TALK - Rozmowy [H]

[pindyjski]

To co mówisz jest strasznie mądre. A rzekłbym przemadrzałe. Bo robisz z igły widły, nikt nie pisze w DXM FAQ, że brane z lizergamidami i tryptaminami może wywołać zespół serotoninowy. A FAQ jest spory. Nie sądzę żebyś odkrywała Amerykę.

Nie będę ukrywał że sam nie rozumiem połowy tego co piszesz. Ale wiem że ludzie chwalą sobie wszelkie miksy tryptamin i DXM. No to nie wiem o co, stylizowany na wykształcony, szum. Jest do tego odpowiedni dział - Psychofarmakologia. Tutaj siedzą proste ćpaki.

[C9H13N]

pindyjski,

lepiej zmień nick, bo można zczaić się dużo o tobie z tcp;)

[pindyjski]

Ha, tak czekałem kto pierwszy się zorientuje :D Wygrywasz talon na balon. Albo parkę mastomysy :D

[C9H13N]

Ha, tak czekałem kto pierwszy się zorientuje :D Wygrywasz talon na balon. Albo parkę mastomysy :D

Nie chodzi o zorientowanie się. Mój kumpel raz zadał pytanie na jakiś portalun potem nie miał pomysłu na nick tutaj i użył tamtego. No i wjazd do domciu :)

[ItvH2erPPPWR]

Kurczę, a z mojego? Wyczaj, bom ciekaw a używam tego nicka w dość dużej ilości miejsc.

[Romantyczka]

Ja wiele, wiele razy miksowałam różne tryptaminy i nawet 2C-P z DXM, a LSA+DXM to moja ulubiona faza, zaraz po opipramol+zjazd z DXM+ 2C-P. Nigdy żadnych problemów nie miałam ;P

Ale ja jestem dość odporna na "klasyczne" psychodeliki. Zawsze działają na mnie tak przyjemnie, milutko, w ogóle nie mogę zrozumieć, dlaczego mają opinię groźnych. Zupełnie inaczej sobie je wyobrażałam. Powiem , że syntetyczne kannabinoidy były dla mnie znacznie cięższe... Mam nadzieję, że moja odporność nie wynika z zamiłowania do DXM.
Gdyby nie tolerancja to ja bym jadła LSA codziennie... Świetnie po nim wszystko ogarniam,gdyby nie wielkie źrenice i czerwona twarz to mogłabym chodzić na uczelnię będąc pod wpływem. Choć przez ten natłok myśli strasznie powoli wszystko bym robiła... Ale za to np. stan po 4-ho-mecie jest tak idealny, że mogłabym non stop być pod jego wpływem, gdyby nie przeszkody w postaci ceny i tolerancji.