jak ktoś przechodzi obok patrze na wszystkie strony jakbym miał jakąś psychoze po stymulantach.
Niedługo ide z tym do lekarza, ale jakiekolwiek opinie/rady były by wciąż pomocne.
Uwaga! Użytkownik viewer nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1196 / 10 / 0
Z czym do lekarza? Lekarz ma Ci poradzić jak palić? Zapewne zaleci waporyzator byś oszczędzał organizm.

Niestety, fajki to bardziej trucizna, niż używka. Ale co z tego, skoro tak fajnie je się pali w stanie psychicznej nietrzeźwości? :-)
Uwaga! Użytkownik Ugh nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 77 / / 0
mi po fajkach było niedobrze na samym początku mojej przygody z nimi, czyli daaawno, i choć do tej pory nie palę ich na co dzień, teraz już jest w porządku. no chyba, że sięgnę po malboro czerwone, które są dla mojego organizmu nie do przyjęcia...
  • 93 / 3 / 0
czika pisze:
mi po fajkach było niedobrze na samym początku mojej przygody z nimi, czyli daaawno, i choć do tej pory nie palę ich na co dzień, teraz już jest w porządku. no chyba, że sięgnę po malboro czerwone, które są dla mojego organizmu nie do przyjęcia...
Ja jak pierwszy raz kupiłam marlboro czerwone też tak miałam, norma, organizm nieprzyzwyczajony do nikotyny ;). Był jakiś czas, co paliłam silne, ale teraz pewnie znów bym się zatruła. Siła organizmu, przyzwyczajenie(tolerancja) i inne czynniki decydują, jak szybko pojawią się początkowe objawy zatrucia
Ich bin so süß
  • 235 / 27 / 0
Dziwne ze u kolegi tylko po pierwszym fajku sie tak robi. Mi sie tak zrobilo ze mnie mdli i robie sie oslabiony. Stawiam na coś z żołądkiem, moze se śluzówke żołądka uszkodziłem bo pilem takie wykrztuśne ACC na kaszel i tam w ulotce bylo zeby nie pic na czczo tego i mialem raz nawet zgage po tym. Moze wyzarlo mi to zoladek? Zazylem inhibitor pompy protonowej (IPP) i na pare dni mi przeszlo znowu moglem jarac, a teraz po kilku dniach znowu nie moge. mdli mnie albo robi mi sie slabo i w glowie jakis nie ogar, nie ma znaczenia czy chce zapalic na czczo czy nie na czczo. Nawet elektronicznego papierosa nie dalo mi palic bo mnie mdlilo po 2 malych machach. To nikotyna podrazniajaca zoladek - dlatego po wciaganiu tabaki do nosa nic sie nie dzialo. Trza z tym do gastrologa albo bez recepty Controloc Control w aptece póki co. Gastroskopie zrobic mozna.. albo kolonoskopie. POnoc mdlosci po fajkach to moga byc wrzody zoladka albo dwunastnicu. Oczywiście mam na myśli nalogowego palacza anie okazjonalnego. Kiedys pare lat temu tez mnie mdlilo nieraz po 2 dni i nie dalo papierosa zapalic i az musialem aviomarin na mdlosci brac po pol tabletki bo po co całą:) albo jadlem wreczz imbir bo na mdlosci pomaga. No i jakos mi to przeszlo potem. Wtedy byl okres ze pilem duzo kawy a kawa zwieksza wydzielanie kwasu solnego w zoladku wiec ta kawą moglem se zoladek tez rozwalic. Trza isc do lekarza. To nie jest żądna odpowiedz zeby nie palic. Pali sie paczke dziennie latami a potem nagle nawet jednego fajka nawet nie da zapalic????? to cos nie tak to oznaka jakiegos stanu chorobowego. Ja tam moglem palic pol dnia na pusty zoladek kiedys i nic mi nie bylo.
Na żołądek pomaga też Sulpiryd na recepte bo zwieksza wydzielanie śluzu w zoladku ktory chroni zoladek - sulpiryd neuroleptyk ma takie wlasciwosci i pisze w ulotce ze pomaga tez na bole migrenowe glowy.

Zjadlem w ostatnim czasie kilka paczek Ibupromu na ból zęba a ibuprom to NLPZ - niesteroidowy lek przeciw zapalny a wlasnie te leki szkodza na zoladek ale to głównie aspiryna , widocznie ibuprom tez. Paracetamol nie jest przeciwzapalny i nieszkodzi na zoladek
ODPOWIEDZ
Posty: 18 • Strona 2 z 2
Newsy
[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.