TALK - Rozmowy [H]

[blueberry]

Mój kolega po podaniu donosowym lezal pod drzewem i gadal ze umiera, po podaniu mu pepsi nastapila zmiana o 180 stopni i bawil sie jak nigdy.

[Pandemonium]

No właśnie błędem z naszej strony był brak czegoś do picia, co złagodziłoby jakoś nieprzyjemne odczucia podczas loadingu. Potem mieliśmy wodę i było o niebo lepiej.

[Cyric]

Tak, na wejściu jest straszne zamotanie + nos napierdala. Picie sie przydaje, i na spływ, i po to by mieć wrażenie, że coś sie kontroluje ; )

Bodyload u mnie nie taki duży, nie byłem właściwie pewien czy mi się chce srać czy rzygać, bo brzuch trochę bolał, ale OEVy szybko przejęły moją uwagę ; )

[ITheWitchfinder]

tabaka beztytoniowa na bazie cukru winogronowego - aplikacja 10 razy mniej nieprzyjemna
anoi i buh zielonego bez tego nie tykam tego magicznego proszku ( grypopodobny bodyload)

[yaba]

Bodyload straszny i to okropne pieczenie, które dałoby się chyba tylko załagodzić wlaniem sobie wody do nosa. Podrażnienie śluzówki jest bardzo silne. Nudności też niezbyt przyjemne, ale dosyć szybko mijają. Najgorsze jest to, że w czasie wchodzenia pije się bardzo dużo wody, by załagodzić pieczenie w nosie i gardle, a potem całą tę wodę się wyrzyguje (nigdy nie myślałem, że rzyganie wodą może być ohydne, niestety, okazało się takie być).

[pilleater]

Spróbuj następnym razem na jakieś pół godziny przed siffem fenetylaminy zapodać diphergan albo chociaż avio marin. Zamiast pić wodę golnij sobie jakiś sok, mi podchodzi najlepiejTymbark mięta-jabłko schłodzony, wstrząśnięty, mieszany. 2C-x to raczej inwazyjne związki dla śluzówki, reakcja organizmu więc jest jak najbardziej normalna, tylko szkoda, że nachalna. Zauważyłem na sobie, że zapodanie benzodiazepiny [zwlaszcza którejś mocnej :moody: ] a do niej alkomat... hmm fenetylamina instaluje się gładko, bodyload jest wręcz śmieszny, a rzyganie to czysta abstrakcja

[forest]

pigulo, nie zauwazyles oslabienia dzialania fenetylaminy po spozyciu difki? Ile jej ladowac? 10mg starczy?

[świetliste macki kosmicznej jaźni]

Na pewno oslabia dzialanie, jak kazdy zmulacz. Czasem usypiam sie po fenetylaminach za pomoca Aviomarinu i hydroxyzyny i wyraznie czuc otepienie i wyjebanie na dzialanie psychodelikow.
A benzo to juz w ogole, w moim przypadku zazucenie benzo do tryptaminy powoduje, ze mam oslabione wizuale, a myslenie prawie zupelnie trzezwe(w sensie niepsychodeliczne, bo benzo jednak siadaja na beret), a do fenetylamin to juz w ogole, nawet wizuale prawie zupelnie wyjebuje. Do kitu. Zmulacze do koloow tylko w minimalnie minimalnej, najlepiej nieodczuwalnej bezpsrednio i indywidualnie dobranej dawce, tylko wtedy, kiedy nie da sie inaczej, no chyba, ze komus w danym momencie nie zalezy na jakiejs psychodeli specjalnej, a wrzuca z innych powodow, to wtedy do woli, tylko trzeba odpowiednio dobrac dawke, zeby cos poczuc w ogole ;)

[blueberry]

10mg diazepamu mnie sprowadza na ziemię (i dzięki Bogu) więc sugerowałbym max 2mg i piwko do tego ;)

[pilleater]

Benzo, difka, czy inny tak zwany zamulacz podany *przed* przy odpowiednio dobranej dawce nie będzie miał typowo mackowego dzialania :D Po 3-4mg alpra 25mg 4-HO-MET zadziałało na mnie ekstrawagancko kolorowancko. JAk widać, da się dawkę dobrać ^_^

Fajnie masz jak rolki sprowadzają Cię na ziemię, ja po masakrycznej mieszance zolpidemowo-benzosowej jedynie zamuliłem sobie błędnik, kolory, psychodela i jebane oczy... eh