Substancje stanowiące pochodne kwasu γ-aminomasłowego (w tym gabapentynoidy) – m.in. baklofen i pregabalina.
ODPOWIEDZ
Posty: 3008 • Strona 301 z 301
  • 9 / 1 / 0
15 września 2025Vetulani44 pisze:
A na ludzi kupujących GBL nie było nalotów? @serotoninowy
z GBL to trochę inna sytuacja i kaliber, bo hurtownicy sprowadzali setki czy tysiące litrów tego specyfiku z zagranicy i kwalifikowano to jako przestępczość zorganizowaną, CBŚ się tym zajmowało. Sama klasyfikacja prawna substancji to też inny kaliber. Jest możliwe, że jakiś nadgorliwiec z Biura Substancji Chemicznych faktycznie źle to zinterpretował, wpisał na tą listę i tak zostało, bo przecież skoro kontrolują to niby od marca 2024 (co najmniej), to czemu nikt nie ściągał ofert (których była masa), aż do chwili alertu w sprawie jakiegoś jednego supla z UK, w którym to alercie była nie było nawet mowy o substancji kontrolowanej?
Ostatnio zmieniony 15 września 2025 przez Comandorebombardiero, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 1 / / 0
Witam. Jakiś czas temu nabyłem fenibut i byłem bardzo zadowolony z jego działania. Jednak jak wiadomo ostatnio dostęp do niego jest gorszy. Może ktoś polecić inny nootrop. który będzie miał podobne działanie? ewnetualnie gdzie można legalnie nabyć ten specyfik zanim będzie kompletnie przyblokowany?
  • 295 / 36 / 0
Zaobserwowałem bardzo pozytywne zjawisko odnośnie tolerancji na fenibut u osób nadużywających. Wiele miesięcy temu doszedłem do 5 gramów wersji HCI, pomyślałem, że wyżej już nie ma czego szukać bo praktycznie nie klepało, brałem 3-4 razy w tygodniu (nie codziennie). Przerzuciłem się na F-fenibut, na początku małe dawki 100-150 mg bardzo dobrze klepały, blisko pierwszych razów z fenem. Doszedłem przez wiele miesięcy do 650 mg no i ta sama sytuacja, wyżej nie było sensu lecieć.

Zarzuciłem dziś ponownie zwykły HCI 2 gramy, i co? Pięknie porobiło na calutki dzień, może już nie ta sama euforia co na początku, ale efekty w 100% zadowalające i wystarczające na tym etapie wjebania.

Polecam zatem balansować między odmianami fenibutu. Sytuacja podobna do tej z kratomem, balansując odmianami tolerancja nie rośnie tak szybko. A jeśli przerzucimy się na kilka miesięcy na inną odmianę to tolerka bardzo mocno cofa się na tą drugą. Przynajmniej zaobserwowałem takie zjawisko u siebie, ale może komuś się przyda
  • 47 / 3 / 0
@Saguaro99 Można znowu fenibut zamawiać czy jak to jest??
wycięto nieregulaminową treść – następnym razem warn @V44
No i moim zdaniem jest takie zjawisko że np fenibut o ile np poleci sie ciąg 5 dni na 3-4 gramach, to sam działa słabo ale jak sie dorzuci stymulant mocniejszy od kofeiny to wciąż klepie zajebiście
Ciekawi mnie miks z modafinilem, próbował ktoś? Modafinil niby hamuje gaba więc niewiem czy to bezpieczne w sumie? Fenibut jednak też na gaba-b jakos tam oddziałuje
Wogóle to jest absurd, alkohol taki syf a nadal niestety lubiany, ogólnodostępny a taki stosunkowo bezpieczniejszy, mniej przypałowy i dużo przyjemniej działający fenibut chcą lub chcieli banować
  • 295 / 36 / 0
@up z tego co widzę po wpisaniu w go ogle jest sporo dostepnych sklepów z fenibutem, więc raczej bana nie ma. Ja mam jeszcze sporo zapasów, więc na razie nie zamawiałem
  • 14 / 3 / 0
Z tego co ja sprawdzałam to też znalazłam w popularnym portalu aukcyjnym, miesiąc temu... teraz nagle znikł!
Phen chyba nie jest jeszcze pod kontrolą, albo może właśnie już jest :/
Z resztą miesiąc temu kupiłam... myślałam że na nim zejdę z pregaby, wyszło na to że generalnie to niemal to samo... Czyli chcąc wyschnąć to wyszłam spod prysznica do wanny.
PS @Saguaro99 U siebie mogę potwierdzić i dawkowanie 4-5g wyżej nie ma co lecieć. No i z przerwami trzeba, bo inaczej zaboli :zombie:
  • 295 / 36 / 0
@up zaboli i to bardzo, ale najgorsze są 1-2 dni później wyraźnie się poprawia nawet po 2-3 tygodniowym ciągu. Ja znowu używam pregi do schodzenia z fena. Niby nie działa na mnie za bardzo, ale coś tam w tle pomaga przetrwać te 2 dni żeby nie leżeć i nie płakać w poduszkę xD
  • 2 / / 0
Jak to jest z tym fenibutem? Zachęcony działaniem, kupiłem -- cut -- w formie FAA. Liczyłem na motywację, uspokojenie myśli oraz chęć do działania. Mam fobię społeczną i ADHD, więc wydał mi się idealny jako wspomagacz, raz na jakiś czas. Do tej pory spróbowałem go może 3/4 razy. Zacząłem od dawki ~600mg. Kolejnym razem ok. 1,6g na dwa razy. Ostatni raz, prawie dwa tygodnie temu, to była dawka w przedziale 2,5-2,8g. Również na dwa razy. Co do ostatniej próby, przyjmowałem na czczo, do porannej kawki. Jadłem jakiś posiłek dopiero po dłuższym czasie. Odczekałem dwie godziny - zero działania. Tak więc zażyłem drugą dawkę, wypiłem kawę i odczekałem znowu dwie godziny. Poza ogromnym wzrostem libido, zero jakichkolwiek efektów. Nie ukrywam, że liczę również na jego działanie rekreacyjne. %-D Przeglądając wątek trafiłem na dwie osoby, które pisały o czymś podobnym. Fenibut dopiero za którymś razem zadziałał jak trzeba. Na pewno spróbuję jeszcze raz, czy dwa. Tylko nie wiem czy zwiększać dawki, czy zakręcić się w okolicy 3g, przyjęte jednorazowo.
wycieto źródło /Devixo
ODPOWIEDZ
Posty: 3008 • Strona 301 z 301
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Dwóch 15-latków z mefedronem. "Zwrócili uwagę nerwowym zachowaniem"

W ręce policjantów z Mińska Mazowieckiego wpadło dwóch 15-latków, którzy chwilę wcześniej zachowywali się nerwowo. Okazało się, że mieli przy sobie mefedron. O ich losie zadecyduje sąd rodzinny.

[img]
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani

Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.

[img]
Wrocławianin hodował w domu grzybki halucynogenne. Policji tłumaczył, że to tylko pieczarki

Awantura domowa w jednym z mieszkań przy ulicy Popowickiej we Wrocławiu zakończyła się odkryciem nielegalnej hodowli i magazynu narkotyków. Policję wezwano z powodu kłótni między parą, jednak szybko okazało się, że 29-latek ukrywa w domu m.in. grzybki psychoaktywne. Policji mówił, że jest to "projekt" i że są to "pieczarki.