Pochodne dwuazepiny, które produkowane są jako preparaty lecznicze.
ODPOWIEDZ
Posty: 436 • Strona 44 z 44
  • 4 / / 0
02 października 2025totr0chegejowe pisze:
Czuję się tragicznie psychicznie i próbuję się nie zajebać. Od psychiatry mam przepisane 2,5 mg na takie sytuacje ale wiem że to nie wystarczy. Ile powinnem wziąć żeby dobrze mnie klepnęło i żebym poczuł się lepiej. Wiem że baranie więcej niż ma się przepisane nie jest najcudowniejszym pomysłem ale po prostu potrzebuję się uśpać żeby przeżyć i nic sobie nie zrobić. Ile mg polecacie?
A czemu czujesz się tragicznie? Masz zjazd jakiś czy coś odstawiasz? Bo jak tak to Ci ten lorazepam pomoże, bo zakładam, że masz właśnie lorka. Bierz 2,5 i do łóżka, jak nie uśniesz dorzuć i tak aż uśniesz. Prześpij najgorsze i zacznij żyć. Gorzej jak Twoje problemy są innej natury. Tu Ci leki pomogą na chwilę.

PS: nie wychodź z domu po tym lorku, to pojebana benzyna, szczególnie jak się zmiesza z alko. Potrafi wyrwać dzień, dwa z życiorysu. Czasem i więcej. Ja kiedyś odpierdalałem po każdej benzynie zmieszanej z alko. Teraz na spokojnie mogę pić do klona i to konkretnie i mam kontrolę. Napiłem się do lorka i nic nie pamiętam co się działo, nawet nie wiem przez ile bo straciłem poczucie czasu a miałem dwie paki, chociaż równie dobrze mogłem je opierdolić na szybkości jak cukierki.

Napisz jaki masz problem to może ktoś bardziej kompetentny niż ja Ci pomoże. A poza tym to wątek o klonazepamie a nie o lorafenie.
  • 199 / 29 / 0
Tak dużo mówicie o tym ścierwie jakim są klony a mimo to dalej błądzicie jak dzieci we mgle.
Czas się leczyć- pozdrawiam.
Angelus
" Człowiek nie jest stworzony do klęski, człowieka można zniszczyć ale nie pokonać "
E. Hemingway
  • 8 / 1 / 0
Angelus14, ja nie biorę już benzo długi czas a w ciągu ponad 20 lat brania opio dożylnie (majka, oxy i kompot głównie) i benzo przez ponad połowę tego czasu- myślę, że benzo brałem jakieś 13-14 lat w ciągu tych 21-22 lat brania. Z opio również zrezygnowałem gdyż żadna dawka nie dawała mi niczego poza zaleczeniem objawów abstynencyjnych. Tak to się zwykle kończy mając nieograniczony dostęp do opio i benzo. Alko nigdy specjalnie nie lubiłem i nigdy nie potrafiłem się od niego uzależnić. Obecnie jestem czysty, czasem sobie zapalę medycznej Mary.
02 października 2025totr0chegejowe pisze:
Czuję się tragicznie psychicznie i próbuję się nie zajebać. Od psychiatry mam przepisane 2,5 mg na takie sytuacje ale wiem że to nie wystarczy. Ile powinnem wziąć żeby dobrze mnie klepnęło i żebym poczuł się lepiej. Wiem że baranie więcej niż ma się przepisane nie jest najcudowniejszym pomysłem ale po prostu potrzebuję się uśpać żeby przeżyć i nic sobie nie zrobić. Ile mg polecacie?
Napisz przede wszystkim czy zaczynasz leczenie benzo czy masz już jakąś tolerancję na benzodiazepiny. Jeśli nie lub niską a musisz brać to bierz najniższą skuteczną dawkę usuwającą objawy nerwicy lękowej. Ogólnie odradzam benzo do przewlekłego brania bo po jakimś czasie u conajmniej 90% osób zażywających benzo codziennie odstawienie tego bez detoksu szpitalnego będzie niemal niemożliwe, szczególnie mając lęki. Ja nigdy nie miałem lęków, problemów ze snem czy innych objawów, które powodowały, że leki te były mi potrzebne. Po prostu dobrze się po nich czułem, jednak praktycznie zawsze brałem je dla wzmocnienia efektu opioidów i razem z nimi.
Wracając do tematu to kup sobie gilotynkę do krojenia tabletek- lub zamień Lorafen, który jest w formie małych drażetek, które niewprawiona osoba prawdopodobnie źle podzieli drazetkę gilotynką na połowę.
Masz zamienniki- Lorabex i Lorazepam Orion występujące w formie tabletek z podziałką na połowę. Plusem jest łatwość dzielenia i szybsze wejście- tabletki zaczynają działać już po 15-30 minutach. Minusem moim zdaniem gorsze działanie niż oryginalnego Lorafenu a minusem Lorafenu jest działanie, które w przypadku drażetek zaczyna się po conajmniej 30 minutach a nawet godzinie czy jeszcze dłużej. Dlatego nie dorzucamy Lorafenu przed upływem godziny a najlepiej półtorej. Ja przykładowo czuję różnicę w działaniu oryginalnego leku i generyków- przynajmniej w przypadku Lorazepamu (Alprazolamu również, Xanax na mnie najlepiej działał, ale paradoksalnie najtańszy zamiennik Alprazolam Aurovitas działał niemal równie dobrze co oryginalny Xanax). Znam też osobę, która całe życie pracowała w firmie farmaceutycznej i mówiła żeby zawsze kupować oryginalny lek zamiast generyku. Nie będę się rozwodził dlaczego tak twierdziła.
Reasumując- dziel tabletkę 2,5mg na połowę i bierz połowę rano i połowę wieczorem. Jeśli będziesz czuł w środku dnia, że to za mało weź trzecią połówkę w południe.
Jeśli lekarz przepisał ci to jedynie doraźnie to masz problem bo będzie ciężko z załatwieniem kolejnej recepty. Możesz spróbować wtedy u rodzinnego i powiedzieć, że bierzesz 2x2,5mg dziennie i wówczas te 3x1,25mg starczy ci spokojnie do następnej wizyty. Rodzinny widzi wypisywane leki od innych lekarzy, tak że jak nie jest typowo anty-benzo to można spróbować. Zawsze możesz również zmienić przychodnię- 2 razy w roku robisz to za darmo, potem płacisz- nie wiem ile teraz bo płaciłem raz przed 2020 rokiem, w 2018, może w 2019 roku, ale jest to kwota między 100 a 150zł. Zmieniając jednak przychodnię 2 razy trzeba mieć pecha albo wygląd/sposób bycia/zachowania, które sprawiają, że lekarze takiej osobie nic nie wypiszą co uzależnia. Są takie osoby. Ja zawsze dostawałem to o co prosiłem, może z 2 razy zdarzyło mi się żeby lekarz odmówił. Tylko ja zawsze byłem duży ze względu na treningi na siłowni i nowo poznane osoby często mówiły mi, że wyglądam na osobę godną zaufania. I taką też jestem a na pewno staram się być.
Jak psychiatra zlecił stosowanie dłużej to mów, że dawka 2,5mg raz dziennie to za mało i najniższa skuteczna dawka dla ciebie to 2x2,5mg. Jeśli zwiększy Ci dawkę to masz na tyle żeby brać tyle co potrzeba. Jeśli jednorazowo 1,25mg to za mało to możesz spróbować brać 2 razy dziennie po 2,5mg. Taka dawka spokojnie powinna starczyć na cały dzień do wieczora i przyjęcia drugiej dawki.
Nie wiem co ci doradzić, benzo odradzam do przewlekłego brania jednak napisałem jak to można zrobić w miarę najbezpieczniej. Staraj się nie pić- przynajmniej początkowo ŻADNEGO alkoholu przy braniu Lorazepamu bo w 9 na 10 przypadkach kończy się to źle lub bardzo źle.
Może spróbuj najpierw pregabaliny zamiast benzodiazepin?
Napisz coś przede wszystkim o sobie, wiek, co i ile w życiu brałeś, jaką masz i czy masz tolerancję na benzodiazepiny, czy pijesz alkohol- jeśli tak to jak często i w jakich ilościach. Ogólnie żeby coś doradzić trzeba mieć jakieś informacje o danej osobie.

