Serio. U mnie na 10 mnieszkań w klatce tylko 2 "ufam" i wiem że są wporzo.
Reszta podpierdoli bez mrugnięcia okiem.
W oczy nie powiedzą a dupe obrabiają.
CHWS!
Zawsze się kumpli holowało na chatę, kazało spać u siebie, raz mnie taki jeden bydlak zostawił w parku z rowerem a byłem po benzo i %. Kolano zjechane prawie do kosci, opona zusemkowana. Szczescie ze dotarłem żywy.
A na odwiezienie mnie na chate "straciłby" łącznie z 30min. Zerwałem z nim jakąkolwiek znajomosć pierdolony posraniec.
2. Dawno dawno temu zmieszałem tanie wino z piwem, whisky, martini i jeszcze jakimś drinkiem. Nie zdążyłem do kibla, obrzygałem cały korytarz w knajpie i umywalkę. Ledwo stojąc na nogach dostałem mopa do rąk i podpierając się na nim wycierałem te rzygi. Potem wyszedłem z pubu i urwał mi się film. Pamiętam przebłyski, że jadę autobusem i idę przez jakiś las, a w mojej okolicy nie ma żadnego lasu. Na szczęście obudziłem się we własnym łóżku
-zrzyganie się na starych w samochodzie po weselu
-w 6 klasdie podst zarzyganie łóżka i spanie w nich
-impreza, zrzucanie wszystko zer stołów sapanie do bramki, urwany film, efekt - dotkliwe pobicie, zajebany portfel i telefon, dozywotni zakaz wstepu do klubu, uszkodzenie bebenka w uchu przez "liscie" bramkarzy
-bieganie z fiutem na wierzchu przed impreza przy kibicowaniu ok 40 nieznanych mi osob.
-dyganie lasek, na które na trzezwo bym nie spojrzaj to juz standard...
i wiele wiele innych. Akcje te rzecz jasna znam z opowiesci, bo ledwo je pamietam albo wcale. Czy było warto? No raczej nie, ale taki już jest zywot pijaka :D
Zdrowie!
Poza tym pozdrawiam miłych panów w niebieskich mundurach!
No cóz, dawno i nieprawda.
Dzieciaki grają w piłkę przed blokiem, emeryci na oknach,
Karma wróciła i potem ja innego uczestnika imprezy, ktory był totalnie zalany, spalony i nie ogarniał zupełnie, musiałem nosić i wieźć do domu. Pamiętam minę jego starej gdy oparłem go o drzwi (zero myslenia), a ten po ich otwarciu jebnął jak długi koło nóg rodzicielki. 'M?! Ja cię chłopcze zapierdolę!'
![]()
Nie dość że trzeba się często gęsto użerać z najebanymi idiotami (lub też często naćpanymi), to wysłuchują wyzwisk pod swoim adresem za to że muszą popierdalać w mundurach.
Owszem, miałem i niemiłe doświadczenia z Policją ale zawsze o dziwo potrafiłem się z nimi dogadać (raz miałem 20 palenia w skarpecie, młody widać typek wyczuł ręką a że kolege miał pojebanego to bronił mnie przed nim aby mnie drugi raz nie przetrzepał). Skończyło się na mandacie za 500 zl i straszeniu przez ów debilnego kolegę po fachu wyjazdem na toksykologię (w końcu po godzinie i tak wsiadłem w samochód i pojechałem do domu a oni dalej).
Prawda jest taka że w 70% przypadków, jeśli pokażecie pozytywne nastawienie zamiast drzeć jak popierdolone debile HWDP, JP i inne "elo" wyzwiska to i z Policją się dogadacie.
Nie wiem czy to kwestia szczęscią, tego ze mi dobrze z oczu patrzy czy chuj wie czego ale jakoś nigdy z psami nie miałem opór krzywych akcji (ostatnio nas jebneli z narkotykowych, typek wzial mnie na bok sam aby mnie wytrzepac. Znalezli fifkę oraz samarkę w której były dwa wbicia palenia, pogadałem z nim chwilę że studiuję, pracuję nikomu krzywdy nie robię i wiecie co typ zrobił powiedział mi że odwraca się na 10 sekund a ja w tym czasie mam się tego pozbyć i uznamy że sprawy nie było.
Miałem rowniez sytuacje z typowym, Policjantem kurwą i fakt faktem z takim chujem nie pogadasz.
