TALK - Rozmowy [H]

[yam'teoretyk]

10pln za litr prosto z gorzelni... polskiej gorzelni.

Aktualnie jestem na levelu 40pln za 5litrów. To mam jeszcze taniej. Ciekawe jak długo źródło polmosu nie wyschnie :-D

towiec mam z biełastoku lub lbn. Nie wnikam. Mniej wiem, spokojniej żyję.

[Blessweed]

Drogo, drogo u was. U mnie 0,5 mety kosztuje 4 pln. Z możliwością
targowania się przy większych ilościach ;) Sprite nie pamiętam w jakich cenach.

[korkorio]

Mety ze wschodu?

Zajebiście masz Teoretyku!

[yam'teoretyk]

Jeszcze co do spirytusu z przemytu...
Często się zdarza, że to nawet nie było z przemytu. Ale łatwiej wcisnąć. Obecnie odpowiednie 'grupy przestepcze' maja aparaturę do odbarwiania płynów do chłodnic - glikolu.
Sam pizgałem to kilka razy, co nie spełniało norm czystości, ale nic mi nie jest ;-)

BlessWeed takie bełtańce z mety to też kiedys pijałem. Teraz to mi szkoda zdrowia, bo stopa życiowa się podniosła hehe

[Blessweed]

A moja stopa ciągle na tym samym poziomie jak nie gorszym :( . Ale w smaku dobra jest :-p

[yam'teoretyk]

Macie jakies metody do sprawdzania 'czystosci' alkoholu?

Mnie uczyli, aby sprawdzać na łyżce podpalając. Alko powinno palić się niebieskim regularnym płomieniem. Zająć ma się za pierwszym razem. To dowód na brak rozcieńczenia.

[korkorio]

Zależy o jakie o alko chodzi. Ile procent ma mieć.
W każdym bądź razie ciekawy temat poruszyłeś Teoretyku.

To dowód na brak rozcieńczenia.

Tutaj chodzi Ci o spirytus, czysty destylat?

[dajmon]

Alko powinno palić się niebieskim regularnym płomieniem

Błąd. Życie Ci niemiłe? Etylowy będzie się palił lekko pomarańczowym/żółtym płomieniem (trochę półspalania), metylowy będzie niebieski (całkowite).

[korkorio]

Masz na myśli coś 90 i więcej procentowego?
Zwykła wódka 40% pali się w ogóle?
Nigdy nie próbowałem, bo szkoda było płynu, ale wydaje mi się, że dopiero gdzieś od 50-60% wzwyż jara się.

[Blessweed]

40 palić się pali. Pamiętam na koniec dobrego ogniska ok 5 rano wylałem 0,7 do ognia to sie zapaliła.

Gdy się później dowiedziałem co zrobiłem, straciłem sens życia( albo rzycia)