Moda proszę o przeniesienie dyskusji o lorazepamie do wątku o nim za co z góry dziękuję.
  • 4 / / 0
03 października 2025Angelus14 pisze:
Tak dużo mówicie o tym ścierwie jakim są klony a mimo to dalej błądzicie jak dzieci we mgle.
Czas się leczyć- pozdrawiam.
Angelus
I co masz na myśli przez leczenie i że "czas się leczyć"?

Odstawić benzo i co? Ustawić się na jakichś SSRI czy TPLD? Uważasz, że pregabalina też jest błądzeniem? Bo ja właśnie zamierzam odstawić benzo i funkcjonować na pregabie przez jakiś czas po czym też spróbować ją odstawić. Były lata, że wogóle nic nie brałem, ale teraz tak się złożyło, że miałem przerwę w życiorysie i benzo pomaga mi funkcjonować, społecznie sobie radzę, chodzę do pracy itp. Nie zrozum, że pucha mnie zabrała. Po prostu odzwyczaiłem się od normalnego życia i wracam do gry. Trzeba zacząć myśleć o przyszłości, zadbać o zdrowie i zarabiać hajs.

Rozwiń tą frazę - "czas się leczyć"

Bo takie lakoniczne i jakby sarkastyczne komentarze nic nie wnoszą.
  • 2296 / 396 / 0
Klon to nie jest ścierwo , chyba , że w rękach ścierwa.
  • 199 / 29 / 0
@mietowy3 dokładnie tak... dobrze, że o tym wspominasz...

Klonazepam nie jednego zmiótł z planszy ...

Może gdy dotkniesz dna, doznasz " oswiecenia' i zmienisz podejście do życia, choć jest to mało prawdopodobne.

@Mariano88 życzę Tobie szczęścia, wydajesz się inteligentnym człowiekiem.
Wejdź na pregabaline, spamilan i baclofen - na noc weź sobie mianseryne - wspomniane leki nie są lekami psychotropowymi - a na pewno ustabilizują Cię - nawet w przypadku opioidów.
Z fartem
" Człowiek nie jest stworzony do klęski, człowieka można zniszczyć ale nie pokonać "
E. Hemingway
ODPOWIEDZ
Posty: 436 • Strona 44 z 44
Newsy
[img]
Hiszpańska policja rozbiła komórkę kartelu. "To była twierdza marihuany"

W ostatnich latach Hiszpania stała się jednym z głównych punktów tranzytowych narkotyków do Europy. Jej strategiczne położenie na Półwyspie Iberyjskim — z długą linią brzegową, portami o ogromnym znaczeniu handlowym i Cieśniną Gibraltarską, przez którą prowadzi kluczowy szlak między Afryką a Europą — sprawia, że kraj ten jest szczególnie narażony na działalność międzynarodowych mafii narkotykowych. Najnowszym tego dowodem jest rozbicie w Walencji komórki tzw. Bałkańskiego Kartelu, jednej z najaktywniejszych organizacji przestępczych Europy Wschodniej.

[img]
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii

Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.

[img]
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść

Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.