Ale cóż, w każdej branży kurwa się trafia (pomyślcie sobie o waszych dostawcach materiału, czy też są tacy w 100% zajebiście uczciwi i zawsze daja wyjebany towar).
Sam z policją mam same pozytywne wspomnienia, jeśli chodzi o akcje po alkoholu.
Raz, zza czasów gdy chodziłem do technikum, bodajże pierwsza klasa, któregoś razu kurewsko mocno zachlaliśmy ryje.
Pusty żołądek, 0.7 na dwóch i zapijane piwskiem. A jeszcze wtedy takiej wyrobionej tolerki na alko nie miałem.
Wsiadłem do autobusu. Obudziłem się potem gdzieś w uliczce na ulicy, obok mnie stały jakieś baby które wezwały policje.
Przyjechała radiolka, pierwsze co to myślę spieprzać, ale po krótkiej analizie zobaczyłem, że nie jestem nawet w stanie się podnieść
Panowie mnie podnieśli, ja zacząłem przekonywać ich, że dojdę sam do domu. Powiedzieli mi, że na co to mi, wpadnę pod samochód i tyle będzie.
Przekonało mnie to w sumie, kulturalnie zaprowadzili mnie do samochodu, bez żadnego szarpania, kulturalnie wsiadłem.
Spytali o dane, grzecznie odpowiedziałem i za chwilę ruszyliśmy.
Jeden z policjantów zapytał:
<p1> a oceny jakie w szkole masz?
<ja> same 4 i 5 !(%-D)
<p2> no... same dobre oceny nie wystarczą, trzeba mieć jeszcze mocny łeb
Jadąc gadaliśmy, było miło i zabawnie.
Dojechaliśmy na miejsce, otwierają mi drzwi, wychodzę, dziękuje uprzejmie za podwózkę.
Stoimy pod klatką, spytałem się czy mogę sam już dojść do domu, ale odpowiedzieli, że raczej sam nie dam rady, ale bym się nie martwił o rodziców.
Zatargali mnie 2 piętra w górę, drzwi otworzył ojciec, ja odrazu poszedłem zgonować na wyro.
Co najlepsze: budzę się rano, myślę że będzie ostry opierdol, tysiąc kar i szlabanów. A tu o dziwo nic. Tyle co matka powiedziała, że mam nauczkę za to, że tak chleję.
Wieczorem nawet dostałem kasę na imprezę :cheesy:
Do dzisiaj nie wiem co tamci policjanci powiedzieli starym, ale jestem im za to wdzięczny.
Jak widać, w policji pracują też ludzie, a nie tylko same szmaty :)
ten post prawdopodobnie pisany był pod wpływem GBL, nie przejmuj się nim
not anymore
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/7/7fa33269-2b11-4cb8-8f12-62d016e6e478/brusli.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250820%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250820T125401Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=c6affe092b2c2929fb445a16dc84c0d482cc2bd44f929c9edf10cbffc65c4810)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/dhh.jpg)
Bransoletka, która chroni przed „pigułką gwałtu”. Wynik w kilka sekund
Naukowcy z Portugalii i Hiszpanii opracowali papierową bransoletkę wyposażoną w miniaturowy czujnik, który w ciągu kilku sekund potrafi wykryć w napoju najczęściej stosowane substancje odurzające, m.in. GHB, skopolaminę, ketaminę czy metamfetaminę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sadodlomlotek_0.jpg)
Farmaceuta skazany na 2 lata więzienia za nieumyślne doprowadzenie do śmierci
Sąd Najwyższy rozpatrywał niedawno wniosek o kasację wyroku, jaki wydano w sprawie farmaceuty, który miał nieumyślnie doprowadzić do śmierci kobiety. Z akt sprawy wynika, że wsypał zmarłej narkotyk do napoju, co doprowadziło do jej śmierci. Farmaceutę skazano na 2 lata pozbawienia wolności.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/san-antonio-men-sentenced-for-armed-robbery-in-oregon-while-posing-as-dea-agents.jpg)
Mężczyźni z Teksasu skazani na więzienie. Podszyli się pod DEA, żeby ukraść narkotyki
Kary po kilka lat więzienia otrzymali mężczyźni z Teksasu, którzy podszywali się pod agentów DEA, próbując ukraść marihuanę z domu w południowym Oregonie. Celem było kilkaset funtów narkotyku. Kradzież została udaremniona przez interweniujących na miejscu policjantów.