Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
69plateau pisze:Czy któryś z tych wielu mefedronów modyfikowanych (co to za nazwa do cholery?) działa tak jak powinien działać? Jeśli można, to proszę o kontakt na pw.
Reez pisze:4BrMC Chyba będzie najlepsze ;)
przemoxd pisze:Mefedron modyfikowany z paru różnych krakowskich źródeł (legalnych) mnie nie ustawił, moich kumpli też nie, jedynie tych - którzy mieli wcześniej słaby kontakt z mefedronem. Nie polecam69plateau pisze:Czy któryś z tych wielu mefedronów modyfikowanych (co to za nazwa do cholery?) działa tak jak powinien działać? Jeśli można, to proszę o kontakt na pw.
3,4-DMMC omawiane w temacie 3,4-DMMC; 3',4'-dimetylometkatynon. Ma większe szanse od 5-IAI na zyskanie sobie fanów.
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
