Heterocykliczne substancje modulujące potencjał neurotransmisji GABA, będące pochodnymi dwuazepiny – np. diazepam, czy klonazepam.
Więcej informacji: Benzodiazepiny w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 7621 • Strona 762 z 763
  • 8 / / 0
Innocenta jeszcze taka rada niefarmakologiczne, nie ukrywaj tego przed bliskimi, że jest z tobą źle, taka postawa jest bez sensu, nawet jeśli nie zrozumieją do końca jakiego kalibru to problem, warto poprosić o wsparcie, a jak nie kogo innego jak nie najbliższych. Takie jest moje zdanie
  • 346 / 87 / 0
"EEG wykonywałam przed samym procesem odstawiania, nie wiem, czy po (jak się okazało) gwałtownym odstawianiu mój próg padaczkowy się obniżył." Nie ma na to szans, takie coś się może stać tylko przy CT i to z o wiele większych dawek niż ty brałaś, zazwyczaj to gdzieś okolice 10mg lub więcej, zazwyczaj są to sytuacje jednorazowe bez trwałych zmian, alpra jest tak niestabilnym lekiem że gdybyś miała padaczkę to mimo jej brania byś jej dostawała, po prostu jej stężnie jest zbyt niestabilne przez krótki okres półtrwania.

Co do antydepów, benzo aż tak nie zaburza tego neuroprzekaźnictwa + wpływ na inne receptory. Antydepty mają ci całkowicie ustabilizować emocje, w sumie je wyzerują gdzie zaczniesz olewać te wszystkie somaty, minu że trochę też wjadą na pozytywne emocje, ale dzięki temu odstawisz tą małą dawkę alpry
  • 11 / / 0
@alpradobranowina
Odkąd pojawiły się u mnie problemy psychicznie (byłam wtedy nastolatką), moi rodzice zawsze umniejszali moim uczuciom, twierdząc, że ''zmyślam'' i ''żebym wzięła się w garść''. Nie obchodziło ich nigdy to, jakie leki biorę. Matka mówi, że skoro nawarzyłam sobie piwa, to muszę sama je wypić. Ojcu nigdy nie przyznałam się, że jestem lekomanką, ponieważ nie przeżyłabym tego, kiedy zacząłby wyzywać mnie od ćpunek, i tak jestem dla niego wystarczającym zerem, przez to, że z nimi mieszkam, nie pracuję, w wieku 32 lat nie założyłam rodziny... Ciężki temat. Rodzeństwo uważa, że należy im się spokojne życie na emeryturze (co jest prawdą), ale bardzo mnie to boli, że nie chcą, a nawet nie próbują zrozumieć mojego problemu. Czuję się sama z tym wszystkim. Przepraszam za offtop.
  • 8 / / 0
hejka Innocentka, dostałem na priv wiadomość od Ciebie, możemy przenieść rozmowę w prywatną strefę, tylko jeszcze nie wiem jak
Ci odpisać żeby było przez priv. Więc pisz tu.
Faktycznie masz bardzo nieciekawie. To może spróbuję trochę rad praktycznych.
Załatw sobie dawkę 0,25 mg i schodź 0,125mg co 2 tygodnie, będzie długo ale to raczej nie problem, liczy się cel końcowy.
Schodź elastycznie, jak jest problem to posiedź na dawce, jak jest dobrze to schodź w dół, tylko jak już zejdziesz to nie wracaj.
