TALK - Rozmowy [H]

[queen elizabeth]

po paroxetynie -
uczucie jakby jakis robak lazil mi po glowie w jednym miejscu, takie jakby pulsowanie, wyjatkowo wkurwiajace (nic tam nie ma, sprawdzalam wielokrotnie),
wybuchy smiechu - czesto bawia mnie do lez jakies bzdury, bardzo fajny efekt uboczny
do tego niewyrazne widzenie - czasem mam nieostry rozmazany obraz, czasem obraz sie troche zakrzywia, lekko drzy, czasem dolaczaja sie kolory np jak czytam kartki ksiazki robia sie zielone i po chwili kolor wraca do wlasciwego, bialego stanu. to tez jest wkurwiajace.
jeszcze niespokojne nogi, jakby cos w nich siedzialo w srodku i musze nimi machac, napinac miesnie, zeby to uczucie przeszlo

[Green Hulk]

Zespół niespokojnych nóg to normalka. Mgła powinna zniknąć po niedługim czasie. Ja po paro mam jeszcze duszności, brakuje mi powietrza; nie wiem, może astmy się od palenia nabawiłem. Ale działanie antycholinergiczne paro jest dość silne, co może powodować skurcze oskrzeli. Co ciekawe doskonale pomaga mi na to piracetam 1200mg. Właśnie mi się skończył i znów czuję niemożność dotlenienia się... No ale najlepszym efektem ubocznym paro jakie odczułem jest specyficzna euforia, takie mocne odprężenie czasem podczas odpoczynku czy słuchania muzyki. Ale niestety to tylko na początku jak paroksetynka się ładowała, powiązane to było także z silnym zmęczeniem. W sumie mogłem leżeć cały dzień i za chuja nie wstałem i nic nie robiłem bo byłem zmęczony, ale jednocześnie było to takie przyjemne, mocne ujebanie jak nie wiem po czym; wydaje mi się, że odpowiadał za to m.in. wzrost prolaktyny w organizmie, której miałem spory dość niedobór.

[BlackBerry]

Zespół niespokojnych nóg był dobijający, dopiero 2 tygodnie po odstawieniu objawy ustawały. Oprócz tego strasznie niskie ciśnienie.