TALK - Rozmowy [H]

[Wolny Od Nałogów]

Ale jak jest sudafed to po huja robić z cirrusa.

[tinos]

Ale jak jest sudafed to po huja robić z cirrusa.

a przecież acatar się pojawi za jakiś czas więc po co robić aferę? snujecie jakieś teorie jak w baśniach 1000 i jednej nocy, zwykłe braki. Widzę, że sporo osób marnuje tutaj swój potencjał literacki, cóż nie będzie kolejnych chlubnych przedstawicieli naszego narodu jaka to kurwa szkoda.

[Dzielnicowy]

Jeśli chodzi o Cirrusa, to jeszcze pół roku temu były dostępne opakowania po 12tabletek za niecałe 20zł, więc się opłacało. Fakt trudniej się filtrowało, przez co straty jakieś tam były, ale się opłacało, jeśli miało się pod ręką izopropanol.

Kurwa... jeszcze rano napisałem, że od prawie pół roku nie jebię tego gówna, a dzisiaj się złamałem. Z czystej ciekawości poszedłem sprawdzić, czy jest dostępny acatar. Na dwie apteki otwarte w niedzielę, w mojej zapchlonej mieścinie w jednej był "Acatar acti tabs" i tutaj uwaga w cenie 10.99. Za taką cenę to kupowałem ostatnio rok temu, więc nie wiem, czy z sentymentu za starymi czasami, czy za sprawą niskiej ceny, ale kupiłem dwie paczki i teraz właśnie dochodzą w lodóweczce.

Jebane szatany jak na nowo się wjebię, to tylko i wyłącznie wasza wina

@Chojrak z tego co pamiętam to ty łączyłeś kota z majką. Jak wrażenia, bo w niedalekiej przyszłości mogę stać się posiadaczem pokaźniej ilości morfiny i tak pytam z ciekawości.

[mnnm]

@Chojrak z tego co pamiętam to ty łączyłeś kota z majką. Jak wrażenia, bo w niedalekiej przyszłości mogę stać się posiadaczem pokaźniej ilości morfiny i tak pytam z ciekawości.

Hehehe, to był mój pierwszy raz z metkatem wrażenia to były takie że od pierwszego razu się wjebałem w długi ciąg.
No, a teraz poważnie to zajebiście euforyczne połączenie i jego największą wadą jest to, że zjazd po kocie jest praktycznie wcale nie odczuwalny co równa się napierdalaniem tego kilka/naście razy na dzień co znowu skutkuje zamianą zawartości mózgu w kaszanke na najbliższe kilka miesięcy - podsumowując nie polecam

[Dzielnicowy]

No mój pierszy raz z metkatem wyglądał podobnie, a było to 2,5 roku temu i zaczęło się tak niewinnie... Najpierw wypiłem roztwór z jednego opakowania acataru, spreparowanego starym przepisem (rozjeb wszystko w jebany pył, dodaj octu i wody itd.) poczułem się wtedy mega zajebiście. Jak już schodził kot to przyjebałem po instalacji 20mg majki. Opiaty działają na mnie dość dziwnie, ale na zejściu z ketonów, działają przyzwoicie. Pamiętam, że leżałem tylko na łóżku nie mogąc zasnąć i było mi tak dobrze, że chciał bym by ten stan trwał wiecznie. Niestety to była moja ostatnia ampułka z morfiną i nie miałem już okazji spróbować podobnego połączenia. W późniejszym okresie kiedy byłem w kota już poważniej wiebany, wiele razy łączyłem z kodeiną i po swoim przypadku muszę stwierdzić, że lepiej opiaty działają na mnie jak metkat zacznie schodzić.

[Wolny Od Nałogów]

Ale ostatnio w aptekach jest inny problem. Ogólny problem z kupnem: kody, DXM, pseudoefki. Baby poprostu się tvn-nów, uwagi i innego gówna naoglądały i teraz pierdolą jakieś popierdolone teksty typu: "kodeina to jest dopalacz i to uzależnia więc niech pan stosuje to zgodnie z ulotką bo można się uzależnić","nie może tego sprzedać panu w takiej ilości bo to dopalacz".

[Dzielnicowy]

Faktycznie zdarzają się nawiedzone jędze, które nawet nie sprzedadzą 2paczek thiocodinu bez wygłoszenia regułki o śmiercionośnych skutkach zażywania takich leków. Ale w większości aptek jest luz. Mieszkam w 27tys. mieście, gdzie jest 15aptek na krzyż i tylko w jednej jest kobieta z poczuciem misji, która raz nawet twierdziła, że calium jest na receptę :nuts:

[Wolny Od Nałogów]

Z takim przypadkiem się nie spodkałem jeszcze naszczęście ja mieszkam w jednym z większych miast i czasem jest tak, że jedną pinde spotykam w kilku aptekach w różnych częściach miasta. Moim zdaniem wcale te stare nie są najgorsze tylko właśnie te młode najczęściej jakieś kazania wygłaszają. Jedna mi wprost powiedziała : "A dobra będzie faza?" (oczywiście z tym cynicznym uśmieszkiem) Ale awantura była a prosiłem wtedy tylko o 2paczki thio :wall:.
Acatar acti tabs wraca powoli :) już 2 paczunie kupiłem ale w tych małych gdzie nigdy ludzi nie ma.

[haps]

Ja wczoraj z 8 aptek zwiedzilem i w zadnej acataru. Ale z kupnem problemu nie ma, w mojej ulubionej pobliskiej aptece jak mowie antidol 15, to sie pytaja czy 15 paczek . A acatar kosztuje 10,50.

[Dzielnicowy]

Nie panikujcie Panowie i Panie. Czy ten wątek czegoś wam nie przypomina. Przed trzema latami i potem ponownie przed dwoma pojawił się wątek w dziale kodeina o tytule "Brak Antidolu 15 w aptekach". Kto pamięta jaki wtedy był zamęt, płacz i zgrzytanie przeżartymi przez opiaty zębami. Jak widać Antek ma się dobrze, jest dostępny, tak więc myślę, że chwilowe braki z acatarem mają podobne podłoże.

Przecież nie wycofali by tak nagle leku, tym bardziej że całkiem niedawno wyłożyli trochę siana na kampanię reklamową tego leku na katar. Reklamy w prasie, telewizji itp. Więc pomyślcie jaki był by sens wycofywania leku na którego promocję wyłożyło się niemałą sumę pieniędzy.