To ważne. Na problemy ze snem polecam mocny napar z męczennicy, gdzieś czytałem, że ma efekt porównywalny do oxazepamu.
Tylko, że to nie benzo:) Wspominana promazyna działa również uspokajająco, to lek starej generacji, taka siekiera, ale nie uzależnia,
więc na lęki jak znalazł. Na sen w sumie również. No i zapomniałem o pregabalinie, ja ją już brałem zanim zacząłem schodzić z alpry, 300mg
na czas odstawki wszedłem na 600mg, obecnie biorę 450mg. Tylko ja ją bardzo dobrze toleruję, zero zamuły. Ale z tego co pamiętam to barzdzo często była przez ludzi chwalna. No i ten nieszczęsny antydep, może jednak warto spróbować. Wiem jak to wygląda, że żeby odstawić jeden lek pakujesz się w masę innych. Tylko że zupełnie bez porównania.
Aha, przyszła mi do głowy taka myśl. Kiedyś znajoma , która jest AA, powiedziała mi coś bardzo ciekawego, a mianowicie zasadę jednego dnia. Terapeuta powiedział jej, żeby budząc się rana pomyślała, że musi przetrwać ten jeden dzień bez alkoholu. A co będzie dalej to się zobaczy. I tak codziennie w ten sposób. Moim zdaniem genialne. Ona nie pije od 10 lat, hehe:)
No i na zakończenie mam propozycję, jeśli chcesz trochę popisać niekoniecznie o odstawce, a tak bardziej ogólnie,o hobby, o życiu to
zapraszam na priv... jak tylko ogarnę jak go się używa.
Pozdro
  • 3244 / 553 / 0
@innocentka Nikt sie Toba w szpitalu nie zajmie, dwa razy na obchodzie Cie zobacza i pielegniarka poda leki, beda schodzic ekspresowo i jedyna zaleta ze mozesz calymi dniami lezec i schodzic na stolowke, ale w takim stanie to wszystko dookola jest schizujace i męczące.
11 listopada 2025innocentka pisze:
Dlatego coraz częściej myślę o detoksie w szpitalu, ale zastanawiam się, kto się mną zajmie po takim szybkim schodzeniu? ...
Jednak zawsze to jakis krok wprzod.
Generalnie to i tak bardzo dużych dawek nie bierzesz, uwierz mi ze moglobyc duzo gorzej. Najlepiej by bylo wlaczyc paroksetyna (najbardziej uspokajajace ssri) i zamienic swoje benzo na diazepam zgodnie z tabela dawek oraz ucinac co 2 tyg o 2mg/5mg z dawki startowej powiedzmy 20-30mg. Tylko kumaty lekarz ktory Ci zapewni mozliwosc wlasnego schodzenia. Warto isc do niego z praca naukowa doktor Ashton. Jak wpiszesz benzo dr Ashton w wyszukiwarce to masz super niestandardowa prawde o tym jak chujowe jest to uzależnienie ale za to jak mozna w miare bezbolesnie z tego zejsc.
Pregabalina ktora bierzesz. Eh no niepotrzebnie ona jest skoro sie nie sprawdzila, ale jej odstawianie zostaw na potem, przy odstawianiu jest ona na tyle rozpierdalajaca ze szkoda zdrowia zeby marnować sobie je naraz odstawiajac benzo

