Więc od siebie polecam 150, na początek dobre a więcej niektórym może na zdrowie nie wyjść.
Gdy chociaż je pogryzę wszystko jest w jak najlepszym porządku.
Też tak macie, czy tylko na mnie tak pojebanie działa??
Muszę się przerzucić na Antka
Chyba, że jest to spowodowane paleniem papierosów... zawsze gdy thio wchodzi zapalam sobie szluga (tzn. nie zawsze, po gdy wpierdalam pył to wchodzi szybko i nie myślę o paleniu) ale gdy wrzucam całe tabsy to wchodzi 40+/-minut i idę zapalić... być może to papierosy, jak myślisz??
I mógłbyś mi powiedzieć co ile mogę brać kodę, żeby zostać przy tych 300mg, żeby tolerka za bardzo nie skakała? raz na 2tyg. ?
Ogólnie im dluzsza przerwe sie robi tym bardziej drazniace jest dzialanie sulfogwajakolu, przynajmniej ja tak to odczuwam. Gdzies wyczytalem (nie wiem czy to prawda) ze na sulfogwajakol mozna wyrobic tolerke i pewnie ma to cos z problemami wspolnego.
Rzadko paliłem do kody, ale może to być przyczyną problemow szczególnie jeśli nie jesteś nałogowym palaczem. U mnie jednak palenie łagodzi nudnosci i problemy żołądkowe.
Tolerka. 2 tygodnie wydaja sie byc rozsadna czestotliwoscia, ale nie moge jednoznacznie powiedziec. Przychodzi taki moment, ze chcesz wiecej, bo cie nie klepie, stawianie sobie granic jest coraz trudniejsze. Wiec tak naprawde ciezko przewidziec, i trzeba obserwowac swoje reakcje. Na twoim miejscu sprobowalbym zejsc do 150 czy 225mg raz na tydzien-dwa czy nawet na miesiac. Jak zaczniesz czuc ze cie nie klepie to robisz przerwe. Inaczej sie uzaleznisz (od kazdej dawki mozna sie uzaleznic ale z niskich łatwiej zejsc i biorac rzadko nie masz szans na skreta).
Thiocodin nie satysfakcjonuje mnie, owszem zbija ciśnienie, ale to nie to... Niezależnie od tego czy łykany, gryziony czy nawet mielony w pył, to takie koło ratunkowe. Żołądkowych sensacji po owym nigdy nie doświadczyłem, oprócz zaparć rzecz jasna:)
Teraz mam przerwe rowno 2 tygodnie, poczekam do weekendu, a moze wytrzymam do srody ( 3 tygodnie) i wezme 315.
Po takiej przerwie robi mnie zajebiscie :-D
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/8f8f4d7c-7a0a-4dd9-a7c4-d4c7a061cdb6/IMG_20231117_155901.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250818%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250818T193602Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=e57e7f950b3755e1159f6e2e4be6f9f1bd06b485f3da75b1d0e960d7efd8a9c6)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pippismoking.jpg)
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity
Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marihuana-i-psychodeliki-leczenie-zaburzen-odzywiania-860x484.jpg)
Marihuana i psychodeliki oceniane najwyżej w leczeniu zaburzeń odżywiania
Czy marihuana i psychodeliki mogą zrewolucjonizować leczenie anoreksji i bulimii? Nowe badanie opublikowane przez Amerykańskie Towarzystwo Medyczne (AMA) wskazuje, że pacjenci oceniają konopie i klasyczne psychodeliki jako najskuteczniejsze substancje w łagodzeniu ich objawów.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.