Więcej informacji: Morfina w Narkopedii [H]yperreala,Heroina w Narkopedii [H]yperreala
Edit: zapomnialem xxxzzzxxx, ze ty nie paliles brauna, tylko od razu zaczales walic i.v., wiec ciezko ci pewnie cos stwierdzic.
Edit2: a nie paliliscie nigdy brauna? Tylko i.v. zescie brali od razu? Chodzi mi o ciebie Nozer i ciebie xxxzzzxxx. Jesli kiedykolwiek paliliscie to mozecie cos porownac. Bede wdzieczny. Dzieki wielkie, i tak juz wiele sie od was chlopy dowiedzialem :cheesy: .
Kilka razy, jak mnie już szlag trafiał, to brałem podskórnie, żeby się tylko dawka nie zmarnowała. Podejrzewam, że jeżeli chodzi o działanie, to wyszłoby podobnie jak im, chociaż tego drugiego nie próbowałem. I w moim odczuciu - była to dawka stracona, już woliłbym to wypalić.
Także imho, jeżeli już miałbym tą majkę brać, to jeśli się z tym paprać, to tylko dla iv. A palenie h też jest zajebiste, wkręca fajnie, tylko cały czas mam wrażenie, że marnuje mi się trochę materiału. W każdym razie, przy mojej nieudolności do zastrzyków, braun palony > majka iv.
Hurra, diese Welt geht unter
xxxzzzxxx pisze: Ale wydaje mi się, że jakby się mocno upalać brałnem to uzależnieniał by raczej mocniej niż maja iv, no ale też samo robienie zastrzyków uzależnia.. w sumie może być podobnie.
sądząc jednak po wyczynach i wyglądzie znajomych to M iv. jest bardziej uzalezniająca.
Stanie na klatce męczy jak samo branie.
Panie narkomanie, przestań brać, bo za karę,
stanie na klatce stanie się twoim koszmarem.
Blu, Nozer, xxxzzzxxx jesli mozecie mi odpowiedziec to ponawiam pytanie, mianowicie]
nie palilem nigdy. pukanie zawsze bylo fajniejsze. tak samo z koxem, rzadko kiedy wciagam (bo sie marnuje. nawet crack ktory chyba 90% ludzi pali wole w kanal zajebac), wole po kablach. potem stany byly grane, to bialy hel (btw: dzieki za wszystkie rady jak na miejscu ogarnac, przydaly sie) i ten to tylko w strune. ale jak dla mnie zawsze iv jest najwieksza frajda i srodek tez niczego sobie, w koncu morfina wiec ja bym chyba bardziej w nia sie wjebal niz w palenie browna. tak ta metoda mi sie spodobala ze nawet X poszlo iv (od razu odradzam, zyciowy blad).
chyba pierwsza osoba ktora podziela moje zdanie. ze sam proces zajebania sobie jest uzalezniajacy.
PS. To tylko zasłyszana czyjaś hipoteza (lub co najwyżej teza) więc nie wieszajcie na mnie psów, że głupoty gadam.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/kluczborkprasowy.jpg)
Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki
Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/pippismoking.jpg)
Legalizacja marihuany a młodzież: Nowy raport z USA obala mity
Czy legalizacja marihuany dla dorosłych sprawi, że nastolatki zaczną masowo po nią sięgać? To jeden z najczęstszych argumentów przeciwników zmian w prawie. Najnowszy, obszerny raport federalny ze Stanów Zjednoczonych pokazuje coś zupełnie innego. Użycie marihuany przez młodzież nie tylko nie rośnie, ale w niektórych grupach nawet spada. Czas przyjrzeć się faktom.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/gdfgdfgdfg-1038x1038.png)
Marihuanoholik – nowa definicja dla nowego języka debaty o uzależnieniu
W świecie, w którym alkoholik nie jest „ćpunem”, tylko „osobą z chorobą alkoholową”, a osoby uzależnione od leków otrzymują wsparcie zamiast pogardy i aresztów – czas również na zmianę języka wokół marihuany, która prędzej niż później zostanie w Polsce zdepenalizowana. Dlatego proponujemy wprowadzenie nienaukowego terminu „marihuanoholik” – jako neutralnego określenia osoby, która straciła kontrolę nad swoim używaniem marihuany i odczuwa tego konsekwencje w codziennym życiu. Zaznaczamy, że definicja ta nie ma zastąpić klasyfikacji medycznej, a jedynie usunąć stygmantyzację.