Ja palę średnio dwa razy w miesiącu uliczną, i nie wydaję na nią więcej jak dwie dyszki (...).
Ale i tak jest postęp co miesiąc tak naprawdę. Jeszcze rok czy dwa lata temu MAC 1 Cantourage, Aurory 27 i 29% czy kolejna nowość Frost Lemon Angel nie były nawet w sferze naszych marzeń.
A z kolei samych topow, 5g za mniej niż 200zl nie widziałem od trochę więcej lat :)
Rynek rośnie, więc można mieć nadzieję i na poprawę kwestii wilgotności suszu.
05 października 2025dariamiereszynska pisze: 170zł za 10g Aurory 8/8 to tanio? Moim zdaniem kokosy...
Ja palę średnio dwa razy w miesiącu uliczną, i nie wydaję na nią więcej jak dwie dyszki (...).
Jeśli zioło ma przy tym nikły zapach to może jest po prostu stare? Wydaje mi się logiczne, że polski dystrybutor może chcieć sprowadzać takie zioło, o ile spełnia normy THC, ze zględu na to że w PL nie ma wielkiej konkurencji i i tak wiedzą, że wszystko sprzedadzą?
Ale to tylko moje gdybanie
Fakt, że w PL zejdzie wszystko więc może przesuszenie to ich sposób na eliminację ryzyka pleśni, choć do tego nie trzeba wysuszać na wiór. Może zwyczajnie jest stare... cholera wie.
05 października 2025dariamiereszynska pisze: 170zł za 10g Aurory 8/8 to tanio? Moim zdaniem kokosy...
Takie zużycie to chyba od palenia, tak? Nie lepiej kupić małego, ale "mocnego" wapka i cieszyć się dużo mniejszym katowaniem dróg oddechowych i "czystszą" fazą? Lekarz krzywo nie patrzy na takie tempo?
No chyba, że tyle Ci schodzi waporyzowane, to nie było pytania (no może co to za sprzęt, że tyle pali).
U mnie przykładowo dobowe zużycie to 2 komory vapcap'a, czyli ok 0.2g - jedna o 4:20 (tak się ułożyło :)), a druga na sen.
Pierwszy lekarz w Aspocie mi zapisał dzienne dawkowanie 4x0.25g na recepcie i tego sie trzymam. Mysle, ze bardziej moje dzienne zuzycie jest blizej 1g niz 1.5g. Daje rade pizgac takie dawki, bo ostatnich kilka lat jestem przez 80-90% dni spizgany. Bede robił jakąś przerwę z innych przyczyn, ale mam jeszcze z miesiąc kiedy mogę sobie pofolgować
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/zrzut-ekranu-2025-01-15-o-12.17.13.png)
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/globalimage.png)
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/bol-plecow-ekstrakt.png)
Ekstrakt z konopi wykazuje wyższą skuteczność niż opioidy u pacjentów z przewlekłym bólem pleców
Ekstrakty z konopi pochodzenia roślinnego zapewniają lepszą ulgę w bólu oraz inne klinicznie istotne korzyści w porównaniu z opioidami u pacjentów cierpiących na przewlekły ból dolnej części pleców – wynika z danych z badania klinicznego opublikowanego w czasopiśmie Pain and Therapy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/sad_okregowy_w_legnicy.jpg)
Mieli podawać własnemu synowi narkotyki. Sąd Apelacyjny w Legnicy nie miał dla nich litości
Historia niespełna trzymiesięcznego Arturka z Legnicy na Dolnym Śląsku wstrząsnęła opinią publiczną w Polsce. Dorian G. i Katarzyna K. mieli poić malca narkotykami. W trakcie procesu wzajemnie obarczali się odpowiedzialnością. W czwartek (9 października) Sąd Okręgowy w Legnicy rozpatrzył apelację oskarżonych. — Tylko oni byli odpowiedzialni za to, że w organizmie dziecka znalazły się substancje psychoaktywne i w takim stężeniu, że zagrażały życiu i zdrowiu tegoż niemowlęcia — mówił sędzia Lech Mużyło podczas ustnego uzasadnienia wyroku.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kambo.jpg)
Rytuały, narkotyki i przestępstwa seksualne. Są zarzuty dla fałszywego szamana
Mężczyzna z Gryfina (woj. zachodniopomorskie), Dariusz T. przedstawiał się jako uzdrowiciel, radiesteta, bioenergoterapeuta i praktyk kambo. Jego działalność, która miała pomagać osobom zmagającym się z traumami i depresją, okazała się jednak przykrywką dla niebezpiecznych praktyk i przestępstw. 62-latek oskarżony jest o przeprowadzanie "rytuałów" przy użyciu roślin psychoaktywnych i przestępstwa o charakterze seksualnym.