Polepszanie samopoczucia i funkcjonowania za pomocą substancji nie będących narkotykami. Suplementy, witaminy, nootropy; regeneracja receptorów i neuronów; dieta i trening.
ODPOWIEDZ
Posty: 5 • Strona 1 z 1
  • 21 / 3 / 0
Betulina
Nieprzeczytany post autor: Brylantowy »
Siema siema,
aż jestem zdziwiony, iż betulina nie jest wzmiankowana prawie nigdzie; tym bardziej nie jest osobnym tematem (może przez to iż do niedawna nie było wystarczającej ilości badań potrzebnych do zarejestrowania preparatów z nią). Zdaniem mojej znajomej osoby ze środowiska naukowego (dietetyk kliniczna) cytykolina jest przy niej jak placebo.
Sam próbowałem w kontekście neuroregeneracyjnym i na początku czułem dodatnie działanie - sprawniej liczyłem w pamięci, byłem bardziej skoncentrowany. Jednak nie jestem dobrym wyznacznikiem z powodu boreliozy mnie palącej i paru innych przyczyn. Po jakimś czasie przestałem czuć ten wpływ; miałem też tak z noopeptem czy sjemaksem. Niedługo, po przerwie, będę robił drugie podejście.
Więcej o substancji: jest to terpen pozyskiwany z kory drzew (gdzie pełni funkcję ochronną przed czynnikami środowiskowymi); najwięcej jest go w korze brzozowej. Nadaje charakterystyczny biały kolor korze drzewa. Nie wywołuje reakcji alergicznych (oraz hamuje wyrzut histaminy). Ma pozytywny wpływ na układ nerwowy - ochrania i wzmacnia błony komórkowe, usprawnia działanie mitochondriów.

Działanie:
- przeciwwirusowe (hamuje wirusa HIV, https://www.sciencedirect.com/science/a ... 5044000153)
- przeciwdrgawkowe (wiąże się z tym samym receptorem co GABA)
- antyoksydacyjne (zwiększa działanie witaminy C i E),
- neuroprotekcyjne (dostrzega się potencjał betuliny w przeciwdziałaniu Alzheimerowi i Parkinsonowi)
- przeciwzapalne,
- antyseptyczne,
- hepaproteksyjne,
- przeciwkamicze,
- przeciwnowotworowe,
- przeciwhistaminowe,
- przeciwmiażdżycowe,
- przyspiesza gojenie ran na skórze.

Skoro jest termin <superfood>, to betulina - w teorii - jest synonimem <supersuplement>...

Ktoś stosował? Miesięczna kuracja wynosi ok 60 zł. Niedługo wracam do mixu z cytykoliną w ilości 2g dziennie i lion's manem - 500 mg.
  • 30 / 3 / 0
Re: Betulina
Nieprzeczytany post autor: JulietteS »
Nie no, ekstrakty z kory różnych drzew to akurat na ziemiach polskich wykorzystywane są od dawna. W przypadku brzozy to pierwsze wzmianki pochodzą jeszcze ze średniowiecza. Sama, czysta betulina jest jednym z pierwszych ekstraktów roślinnych, którą pozyskuje się od XVIII wieku. Od wielu lat używa się ją w kosmetykach i medycynie ludowej.

Betulina (i kwasy betulinowe) jest jednym ze składników aktywnych znanej i używanej od wielu lat czagi (huba brzozowa/chaga). Czystej betuliny nie stosowałam, ale chagę suplementuję od czasu do czasu. Nie czuje jej działania. Biorę jako profilaktykę antynowotworową.

Generalnie u nas to się pije sok brzozowy (oskoła), który w swoim składzie też ma betulinę.
  • 21 / 3 / 0
@JulietteS tak tak, mi chodziło, iż w nurcie oficjalnej medycyny dopiero wprowadzane są preparaty z betuliną (nie mówię o maściach czy kosmetykach. Natrafiłem na info, iż w 2022 nie było jeszcze żadnego suplementu p.o. z betuliną. Tutaj tyż od średniowiecza jeszcze nikt nie założył tematu o tym, a hajp z tej samej epoki jest ;)
  • 30 / 3 / 0
Re: Betulina
Nieprzeczytany post autor: JulietteS »
Rozśmieszyłeś mnie :D

No to patrząc na to z tej strony to faktycznie nie kojarzę czystej betuliny. Ale nie wiem ile to ma sensu, skoro jest też obecna w czadze czy soku z brzozy. Raczej patrzę na to na zasadzie "ot wynalazek marketingu". Ale jeśli na ciebie działa, to fajnie. Ja wolę sobie od czasu do czasu wypić soczek czy zrobić napar z czagi.
  • 8 / / 0
Re: Betulina
Nieprzeczytany post autor: PCP1900 »
Kompletnie nie czuję działania tej substancji,a także nie czuje hypu na nią.
Uwaga! Użytkownik PCP1900 jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
ODPOWIEDZ
Posty: 5 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana

Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.

[img]
Mefedron z internetu w 20 minut z dostawą do domu. Uzależniają się już dzieci w wieku 12 lat

Kiedy dziennikarze TVN24 sprawdzili, jak wygląda dziś handel narkotykami w Polsce, zszokowały ich dwie rzeczy: jak łatwo są dostępne - dostawa może dotrzeć w ciągu nawet 20 minut - i kto je kupuje. Nawet 12-latkowie.

[img]
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości

Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.