TALK - Rozmowy [H]

[slim]

przeskoczyles z opiatow na inhalanty? dosc nietypowe. ja zaczynalem od inhalantow nawet zanim poznalem mj ale skonczylem z nimi dosc dawno temu wlasnie gdy zaczalem zauwazac podobne zmiany z pamiecia ale dodatkowo dochodzily do tego paranoje i wkrecalem sobie dziwne historie ktore zwyczajnie nie mialy prawa istniec (jak to ze zyje w reality show prowadzonym przez francuzow- slyszalem glosy itd). po ronsonie czulem jakbym mial nad prawym okiem grzechotke z piaskiem co masakrycznie mnie wkurwialo z tym ze czulem to dopiero po jakims czasie buchania i tylko w czasie tripu. dodatkowo dochodzily przy gazie takie dziwne dzwieki przy ogladaniu np filmow (glownie byly to dzwieki silnikow).

Ziomek zycze Ci szczescia i mam nadzieje ze to minie bo u mnie mysle ze przeszlo chyba calkowicie (paranoi lub jakis wahan nastroju nie mam choc czasami cos zapominam tak jak i sprawdzam po 2 razy numer autobusu do ktorego wsiadam bo nie jestem pewien czy dobrze widzialem a wzrok mam swietny). skoro poradziles sobie z opio (jesli poradziles) to dasz rade i z tym. mnie prawdopodobnie uratowala nastepujaca historia- jak to mlody badacz roznych substancji dowiedzialem sie o galce. no ale jakos bylo slabo jak na moje owczesne potrzeby. dociagnalem wiec gazu. nagle patrzac na tv krawedzie obrazu zaczely sie jakby palic jak kartka papieru a calosc zaczela wyginac sie jak topiony plastik. nie wiedzialem ze to telewizor i dzialanie gazu lecz ze to film z mojego zycia gdyz umieram. krzyknalem jedynie dlugie i glosne NIEEEEEEEEEEEE!!! i zajebalem puszka o podloge. potworny strach. jak zaczelo schodzic i doszedlem do siebie na tyle zeby to przeanalizowac wciaz z deka nacpany rozum stwierdzil ze to przestroga przed tym co moze sie stac. nie podwazam tego ani nie chce sprawdzac i wten oto sposob zostalem uleczony. sorki ze o gazie ale chcialem odpowiedziec historia na ta przytoczona przez gazyfikacja plazmy ktorego pozdrawiam ;-)



probowalem wielu narkotykow: od opiatow do psychodelikow. z kazdej "rodziny" sprawdzilem po kilka substancji i zadna ale to powtarzam ZADNA nie daje tak spektakularnych efektow jak klej. nawet aya czy salvia wydaja mi sie ubozsze w doznania. gaz i aceton to zwykly plebs. dobry klej mozna poznac juz po zapachu. ta won... no nic bo jeszcze sie rozmarze ;-) rzecz dla osob zdecydowanych poniesc konsekwencje kirania czyli raczej glupich chociaz z drugiej strony chyba bym zalowal jesli bym nie sprawdzil (chociaz pewnie i bym nie zalowal bo bym nie wiedzial co stracilem).

no nic skoncze ten wywod bo zaczyna sie robic przy-dlugie a to nie w moim stylu
jeszcze raz pozdrawiam gazyfikacja i zycze szczescia. odezwij sie jesli chcesz pogadac. elo

[ByćOszustwem]

hai małe pytanko mam, czy opłaca się kirać klej butapren firmy Dragon( zawiera ksylen i etylobenzen)czytałem gdzieś, że ksylen trzeba długo kirać aby coś poczuć z drugiej jednak strony podobno działa silnie narkotycznie.
Miałem już 1 podejście i nic nie poczułem, może jakby lekkie omamienie, ale krótko kirałem(1 raz)dziś postaram się przyłożyć do tego aby coś poczuć(będę długo to kirał)chyba,że odpiszecie na czas, że ten ksylen po prostu chuja daje tylko truje i nic nie da rady z niego wyciągnąć.
pozdrawiam kiraczy

[885]

hai małe pytanko mam, czy opłaca się kirać klej butapren firmy Dragon( zawiera ksylen i etylobenzen)czytałem gdzieś, że ksylen trzeba długo kirać aby coś poczuć z drugiej jednak strony podobno działa silnie narkotycznie.
Miałem już 1 podejście i nic nie poczułem, może jakby lekkie omamienie, ale krótko kirałem(1 raz)dziś postaram się przyłożyć do tego aby coś poczuć(będę długo to kirał)chyba,że odpiszecie na czas, że ten ksylen po prostu chuja daje tylko truje i nic nie da rady z niego wyciągnąć.
pozdrawiam kiraczy

