I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
@kurwik: mylisz rozróżnienie z rozdzieleniem, oba te zabiegi skreślasz jako dualizm, a masz rację tylko w drugim przypadku. earthangel dokonuje rozróżnienia, i ma troche racji - medytacja z narkotykami zdecydowanie traci swój pierwotny zamysł, nie polecałbym takich zabaw gdy nie jest się zaawansowanym medytującym. jednocześnie zdecydowana większość zaawansowanych medytujących nie stosuje narkotyków (bo i po co?), i jesteśmy w martwym punkcie.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Każda droga prowadzi do oświecenia, ale niektóre są zajebiście długie i kręte i poza zaspokajaniem jakiegoś egzystencjalnego masochizmu nie za bardzo wiem po co nimi iść. Zwłaszcza że wystarczy zaakceptować swoją naturę buddy i pogodzić się ze zbawieniem z łaski. Świat jest zbawiony od początku, tylko o tym nie wie. Inna sprawa, że może w takim podejściu kieruje mną moje własne wychowanie i doświadczenie życiowe w wyniku którego chcę zdobywać wszystko tak szybko jak się da (z dziewczynami też tak mam).
Żeby nie było offtopu - po marihuanie nie próbowałem, ale jeśli jesteś w stanie skupić się mimo natłoku myśli i wizji to nie widzę problemu. Mówię o medytacji zen, innych nie znam.
Co do zen na Marii. Pomysł wydał mi teraz bardziej logiczny. Chyba musiałbym spróbować.
x = x
Pilgrim pisze: Zwłaszcza że wystarczy [...]
Elwis: subiektywnie moim zdaniem marihuana nie ułatwia i nie pomaga w medytacji. W chuj przeszkadza, rodzi masę tłoczących się i głośno krzyczących myśli. I to jest plus. Jak nauczysz się w tym stanie trzymać punktowy umysł to na trzeźwo masz od razu o wiele lżej. Subiektywnie.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
Kurwik pisze:No to co jeszcze robisz w dualistycznym sosie mój drogi Buddho?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/4/4b17ca50-373f-49aa-af7d-42d0d14a9af5/139300940_1100342633772022_2875465868125423572_n.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250914%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250914T030101Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=7738adb9fc322ae84fa316b46b2aafa743e7407de721d280f0a118f4fae0dfd0)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/bartoszyce_0.jpg)
Jechał pijany na terapię i wpadł prosto na patrol
Poranki bywają trudne, szczególnie gdy w organizmie wciąż krąży wczorajszy alkohol. W Bartoszycach w piątek 22 sierpnia policjantki ruchu drogowego zatrzymały rowerzystę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/drozdze.jpg)
Drożdże piwowarskie reagują na odpowiednie dźwięki i zwiększają produkcję
Wiadomo że rośliny i zwierzęta wydają dźwięki, reagują na nie i za ich pomocą się komunikują. Komunikacja taka zachodzi też pomiędzy zwierzętami a roślinami i odwrotnie. Czy jednak organizmy należące do innych królestw domeny eukariontów w jakiś sposób reagują na dźwięki? Okazuje się, że tak. Reakcję taką zauważono u drożdży piwowarskich. Co więcej można to wykorzystać w produkcji złocistego napoju.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/dopalamy.jpg)
Rozpędza się nowa epidemia. Gwałtownie rośnie liczba zatruć
W 2024 r. liczba zatruć dopalaczami wzrosła aż o 40 proc. w porównaniu z rokiem 2023 – alarmuje GIS. Po niebezpieczne substancje coraz częściej sięgają także dzieci.