TALK - Rozmowy [H]

[leamas]

A nie wiem jakie proporcje.
Ten cel jest nie do osiągnięcia, znajdź sobie inny.
Nie interesuje się czymś, z czego nie ma żadnego pożytku, nie dla niego, dla samego zainteresowanego. W tym przypadku nie ma.
Maść to głównie lulek, później można dodać bieluń, pokrzyk jest zbyt słaby, można ewentualnie użyć soku z jagód, będzie lepszy nośnik ale tylko nośnik, sam pokrzyk nie da rady. Co do reszty, to coś na lepszą cerę czy na poprawę stanu umysłu? Proporcje wyżej wymienionych są oczywiście kwestią umowną. Na początek sugerowałbym sprawdzenie działania jednej z roślin, w jak najmniejszej ilości.
Ty? Hehehe. Niczego takiego nie masz. To, co dajesz, sama sobie odbierasz.
Może dlatego, że coś sugerujesz a pewności nie masz, schizofrenia i maść czarownic - to prawie jak klasyk. Czy decyduję? Sprawdź, już najwyższa pora.

[gynoid]

Każdy składnik w tej samej ilości co pozostałe. Mogę dodać trochę lulka, ale odrobinę, poza tym wolałabym wypróbować z samymi jagodami i jak nie zadziała to kombinować coś mocniejszego. Lubię sobie przypierdolić, ale w tak szczytnym celu i z takimi roślinami trzeba uważać, burasku.
Narodzenie antychrystki będzie bardzo pożyteczne.
Jestem dennym ćpunem, bo co sugeruję bez pewności? Nie mam pewności, więc pytam - to też źle? Może przyznaj się, że cokolwiek nie napiszę będzie źle, bo nie umiesz wyjść poza to, co se wymyśliłeś o mnie z trzy lata temu. Taki szaman a zmiany w nim żadne nie zachodzą. Szaman chyba od szamania. To Ty się obnosisz ze swoim "wiem wszystko, ale chuja wam powiem, bo jesteście niegodni" (a raczej "niegodna").

[koala]

zamknąć się w kilka kobiet i mężczyzn w baraku, w szopie, jakimś tam syfie z klepiskiem, ostro napierdolić wódą ze słoików, ponacierać genitalia każdy jednym składnikiem maści czary mary i rżnąć do zajebania, żeby się dobrze wymieszało. No i wtedy zacząć zabawę. Jak się tak na to chwilkę popatrzyć, to mówię wam, pff, konkretnie.

[leamas]

Będzie kiepska mieszanka ale nie jestem terapeutą, nie znam się. O tym, o czym piszesz, zapomnij - nic z tego.
Nawet nie zakumałaś, o co mi chodziło, względem pewności - to dla pewności, żebyś zakumała, o co teraz chodzi. Godna jesteś tylko jednego, i dostaniesz to, wejdź tylko na mój teren.

To ciekawy przepis, jednak mało magiczny, hehe.

[gynoid]

"Hehe, nie znam się, ale jak będę kpić ze wszystkich i gardzić, to nikt nie zauważy, że jestem kretynem. Hehe."
Prosiłam Cię brudasko, nie spamuj i nie pierdol, jak nie masz nic do powiedzenia.
Będę próbować, ale żebyś się nie zdziwił, że chuja dostaniesz, a nie recenzję, kretynie.

E: Hehe.

[leamas]

Co za idiotka.
Twoja recenzja jest zbędna, nie będzie jej.

[sportowiec]

Leamas tudzież Borrasca, odpowiesz mi w końcu na pytanie z FAQ o pokrzyku i które Ci też wysłałem na PW?

[leamas]

No to kogo pytasz?

[sportowiec]

Tę samą osobę pod 2 nickami?

[leamas]

W takim razie na oddział, objawy schizofrenii, tudzież tęsknota za nieosiągalnym. W obu przypadkach - nie na temat.