nie wiem jaki to klej ale takie ogólne wskazówki co do kirana do wora wlewasz na oko tak żeby była tego solidna klucha w worku nie zakładaj wora na uszy czy coś w tym stylu jak zaczynasz wdychać to początkowo będziesz kaszlał i takie tam później jak przejdzie kirasz tak jakbyś normalnie oddychał bez stresu czy hiperwentylowania się oparami
nie ma długo kirasz nie wiem dokładnie na czym to polega ale ZAWSZE gdy włącza się faza automatycznie wyrzucałem wora gdzieś obok znajomi też
dzisiejszy budex jest do dupy krótko mówiąc nie wiem jak z rozpuszczalnikami

co do samej fazy faktycznie jest nietypowa i dosyć mocna stan przypomina faktycznie jakaś paranoję
pierwsze efekty jakie pamiętam to było uczucie upojenia i lekka euforia przypływ energii i ciepła później grała muzyka jakieś krzyki no i halucynacje
faktycznie też miałem wrażenie że nalezę do jakieś tam grupy ćpunów którzy wiedzą kto/co steruję światem i z dnia na dzień jak w jakiejś grze wtajemniczałem się coraz głębiej z czasem byłem tak ciekaw tego co jest dalej w tym "filmie" ze jebałem budex co dzień żyłem raczej tym co będzie dalej w świecie ludzi cieni (kilka zwoji ciemnego czegoś przypominającym kształtem człowieka) rzeczywistość przestała mnie interesować powstrzymały mnie halucynacje na trzeźwo przed snem zazwyczaj wtedy pojawił sie alk

ciekawi mnie teraz jakbym kirał czy ludzie cienia czekają na mnie żeby mnie dalej wtajemniczać w swoje życie haha
teraz niby doświadczenia jako takie mam z dragami wyobraźnia tez jakby inna bardziej rozbudowana może to by zmieniło przebieg fazy oj nie wiem sam ;-)

[sffu]

A czy ktoś z Was kirał klej z biało-zielono-czerwonej puszeczki? Nie pamiętam jak się nazywał (nie był to butapren) nie mogę go nigdzie znaleźć, a był najprzezajebistrzy

[Morfineusz]

Dziś w domku znalazłem taki butapren: [ external image ]
wlałem mniej niż pół i zacząłem wdychać,efekty takie jak po gazie,później wlałem również mniej niż pół tubki i dalej jazda i dalej jak po gazie,później całą resztę czyli pół i zacząłem wdychać i ogólnie jak po gazie,piski jakieś inne efekty dźwiękowe i takie gówienka przed oczami ale efekty ogólnie mocniejsze niż po gazie,działało dość krótko może troszeczkę dłużej od gazu.Czy tak to powinno wyglądać ? Bo myślałem że inaczej niż gaz to działa i duuużo dłużej,czy może nie ten butapren co trzeba ?

[gazyfikacja plazmy]

Czy tak to powinno wyglądać ? Bo myślałem że inaczej niż gaz to działa i duuużo dłużej,czy może nie ten butapren co trzeba ?

Butapren dobry, ale opis dzialania troche sie nie zgadza. Jego dzialanie różni sie od gazu dosć znacznie i jest zdecydowanie dluższe. Jak sie czegos przestraszysz po gazie to dojdziesz do siebie w kilkadziesiat sekund, po butaprenie w kilka minut. Aha, podobno właściwe dzialanie kleju pojawia się po kilku, kilkunastu buchaniach. Nie wiem jak bylo u mnie, bo na początku sie balem i buchalem po trochu, jak zbuchalem wiecej to zadzialal jak trzeba.

[885]

co do kolegi wyżej faktycznie
pierwsze fazy tez pamiętam jako proste efekty dźwiękowe coś w stylu ludzie goniący się na około stołu i jakaś muzyka śmieszna w tle
morfineusz ćpałeś z muzą w tle słuchawki coś?
z moich doświadczeń wynika ze muzyka a dokładnej jej rodzaj ma wpływ na późniejsza fazę
no i przy muzyce wydajność kleju wzrasta nie trzeba tak dużo buchać żeby pojawiły się halo
kurde no też się na budzia nakręciłem
nie wiecie czy budapreny "dorex" w słoikach po 250ml działają jak trzeba czy skład tez zmienili ?

[Morfineusz]

Bez muzyki,ale myślałem że to trwać będzie gdzieś tak 1-1,5h a nie tak krótko

[slim]

buchasz->czujesz->schodzi->buchasz->... a nie ze jebniesz pare buchow i koniec. szkoda mozgu i nie dziw sie ze slabo robi bo malo wdychasz ale tak na marginesie: pierdol inhalanty ;-)

[pqnk]

A ja odkryłem coś mistycznego bowiem każdy miał film z ładem wszechświata i założę się, że każdemu ów film zaczynał się od głosów i echa.
Jest w tym jakaś prawidłowość i namacalna harmonia i integracja z przyrodą.
Na dłuższą metę nie radzę ale spróbować, czemu nie.