Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Ja też kiedyś wierzylem, że nie przekroczę 1/4 ćwiary, a jeżeli przestanie mnie robić to przerwa. Zweryfikowałem poglądy jak zacząłem pukać po 13 centów odpału (2 by Cię zabiły kolego).
Z utratą tolerancji należy uważać. A wyrabia się szybko - pewna osoba po miesiącu grzania miała taką sama tolerkę jak ja po kilku latach.
bez tolerancji życie byłoby piękne, PRECZ Z TOLERANCJĄ !
jacok pisze:Z utratą tolerancji należy uważać. A wyrabia się szybko - pewna osoba po miesiącu grzania miała taką sama tolerkę jak ja po kilku latach.
Skądś to znam, ja po miesiącu odpałowego szaleństwa miałam taką tolerkę jak ludzie z kilkuletnim stażem.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Bardziej ogarnięci użytkownicy stymulantów stosują przynajmniej minimalne harm reduction, a za to nawet najbardziej ogarnięci(znaczy znający się na temacie) opiatowcy nie stosują żadnego harm reduction. Przecież zwykłe DXM świetnie blokuje budowanie tolerancji i uzależnienia na opioidy. Zwykły rumianek w dużych ilościach również przeciwdziała tolerancji.
Naprawdę trzeba być idiota lub ignorantem by doprowadzić swoją tolerancję na opioidy do poziomu gdzie po odstawce mamy skręta. Jak to jest, że ludzie studiują działanie opioidów, testują zmienianie metobolizmu kodeiny itd., ale żaden kurwa nie testuje sposoów na obniżanie tolerancji. Czytając bardziej ogólne wątki o opio mam wrażenie, że opiatowcy traktują tolerancję jako swoją pokutę za to że są skończonymi ćpunami.
Tolerancja na opioidy i benzodiazepiny jest chyba najprostsza do opanowania ze wszystkich i wystarczy zrobić kilkugodzinny risercz po necie by się dowiedzieć, że można całe życie ćpać opio i mieć najwyżej minimalną tolerancję.
A tak "baj de łej", o to samo możesz właściwie zapytać pierwszego lepszego alkoholika lub nałogowego palacza. Tego pierwszego o ilość kasy jaką potrafi wydać dziennie żeby się narąbać, a tego drugiego o to, po co pali skoro nic pozytywnego mu to już praktycznie nie daje. A przecież im też dłuższa przerwa odnowiłaby, choć częściowo, pierwsze efekty.
Także tekst, że "Tolerancja na opioidy i benzodiazepiny jest chyba najprostsza do opanowania ze wszystkich" brzmi wręcz śmiesznie.
E: nie wiem czemu, ale miałem wrażenie, że chodziło tylko o kodeinę; już poprawiłem.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/drinking-istock-e1505815825997.jpg)
Dziewczęta piją ryzykowniej niż chłopcy
Raport informuje o rosnących problemach z alkoholem i marihuaną wśród młodzieży.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/piana.jpg)
Zagadka stabilności piwnej piany rozwiązana. To postęp w wielu dziedzinach nauki
Piękna stabilna piana to jeden z elementów piwa, którego poszukują miłośnicy tego napoju. Niestety, często spotyka ich zawód. Tworząca się podczas nalewania pianka błyskawicznie znika, zanim zdążymy wziąć pierwszy łyk. Są jednak rodzaje piwa, szczególnie piwa belgijskie, na których pianka jest wyjątkowo stabilna. Naukowcy z Politechniki Federalnej w Zurychu, pracujący pod kierunkiem profesora Jana Vermanta, odkryli właśnie sekret długotrwałego utrzymywania się piany na piwie. Poznanie tej tajemnicy zajęło 7 długich lat badań.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/bartoszyce_0.jpg)
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol
Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.