Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 92 • Strona 3 z 10
  • 116 / / 0
pokolenie Ł.K. pisze:
Fajnie. Ogólnie - jesteś doświadczonym zbieraczem i Twoja 100% pewnosć wynika z osobistego obcykania, tak?
Nie jestem doświadczonym zbieraczem, bo nawet jeszcze nie miałem zaszczytu grzybkowania (w tym sezonie startuję dopiero). Moja pewność wynika ze znajomości wyglądu danej łysiczki, ponieważ jej fotki przeglądałem setki razy i czytałem kilkukrotnie na jej temat bardzo wiele informacji. Ściśnięta nóżka zmieniała barwę na niebieskawą. Wszystko się zgadzało z opisami w FAQ Łysiczki Lacentowatej. Nie znalazłem jak do tej pory w pobliżu kolejnej łysiczki ale zamierzam się wybrać na pastwiska dziś, może jutro i napiszę czy cokolwiek jeszcze znalazłem oraz wrzucę fotki
  • 4024 / 372 / 951
Ok, na foty czekamy.
No, przynajmniej ja. :-)
  • 167 / 8 / 0
Trzeba sledzic podlaską prasę, pewnie niedlugo napiszą o koledze. Pytanie czy jako o pacjencie czy denacie ? :-p
  • 116 / / 0
bungo pisze:
Trzeba sledzic podlaską prasę, pewnie niedlugo napiszą o koledze. Pytanie czy jako o pacjencie czy denacie ? :-p
Na pewno denacie. Jutro będą mówić o mnie w Teleexpresie, że chciałem wydymać drzewo a później myślałem, że jestem rybą i się utopiłem. Cieszysz się?
  • 2 / / 0
Ja od 5 lat zbieram łysiczki na swoim ogródku (małopolska). Zwykle pojawiały się pod koniec lipca. 2 tygodnie temu skosiłem trawnik, po 3 dniach ujrzałem piękne grzybki. Teren podmokły, w tym roku bardzo podmokły. Jak tylko będę w domu, czyli w przyszły weekend wrzucam fotki swoich ususzonych czerwcowych zbiorów (ok. 100 sztuk zebranych w 6 dni). Pogoda nadal kiepska, więc pewnie dalej rosną, fotki świeżych mam nadzieję, że też podrzucę. W Krk przeszukałem stare miejscówki i nie znalazłem ani jednej sztuki. Myślę, że miejscowo spokojnie można już otwierać sezon. Przez tę pogodę w tym roku będę miał więcej grzybów niż konopi.
  • 2 / / 0
Dodam jeszcze, że w drodze samochodem z Krakowa do Nowego Sącza widziałem przy drodze grzybiarzy z pełnymi reklamówkami, więc 'zwykłe' grzybki w lasach też odczuły wiosenną pogodę i rosną. Nie napinajcie się, że ktoś znalazł łysiczki o tej porze roku, bo wydaje mi się to bardzo możliwe. Zważywszy na figlującą pogodę w tym roku. Przeszukajcie rowy w okolicy, powodzenia... ;)
  • 4024 / 372 / 951
Ja się osobiście nie napinam, u mnie też grzyby w specyficznych miejscach czasem pojawiają się w nikłej bo nikłej (ale jednak) ilości w okolicach lipca już :-)
  • 857 / 2 / 0
Ja jedynie pare sztuk muhomorow widzialem ale aktualnie nie sa w moim polu zainteresowania. Lysiczek napewno jeszcze nie bedzie, bo przy granicy czeskiej dobra pogoda.
  • 755 / 19 / 0
we wlasnym grodku, na skoszonym trawniku
h4v3n przesadziles, h4v3n bezwstydniku

duzo bym dal za taki travnik :)
  • 2235 / 5 / 0
Jutro wybiore się sprawdzić jak się ma sprawa z "letnimi grzybeczkami" na mazurach i przy okazji obczaić nowe miejscówki na jesień, bo moja aktualnie najlepsza jest również najbardziej przypałowa(sto metrów od niej szosa, a w drugą stronę gospodarstwa).
ODPOWIEDZ
Posty: 92 • Strona 3 z 10
Artykuły
Newsy
[img]
„Czyste” e-papierosy mogą być bardziej szkodliwe niż aromatyzowane

Aromatyzowane e-papierosy są bardziej pociągające dla młodzieży i młodych dorosłych, dlatego też w wielu miejscach – w ramach walki na nałogiem – wprowadza się ograniczenia czy zakazy sprzedaży tego typu produktów. Naukowcy z Yale University. Boston University oraz University of Louisville porównali skutki wdychania „czystych” liquidów z aromatyzowanymi oraz z niepaleniem. I okazało się, że te „czyste” są pod pewnymi względami bardziej szkodliwe dla zdrowia.

[img]
Okultystyczne rytuały czy "zabawa" pod wpływem medycznej marihuany? Co wydarzyło się na Górze Cment

"Wszystko wskazuje na to, że ktoś uczynił sobie z cmentarza miejsce zabawy. Jak niebezpiecznej? Nie wiadomo. Być może pod wpływem leczniczej marihuany, której sprzedaż prowadzona jest tylko na receptę. Opakowanie po takim leku, leżało wśród świec, lampek, kartek z dziwnymi, niemożliwymi do odczytania tekstami, ale też monetami, drewnianymi figurkami i chustami."

[img]
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję

Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.