TALK - Rozmowy [H]

[gynoid]

Myślałam, że opiszesz tę akcję w lesie, co potem po Ciebie pogotowie przyjechało.
Ale nie wiem czy jako najlepszy, czy najgorszy zdragowany moment.

[Magicien]

Suszysz, gieniu.

[Wincent]

Najgorsze: Jak się najebałem tanim wińskiem w wieku 15 lat w szkole i mnie baba z matmy wyrwała do tablicy. Rozwiązałem zadanie ale poczuła wińsko. Wezwała moją starą i mnie matka zlała na odlew po mordzie i kazała wleźć do wanny i oblała zimnym prysznicem tak z 5 minut. Generalnie to najbardziej mi było wstyd nie chodzi o samą jazdę.

Najlepsze:
No najlepiej to jest zawsze jak się helem uwalę

Ale miło też wspominam pierwsze razy z DXM, gdy miałem taki "przyjemny" bajzel we łbie i mnie wszystko jebało. I bodajże 3 razy gdy miałem takie ciepłe uczucia jakbym wrócił do dzieciństwa.

[ogar]

[quote="Wincent"]
(...) i mnie matka zlała na odlew po mordzie
Najlepsze]

...mówią zeby nie bić dzieci w twarz... coś w tym jest:D

[anonimus]

[quote="ogar"]
coś w tym jest]

[greenz]

kazdy candyflipping


0,5 litra + 450 dxm

[Redeemer666]

Najgorszy to, jak dowiedziałem się będąc pod wpływem LSD o śmierci bliskiej mi osoby, a najlepszy to joint po seksie z moją królewną ;-)

[duke01]

Najgorszy to, jak dowiedziałem się będąc pod wpływem LSD o śmierci bliskiej mi osoby

o kurwa, nawet nie potrafie sobie tego wyobrazić.

[leiche]

Najgorszy - gdy podczas kodeinowego wieczorku bliska osoba dostała zapaści i myślałam, że to koniec. Byłam z nią sama.

Najlepszy dopiero mnie czeka.

[Cannabizzz776i99]

Najgorszy pewnie też ;]