Organiczne substancje psychoaktywne, oddziałujące na receptory serotoninowe w mózgu.
Więcej informacji: Tryptaminy w Narkopedii [H]yperreala
Najgorsze miejsce na trip'a:
W ciemnym lesie w nocy
43
10%
W pociągu
6
1%
W klubie na drugim końcu miasta
23
6%
W ciemnym zaułku niebezpiecznej dzielnicy
50
12%
W pustym mieszkaniu nocą
10
2%
W szkole/pracy
94
23%
Wśród rodziny na przyjęciu
118
29%
Na domówce u nieznajomych ludzi
52
13%
Inne (wymień...)
14
3%

Liczba głosów: 410

ODPOWIEDZ
Posty: 116 • Strona 2 z 12
  • 657 / 7 / 0
Najgorzej spędzać tripa w masowym społeczeństwie. Im bliżej centrum miasta, tym bliżej serca zgnilizny. Nie ma skrawka gołej ziemi na który można sie wyszczać, wysrać lub wyrzygać więc miasto śmierdzi gnijącymi fekaliami. Nienawidze spacerować po betonowych płytach odcięty od gleby która nie może oddychać. Hałas przeszkadzający i burzący harmonię energetyczną i narastająca zewsząd frustracja czyni wielkie ludzkie siedliska najgorszym miejscem dla psychodeli. Tam trzeba się okłamywać a nie otwierać oczy.

Co do opcji to:
- ciemny las jest idealny, ale samemu raczej na tryptaminy i DXM, na bardziej wizualne substancje jak fene najlepiej iść drużyną,
- w pociągu, zajebiscie, moga sie spotkac jakies zaplatane dusze i wplynac czesciowo na swe tory,
- ciemny zauek, hmm, w sumie dobry, wtopic sie w ciemnosc, ale przydalby sie jakis nóż myśliwski,
- puste mieszkanie, nie widze przeciwskazań, puscic sobie muzyczke i gitara gra, idealnie na dysocjanty,
- w szkole/pracy, na grzybach dalem rady, nawet lepiej bylo pod kazdym wzgledem ale na jakims wiekszym rozpierdolu typu 2C-E to wolalbym jak najszybciej stamtąd wybiec %-D
- wśrod rodziny na przyjeciu, hmm jak byłem zjarany i powiedzialem babci, ze kazdy moze byc jezusem i ja tez jestem synem bozym to sie na mnie obraziła,
- domowka u nieznajomych, jeśli byliby to jacyś ludzie na poziomie to bym ich naćpał %-D jeśli nie to ew wyrwac stamtad jakas laske albo po prostu wyjsc :-p

Podsumowując, sądzę, że jakby nie było będzie bardzo miło i jeśli ktoś jest naprawde dobrze zaprawionym w bojach komandosem to może przebywać w każdym miejscu w każdym stanie świadomości :finger:
Uwaga! Użytkownik Akodeen jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3854 / 315 / 0
Pieprzyć szary beton !!!
  • 73 / / 0
Najlepiej w mieszkaniu, las raczej w dzień.
Pociąg OK, a najgorzej chyba w ciemnym zaułku.
Jam jest suerte. Szczęście. Can you help me occupy my brain? %-D odpowiedzią na wszystkie pytania
  • 488 / 7 / 0
Moja dzielnica składa się z wielu ciemnych zaułków. Nie da się określić tego co poczułem na grzybach przechodząc przez ciemną bramę rozpadającej się 100 letniej kamienicy. Generalnie preferuję tripy na łonie natury ale umiem się wkręcić nawet w blokowisko. Faza jest wtedy trochę post-apokaliptyczna ale bardzo sążnista.
  • 1876 / 23 / 0
W pociagu jest OK ! Kiedys na 2C-T-7 jechalem i bylo fajne :D
Co do tego tramwaju wodnego o którym wspominał Jezus pewnego razu będąc ostro pomielonym 2C-P natrafilismy na wycieczkie "integracyjna" dzieci z zespołem downa i ludzmi ostro uposledzonymi psychicznie . Nie zebym mial cos do tych dzieci ale co do tych ludzi typ tanczacy z krzesłem na srodku statku lub brat z siostrą w wieku ok 30 lat udających piratów , krzyczących wniebogłosy "JESTESMY PIRATAMI , JESTEM WŁADCĄ MORZA , ogólnie rzecz biorąc tamto doświadczenie zostawiło ryse na mojej psychice :finger:
W pracy kiedys bylem na DOI ale na mocniejszym psychodeliku nie dalbym rady .
  • 3955 / 147 / 0
jazda miejskim autobusem na DXM byla srednio przyjemnym przezyciem. %-D

