Metodyka, przygotowanie, oraz logistyka gotowania, palenia, lub waporyzacji.
ODPOWIEDZ
Posty: 87 • Strona 4 z 9
  • 199 / 4 / 0
Siemano zauwazylem po sobie, ze jak pójde zapalic to na lekcji jestem odrobine zmulony. Zauwazylem tez zezawsze palac ziulko dosc szybko wchodzi zamulka pomimo jednej fazy keidy nie majac tytka palilismy same ziulko, z lufki.
Mam zamiar to powtórzyc, czy myslicei, ze to moze byc prawda? i Jak palic zeby zmarnowac jak najmniej baki?
  • 86 / 1 / 0
Mnie tytoń po paleniu nie zamula ale czuje sie za to bardziej zajebany :)
  • 381 / 5 / 0
W szkole to się ucz,a nie jaraj lufki na przerwie.
Siada na płuca,ot co.
  • 2876 / 99 / 0
Tyton nie zamula fazy, zamula jedynie musk.
"Czuję się gwiezdnie"

Po dzisiejszym robię przerwę
  • 657 / 7 / 0
Jak sie nie pali szlugos to zamula faze. Bo tyton to jest narzedzie smierci. Nie pale szlugow, ale przyzwyczailem sie do palenia z tyteksem tak ze teraz jak palem saute to cos jest nie tak. nie ma zatrucia, a ja jestem czesciowo uzalezniony od zatrucia
Uwaga! Użytkownik Akodeen jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 226 / 3 / 0
tytoń wpływa na to jak się czujesz po zapaleniu mj, znacznie. Moim zdaniem mocno na niekorzyść. Część osób myśli, że jak doda tytoniu to "będzie więcej palenia". Nie wiem jakim cudem ilość mj zmienia się po dodaniu tytoniu, ale duża część, jak ich po chamsku nazywam, brudasów, tak właśnie myśli. Dla mnie łączenie tych dwóch substancji to mieszanie gówna z marcepanem. Co jest czym w tym zestawieniu zdaje się być oczywiste. :)
UWAGA: Latające owoce morza!
lost myself in every way
http://www.youtube.com/watch?v=1i-L3YTe ... ture=share
  • 608 / 9 / 0
u mnie zwiększa ogarnięcie, lekko podbija euforię, zmniejsza czill i możliwość dalekiego odpłynięcia. samego nie palę
  • 461 / 6 / 0
Ja zauważyłem, że gdy zapalę papierosa w czasie upalenia jestem 'trzeźwiejszy', stawia na nogi lekko ;) no kurwa stymulant wkońcu %-D
Gamrok pisze:
Dla mnie łączenie tych dwóch substancji to mieszanie gówna z marcepanem. Co jest czym w tym zestawieniu zdaje się być oczywiste. :)
Dokładnie. Jednak u mnie jest to samo 'wiecej jarania jest' albo 'mam więcej a jestem zajebany tak jak wy', no ale mimo wszystko u mnie jest taka sytuacja, że zazwyczaj dodaję 2/4, 3/4 fajeczki do joincika, ale gdybym miał więcej gandy w chuj bym tytoń wypier... a nie do lolka.
Uwaga! Użytkownik elitesse nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 5800 / 1191 / 43
Mnie zamula , ponadto straszny kapeć w mordzie po nim jest i suszy , więc unikam fajek na fazie.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3854 / 315 / 0
Jak dajecie proporcje 50/50, to się nie dziwcie ;] Ja, na ważonego grama, z którego robię dwa gibony, daję ok 1/3 papierosa. Nawet osoby, które nie palą szlug, nie narzekają, że jebie tyksem nadto.
ODPOWIEDZ
Posty: 87 • Strona 4 z 9
Newsy
[img]
„Adwokat od trumien na kółkach” i jego żona z zarzutami w sprawie narkotyków

Znany łódzki prawnik, nazwany przez media „adwokatem od trumien na kółkach”, ponownie ma problemy z prawem. Paweł K. został w kwietniu, nieprawomocnie, skazany przez sąd w Olsztynie za spowodowanie śmiertelnego wypadku na drodze z Jezioran do Barczewa. W wypadku zginęły dwie kobiety.

[img]
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu

W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.

[img]
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund

Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.