https://www.benzo.org.uk/polman/contents.htm - pozwoliłem sobie dodać link do wspomnianego źródła dr Ashton - detronizator
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 8 / / 0
hej hej
czemu nic się nie dzieje?
wszyscy odstawili już , czy umarli?
@innocentka co u Ciebie?
  • 4 / / 0
Postanowiłem zajrzeć po paru ładnych miesiącach bo odstawiałem któryś raz z rzędu w życiu cold turkey w lutym/marcu 4 mg estazolamu. No i u mnie to gówno nie mija, jasne są lepsze dni ale wystarczy sie najebać albo przyimprezowac jeden dzień i potem znów osłabiony układ nerwowy i czuje te posrane objawy odstawienne, wyobcowanie, przykurcze mięśni, szczęki, bóle brzucha. Nieźle sie wjebalem bo pamietam jak 4 lata temu obiecywałem sobie nigdy więcej benzo. Najbardziej podstępny drug wg mnie. Z desperacji wziąłem od psychiatry na odstawke pregabaline 300 mg i mirtazepine 15 mg, efekt taki ze teraz odstawiam pregabe i mirte, na szczęście jestem już na 25 mg pregi i 3.75 mg mirty. Nie polecam raczej wspomagać sie innymi środkami. Są takie dni że niema sił na nic. Chociaż na plus ze przeszła mi ta najgorsza depresja pt. Nigdy nic cie juz nie czeka i nie pije juz codziennie alko jak ostatnie 10 lat. Współczuję wszystkim co w to wdepnęli. Ja po sobie widziałem że używanie benzo tydzień dwa trzy a potem nagłe odstawienie nie wywoływało najmniejszych problemów max gorszy nastrój tydzień dwa, ale po którymś(nastym) razie jak minęły 48h od ostatniej tabletki piekło nagle pojawiło się w całej mocy i już tak ochoczo nie odchodzi.
  • 8 / / 0
@Banderos65 ciężka sprawa, ja mam pewną teorię czemu benzodiazepiny tak lajtowo się ze mną obeszły, choruję na schizofrenię i wpieprzyłem masę neuroleptyków w tym klozapolu i muszę mieć jakoś te receptory pozaklejane bo na przykład opio na mnie nie działa, ani kodeina ani tramal w naprawdę hardcorowych ilościach, coś jest nie tak, ale za to DXM jest boski:)))
  • 34 / 1 / 0
Słuchaj zejdziesz z tej alpry stopniowo najlepiej jak włączysz ssri i dopiero zaczniesz ciąć zobaczysz że ci pomoże ale daj im z miesiąc naładują cię serotoninowo i będziesz normalnie funkcjonować a im więcej panikujesz tym gorzej idź do lekarza dobrego wypisze ci diazepam ssri da plan odstawki stosuj się i się uda tylko musisz chcieć się zawziąć i działać powiedz sobie albo to gowno albo ja i walcz.
Ludzie jedzą 30mg clona latami i wychodzą to nie są duże dawki na spokojnie za dużo nie czytaj bo się nakręcasz nic ci się nie stanie. Odstawiałem benzo parę razy alpre, clona i wracałem do siebie alpre gorzej się odstawia bo trwa krócej i szybko pojawiają się głody dlatego diazepam i powolny powrót biochemii mózgu. My przy odstawkach zawsze pomagał sport siłownia bieganie bo gdy miałem efekty odstawienie skupiałem się na ciężarach i potem byłem zmęczony i szedłem spać sport wzmacnia psychikę a jak jesteś lekowcem to jest coś dla ciebie tylko 1 trening ci nic nie ta to trzeba miesiącami ale zobaczysz jaka będziesz mieć wewnętrzną siłę tylko pokonać lenia czyli walka z samym soba ale warto
Pamiętaj też że zawsze po takich doświadczeniach będziesz już mocniejsza psychicznie bo to przeszedłeś kwestia psychiki dlatego sport won trenować i dużo zdrówka dla Ciebie.
  • 8 / / 0
Mądre rzeczy piszesz, wysiłek fizyczny to naturalny antydepresant, tylko jak napisałeś nie wystarczy tylko raz, trzeba się w to wdrożyć
ODPOWIEDZ
Posty: 7621 • Strona 762 z 763
Newsy
[img]
Joint przed badaniem. Lider Lewicy zachęca młodych do unikania poboru do wojska

Młodzi mężczyźni, którzy chcą uniknąć poboru, powinni zapalić jointa przed wojskowym badaniem lekarskim – poradził współprzewodniczący partii Lewica (Die Linke) Jan van Aken. Ugrupowanie przygotowuje poradnik, jak uniknąć służby wojskowej.

[img]
Korea Południowa: Torebki wyglądające jak herbata wypływają na plaży. W środku narkotyki

Ketamina w torebkach przypominających herbatę - takie pakunki znajdują na plaży mieszkańcy południowokoreańskiej wyspy Jeju. Władze ostrzegają, aby ich nie dotykać i nie otwierać, a także informować policję.

[img]
Ekstrakty z konopi poprawiają funkcje poznawcze u chorych na Alzheimera – nowe badanie kliniczne

Według nowych danych z kontrolowanego placebo badania klinicznego, opublikowanego w „Journal of Alzheimer’s Disease”, długotrwałe stosowanie roślinnych ekstraktów kannabinoidowych poprawia funkcje poznawcze u pacjentów z demencją związaną z chorobą Alzheimera (AD).