Cyklicznie wrzucam MDMA [kryształy] na spotkaniach w domu.
Jest super. Muzyka. Czasem techno, czasem ambient a czasem zupełie coś innego.
Oprócz tego leżenie, przyejmnosć dotyku, leniwa rozmowa.
Bosko.
Ale może jest dużo innych rzeczy które warto wtedy doświadczyć, o których nie mam pojęcia.
I nawet nie wiem co tracę. Trochę mnie to męczy
Pomyślałem więc, że może ktoś z was ma jakieś pomysły jak zoptymalizować, rozszerzyć, zmodyfikować tą przyjemność.
Pzdr
dudeml pisze:A jak nie lubisz dyskotek, klubow, itp?
:)
xartos pisze:to znajdź dupe i idź poruchać
Brałeś kiedyś MDMA? Próbowałeś "ruchać"?
@Blefujesz
Na MDMA najlepsza jest zimna wysokozmineralizowana woda i dużo magnezu w jakichś smacznych tabletkach. Ciepła herbata w tym przypadku sprzyja przegrzaniu i wypłukiwaniu jeszcze większych ilości mikroelementów.
xartos pisze:to znajdź dupe i idź poruchaćdudeml pisze:A jak nie lubisz dyskotek, klubow, itp?
mowisz herbatka i rozmowy? takie troche babcine podejscie
Czeslaw pisze:@Blefujesz
Na MDMA najlepsza jest zimna wysokozmineralizowana woda i dużo magnezu w jakichś smacznych tabletkach. Ciepła herbata w tym przypadku sprzyja przegrzaniu i wypłukiwaniu jeszcze większych ilości mikroelementów.
:)
x = x
A co do rozmów i przytulania to rzeczywiście najpiękniejsze co można robić. Jeszcze do tego taniec i mielenie szczęką :P
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Zaskakujący trend wśród Polaków. Chodzi o spożycie alkoholu
Spożycie alkoholu aktywnie ogranicza 55 proc. Polaków, a 21 proc. deklaruje całkowitą abstynencję.
Mikrobiom jelitowy wpływa na pociąg do alkoholu
Mikroorganizmy tworzące mikrobiom jelitowy mogą wpływać na spożycie alkoholu, manipulując układem nagrody w mózgu - informuje czasopismo „mBio”.
Matka przemycała narkotyki dla syna w więzieniu. Nasączyła nimi strony książki kulinarnej
Dzięki czujności funkcjonariuszy Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich oraz szybkiej reakcji policjantów, udaremniono nietypową próbę przemytu narkotyków. 50-letnia kobieta, która przyszła na widzenie ze swoim synem, osadzonym w zakładzie karnym, chciała przekazać mu książkę zatytułowaną „Zdrowie zaczyna się na talerzu”. Jak się okazało, książka kryła coś znacznie bardziej niebezpiecznego niż przepisy na zdrowe posiłki.
