Dyskusja na temat grzybów halucynogennych, m.in. łysiczki lancetowatej i muchomora czerwonego.
Więcej informacji: Grzyby w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 24 • Strona 2 z 3
  • 72 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Logu »
Purchawkach występuje coś podobnego do DiPT.Skoro w większości artykułach jest napisane że wpływają na słuch.
Uwaga! Użytkownik Logu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 284 / / 0
Nieprzeczytany post autor: vtka »
Nie lepiej wybrać się na poszukiwanie łysiczek, ew muchomora czerwonego jak ktoś ze znalezieniem łysic ma problem?

Gdyby purchawki (te rosnące w Polsce) powodowały jakieś stany narkotyczne to już dawno byłoby nt temat dużo wzmianek, informacji i artykułów (wystarczy wpisać w duckduckgo "psilocybe semilanceata" żeby się przekonać o czym piszę). Zresztą to takie kombinowanie jak z chmielem trochę - a po chuj jarać chmiel jak można MJ i bynajmniej mieć pewność, że zadziała? Tak samo z tymi purchawkami. :-P
Uwaga! Użytkownik vtka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Bo co grzyb to inna przydatność.

A po co palisz marihuanę, skoro jest do kupienia wódka, zaraz za rogiem? Przynajmniej masz pewność, że zadziała, że jest tyle, a tyle wódki w wódce i ie zgarnie cię policja.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 284 / / 0
Nieprzeczytany post autor: vtka »
Bo palenie marihuany powoduje stan euforyczny który uwielbiam?

Zresztą chyba nie zrozumiałeś o co mi chodzi. Gdyby chociaż te purchawki powodowały rzeczywiście jakieś ciekawe efekty to ok, ale jakoś jeszcze nie spotkałem się z tym, żeby na kogokolwiek zadziałały w sposób interesujący dla ćpuna. Faktycznie, jeśli chodzi o MJ to worek workowi nie równy, ale przynajmniej mam pewność, że jak ją zapalę to będę czuł się fajnie i nie będzie to żadne placebo. A purchawkę to mogę zjeść co najwyżej na obiad, bo młode owocniki są całkowicie jadalne :-P
Uwaga! Użytkownik vtka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
A ile znasz osób, które jadły purchawkę? I skąd wiesz, że przyrządzanie w wysokiej temperaturze nie niszczy jakiejś substancji aktywnej?
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 61 / / 0
Nieprzeczytany post autor: PAjARItO »
o rzesz kurwa! dostałem tym tematem po głowie jeśli nie po jajach!
Oto co mnie spotkało jakiś czas temu:

Tripowałem sobie w ulubionym miejscu w górach. Dość ostra jazda. W pewnym momencie moją uwagę przyciągnęła purchawka wielkości grejpfruta. Przykucnąłem przy niej i miałem różne rozkminki związane z nią. W końcu stwierdziłem, że trzeba ją zjeść. ( Często podczas wypraw w góry próbuję nieznanych roślin i nadal żyję ;)
Cięzko było wyrwać więc lekko przewróciłem ją butem. Taka wyrwana okazała się jeszcze większa niż przypuszczałem i w końcu dałem sobie spokój z wszamaniem grzyba.

Byłem w tym miejscu dwa tygodnie później i grzyb nadal leżał w tym samym miejscu -w ogóle nic mu się nie stało. Dopiero po miesiacu lekko przyczerniał.

Teraz czuję niesmak bo nie zaufałem intuicji a mogło być ciekawie.
Uwaga! Użytkownik PAjARItO nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 284 / / 0
Nieprzeczytany post autor: vtka »
Kurwik pisze:
A ile znasz osób, które jadły purchawkę? I skąd wiesz, że przyrządzanie w wysokiej temperaturze nie niszczy jakiejś substancji aktywnej?
Bo byłaby wzmianka o tym chociażby w atlasie grzybów?

I błagam, nie pisz, ile atlasów grzybów w życiu widziałem i skąd wiem, że to co piszą tam to prawda bo jebne %-D
Uwaga! Użytkownik vtka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 459 / 2 / 0
OK. Pokolenie Ł.K. mnie tu przysłał (bardzo przepraszam za nadtematowanie) :blush:

Czy w ciągu tych czterech lat od ucichnięcia wątku ktoś doznał jakowyś nowych doświadczeń purchawkowych?
Uwaga! Użytkownik Paoliusz nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 72 / 2 / 0
A można je już znaleźć czy jeszcze zbyt wcześnie? Po głębszym wtajemniczeniu w temat, może zdecyduje się na eksperyment, tym bardziej, że ktoś w temacie wspominał, że jadł smażone i były smaczne, tak więc mógłbym przyrządzić jakieś danie, bez podnoszenia jego temperatury, np purchawkowa sałatka :-D
brak podpisu
  • 911 / 206 / 1
Potrzeba tu większej jasności. W temacie mamy "spp." a jest ich na prawdę dużo nawet w samej Polsce. Trzeba konkretnie określać gatunek i ja ze swojego doświadczenia powiem, że zwykłem jadać Lycoperdon perlatum - purchawkę chropowatą latem na śniadanie. Młode osobniki podsmażone na bułkę z masłem. Na prawdę pyszne. Grzybowy atlas którym dysponuję nie poleca spożywania ich na surowo i tak też nie próbowałem. Jest jeszcze kilka purchawek opisanych jako jadalne, znaczna większość jako niejadalne i nieliczne jako lekko trujące.
Oto ona: [ external image ] no a to jest bułka z masłem:[ external image ]

Tak na boku, nie wierzę by w Polsce rosły psychoaktywne lycoperdony, już dawno byśmy je jedli. Nie możemy mieć wszystkiego co mają Indianie.
ODPOWIEDZ
Posty: 24 • Strona 2 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"

Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.

[img]
Z Brazylii do Europy z kawą i kokainą. Kulisy sprawy drobnicowca Blume

Drobnicowiec Blume, który w 2023 roku obsługiwał transatlantycką trasę handlową pod togijską banderą, dziś stał się symbolem jednego z największych przejęć narkotyków na wodach europejskich. Wydarzenia związane z jego zatrzymaniem obnażają skuteczność współpracy służb międzynarodowych oraz skalę wykorzystywania żeglugi morskiej przez zorganizowane grupy przestępcze.

[img]
19-latek po narkotykach zadzwonił na policję. Wydawało mu się, że ktoś chce się włamać do jego domu

Rudzcy policjanci podczas interwencji w jednym z mieszkań w Wirku ujawnili marihuanę i metamfetaminę. 19-letni rudzianin został zatrzymany, usłyszał zarzut posiadania narkotyków i objęto go policyjnym dozorem.