TALK - Rozmowy [H]

[Gleba]

a Ty co widzisz w opioidach ? Chyba że ich nigdy nie brałeś i niedostrzegasz ich 'piękna'.

Brałem tramal i kode. Od czasu do czasu zarzuce. Sporadycznie, ale jakby nie patrzeć jest mi to do szczęścia niepotrzebne. Alkoholu nienawidzę, pije tylko jak naprawdę nie mam wyjścia i mnie ktoś kogo raz na pół roku widze wyciaga na impreze. Watpie, czy gdybym miał tak zajebiste życie jak ci ludzie, kase, czerwone cabrio, ciągłe trasy koncertowe, fanki na każdym kroku, to by mnie do jakichkolwiek używek ciągnęło. W sumie nie mówie tylko o opiatach. O ile w epoce ''dzieci kwiatów'' ćpanie było elementem ideologii hippisowskiej, a najsłynniejsi muzycy tych lat wywodzili się właśnie z tej subkultury wiec pewnie już brali nim osiagnęli wyżyny sławy, to tych bardziej współczesnych artystów nie rozumiem.

[Kuba Powiatowy]

Ale watpie, czy gdybym miał tak zajebiste życie jak ci ludzie, to by mnie do jakichkolwiek używek ciągnęło.

Tylko to zajebiste życie o którym piszesz to nie tylko pieniądze czy drogie samochody, to też życie pełne wyrzeczeń, stres, presja, wymaganie środowiska i producentów muzycznych/ filmowych. Coś za coś. Fajne i bezproblemowe wydaje się tylko osobom, że tak powiem, biedniejszym. Oczywiście, takie osoby nie mają problemu jak przeżyć do pierwszego, ale nie jest to tez taka sielanka jak się niektórym wydaje.

[gokiburi]

Watpie, czy gdybym miał tak zajebiste życie jak ci ludzie, kase, czerwone cabrio, ciągłe trasy koncertowe, fanki na każdym kroku, to by mnie do jakichkolwiek używek ciągnęło.

Za odpowiedz niech posluzy wypowiedz jakiegos krytyka muzycznego (sorry, nie pamietam kto):

I think Dave was one of the first new wave guys to come down with the classic rock heroin addiction, that was the way the media saw it. You wouldn't expect fresh-faced, twirling Dave Gahan to come down with a heroin addiction that severe.
I'm never surprised when these things happen. People are puritanical about it. Some say, "How did he ever? Oh, God."
But the thing is, if those things are there and you're a rock star and your life is unreal, and it's been unreal 20, 25 years then there are no rules, people do bizarre things.

I po naszemu dla nie szprechajacych w lenglydzu:

"Mysle, ze Dave byl jednym z pierwszych facetow "nowej fali", ktorzy sie wjebali w klasyczne rockowe cpanie heroiny, przynajmniej tak bylo zdaniem prasy. Nikt by nie przypuszczal, ze zajebiscie wygladajacy, wirujacy Dave Gahan sie wpierdoli tak uroczyscie w cpanie helu.
Nigdy sie nie dziwie gdy te rzeczy sie wydarzaja. Ludzie sa jacys purytanscy. Mawiaja "Jak on mogl, moj Boze". Ale prawda jest taka, ze jezeli te rzeczy sa tam a ty jestes gwiazda rocka i twoje zycie jest nierzeczywiste i bylo takim przez 20, 25 lat to wtedy nie ma zasad, ludzie robia dziwaczne rzeczy.

[zioloziolo]

[ external image ]

[gokiburi]

No akurat Malenczuk to ani wielki heroinista ani wielki artysta.

[Kurwiszcz]

Nawet nie wiedziałem, że on ma coś z heroiną wspólnego :-|

[Dekadentyzm]

[ external image ]
Janis Joplin - kolejna z klubu 27, prawdopodobnie z pomocą h

Chyba nawed bardzo prawdopodobnie ; )
Tylko mi się ona podoba?

[Nozer]

Anthony Kiedis, ten z red hot chili peppers, wokalista. jak byl to sory, wyszukiwarka powiedziala, ze nie.

i tak w ogole to ten ze slipknota co ostatnio zmarl to tez jakos tak przedawkowal morfine, wielki nie byl, ale duzy na pewno. wiki: Paul Gray zmarł w skutek przypadkowego przedawkowania morfiny i fentanylu a także, iż był on chory na serce.

[flyflyfly]

taak taak jesteście wyjątkowi, każdy jeden.

[gryzoniowa]

jesli mówimy o red hot chili peppers może warto wspomnieć o Hillelu Slovaku? biedny chłopaczyna szybko się uzależnił od heleny i zmarł bardzo młodo, miał 26 lat. przedawkował.