- Staraj się określać połączenie jako pozytywne, bądź negatywne – bazując na doświadczeniu, uwzględniając czy miałeś dobry set&setting.
- Każda substancja się liczy, chyba że nie ogarniasz. Niewiadome ilości też należałoby podać.
- Nie doradzaj, jeśli to nie jest oczywiste. Łatwiej zapytać, aby dyskusja mogła nastać. To nie jest takie proste.
ruusujuuriuute pisze: Hmmm... wydaje mi się że chemia z alkiem zajebiście wjeżdża na wątrobę(swoją drogą ciekawe ilu ludzi z forum dostanie marskości... :-/ ). Sam na razie też nie szanuje wątroby(młody i głupi <_< ) więc najczęsciej walę 10-15 aco i do tego 2-3 mocne piwka. Efekt - jak po słabym dropsie.
Swoją drogą dziwię się dlaczego nikt nie powiedział o klasycznych alkoholowych mixach typu:
U-boot - kieliszek spirytusu zatopiony w kuflu mocnego piwka(najlepiej jakiegoś portera)
Wściekł pies po polsku - spirytus, wódka wiśniowa lub malinowa i tabasco
biały miś - szampan zabełtany ze spirem (robi się podobnie jak tequile boom boom)
Koła dla auta są jak biust dla kobiety, gleba natomiast jest jak dekolt
więc jeśli już mam pić ten alkohol to sam, bez fajek ani innych substancji.
Wódkę łącze z piwami co później się dla mnie źle kończy...
Piwa często też mixuję z mieszankami ziołowymi lub MJ, bardzo dobrze wypada dla mnie ten mix.
Mixowałem też z DragonFly lub Powojem, alkohol nie kopie jakoś specjalnie po tych substancjach.
O miksowaniu piwa z fajkami chyba nie muszę pisać.
Jak się napiję piwa od razu mam ochotę na fajki. A tak cały dzień mogę nie palić.
Alku nie miksuję z niczym innym jak z benzo. Wygląda to w większości przypadków tak, że w dzień biorę jakąś dawkę bromazepamu (lub teraz klona, ale nie na co dzień, od czasu do czasu) a w nocy wypijam 3 (do 4) piwa.
Raz mi odwaliło i w nocy pijąc piwo wzięłam dwa klony 2 mg = 4 mg.
Nie dalej jak wczoraj: % we krwi jeszcze są, do tego machnięte koło południa prawie całe piwo jakie się z nocy ostało a później ponad 4 mg klona. I zasnęłam na dobre.
Dzisiaj w dzień poszło 6 mg klona (miałam coś do załatwienia a bałam się lęków etc., 30 mg parox biorę dopiero gdzieś czwarty dzień) a w nocy miały być 3 piwka ale widzę, że mam cztery... Jedno się ostało.
He said 'Son, words fail me'
(...)
I'll be fine
If you give me a minute
A mans got a limit
I cant get a life if my hearts' not in it!"
Noel Gallagher
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".
Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany zawiesza prace
Rok temu politycy obozu rządzącego ogłosili wielki, historyczny projekt: pierwszy w Polsce Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany. Miało być nowocześnie, postępowo, europejsko. Miał być projekt, miał być progres, miało być „po wyborach ruszamy pełną parą”.