wparowanie przypadkiem na rodzinna uroczystosc (urodziny czy imieniny, nie pamietam) chwile po wkreceniu sie grzybow rowniez nie bylo zbyt milym doswiadczeniem. :cheesy:
  • 320 / 6 / 0
O jakim ciemnym lesie piszecie .chyba nie nocą,bo wtedy jest tam tak ciemno i straszno że samochodem dziwnie sie jedzie :D

Hmmm ciemny las za dnia są takie miejsca to raczej ciekawe wtedy by było a nie straszne.
  • 1474 / 15 / 0
Dla mnie najgorszą z opcji jaką moge sobie wyobrazić to jakieś spotkanie/przyjęcie rodzinne itp brrr...
Trzeba udawać jako tako normalnego, odpowiadać na pytania, starać sie nie zwracać uwagi na biegające, krzyczące małe skrzaty i tym podobne atrakcje zdecydowanie nie pasują mi do psychodeli.
Raz tylko mi sie zjechała na głowe mama, z ciocią i dwiema kuzynkami a ja tyle co wciągnąłem ~18mg 2C-E, szybko poszedł tekst "skarbie nastaw wode na herbate/kawe ja zaraz przyjde" no i po peaku wróciłem %-D, czyli przypał jakoś ominąłem.

Wszystkie inne opcja dla mnie mogą być, nawet centrum miasta. Jakaś ławka żeby usiąść czy sie położyć zawsze sie trafi hehe.
Na obcych ludzi mam wyjebane całkowicie więc może dlatego nie przeszkadzają mi ani troche.
Trzeba próbować skupiać sie na czymś miłym ;]
  • 915 / 4 / 0
Akodeen pisze:
Tam trzeba się okłamywać a nie otwierać oczy.


P I E R D O L _ S I Ę
Uwaga! Użytkownik feydewey nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 47 / 1 / 0
Moim zdanie opcja nieobecna w ankiecie - krzyż pod Pałacem Prezydenckim na Krakowski Przedmieściu :D Ci ludzie nic nie biorą, a mają bardziej grubo niż cały hyperreal razem wzięty :p Polecam filmiki na youtube i tekst wyborczej.

A co do pociągu to potwierdzam - jest całkiem miło. Kiedyś jechałem na 2C-E :)
ODPOWIEDZ
Posty: 116 • Strona 2 z 12
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Próbowała przemycić 1,4 kg kokainy w seks-zabawce. Grozi jej kara śmierci

42-letnia obywatelka Peru próbowała wwieźć na wyspę Bali ogromną ilość kokainy oraz tabletki ecstasy, ukrywając je w wyjątkowo nietypowy sposób. Kobieta została zatrzymana przez służby, jeżeli zostanie uznana za winną, może jej grozić nawet kara śmierci.

[img]
CBŚP zlikwidowało laboratorium narkotykowe. Zabezpieczono ponad 800 kilogramów klefedronu

Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji, działając pod nadzorem Prokuratury Krajowej, przeprowadzili skoordynowaną akcję w powiecie pruszkowskim. Na terenie posesji odkryto kompletną linię produkcyjną do wytwarzania narkotyków oraz zabezpieczono setki kilogramów niebezpiecznej substancji psychotropowej w postaci klefedronu o czarnorynkowej wartości ponad 4 mln PLN.

[img]
Zaburzenia odżywiania: marihuana i psychodeliki pomagają skuteczniej niż konwencjonalne leki

Pionierskie badanie osób żyjących z zaburzeniami odżywiania wykazało, że marihuana i substancje psychodeliczne, takie jak grzyby czy LSD, najlepiej łagodzą objawy u respondentów, którzy leczyli się za pomocą leków bez recepty.