Metadon to najprostszy chemicznie opioid – 6-(dimetyloamino)-4,4-difenyloheptan-3-on.
Więcej informacji: Metadon w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 2481 • Strona 248 z 249
  • 10 / 2 / 0
Wiesz jaka jest różnica? Powiedzmy ok. 60 tabletek w ciagu dnia napierdalasz dzien w dzien, bóle brzucha, obciążanie wątroby, codziennie rano wstajesz już masz objawy odstawienne. W pracy, na siłowni, poza domem myślisz o fazie. Na buprze łykam jedną tabletkę rano nie czuje fazy a jedynie spokój i brak chęci wzięcia. Porównaj sobie aspekty szkodliwości tych obu substancji na zdrowie, wiadomo lepiej rzucić i nie brać nic, ale jeśli ktoś jest tak słaby psychicznie jak np ja i wie że będzie ćpał dalej to może być jedyne wyjście z sytuacji, o sytuacji finansowej nie wspomne bo ponad 2k miesiecznie można lepiej spożytkować. Na forum z resztą jest dużo tematów w których ludzie opisują jak ich życie się zmieniło po substytucji i nie mówie tu o metadonie bo to jest już inna liga dla ludzi co walą po kablach od lat.

Mam wrażenie że ludzie bagatelizują szkodliwość kodeiny i myślą że koda to nieszkodliwy lekki narkotyk, a to gówno po latach ciągu wysysa z ciebie całą energie i twoje życie wiąże się z lataniem po aptekach żeby przeżyć tylko dzień.
  • 354 / 63 / 3
Szanowni państwo, to wątek o metadonie. Dalszą dyskusję proszę prowadzić w wątku ogólnym o buprenorfinie.
  • 1 / / 0
Witam dostałem od ziomka 80 ml metadonu jak to powiedział "pięcioprocentowego" .
Ile ml na pierwszy raz ?
Tolerki nie mam . Kiedyś tylko brąz paliłem z blachy.
  • 1310 / 357 / 2
@llxNxxll 1ml. pierwszy raz zawsze robisz próbę uczuleniową, a jak brak tolerki na próbę to nawet 0.5 ml nic Ci nie będzie dowal drugie pół. Metadon bez tolerancji to w opór mocny zawodnik, szczególnie w takim stężeniu.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 227 / 52 / 0
22 stycznia 2025przodownik pisze:
z metadonem mam już umiarkowanie spore doświadczenie, bowiem od dłuższego czasu jestem na domowej "terapii zastępczej" syropem, który wykupuję z apteki, realizując recepty (Rpw.), zamiast otrzymywać go na klasycznym programie substytucyjnym, w okienku, choć i tak kilka lat temu miałem (nie)przyjemność być beneficjentem takowego i powiem szczerze, że o syropie koloru niebieskiego, to nie słyszałem. obecnie na rynku są trzy produkty w formie syropu produkcji Molteni - metadon 0,1%, czyli ten słodki i gęsty, metadon 0.5%, ten tęższy, mocniejszy, oraz lewometadon 2.5%. żaden z nich, poza ostatnim natomiast, nie jest barwiony, tak jak środki płynne z metadonem wyglądają za granicą - w różnych kolorach. ja najczęściej mam przepisywany ten 0.1% (1mg/1ml), który na moje potrzeby wystarcza, tylko więcej flakonów doktor musi wystawiać - cena przystępna, bo ok. 22 zł kosztuje butelka 100 ml, przy 100% i wykupie samodzielnym.

nie chcę zatem snuć teorii, bo odpowiedzi na to pytanie nie znam. bazując na dotychczasowym doświadczeniu z ów opioidem, mogę jedynie stwierdzić, iż ja osobiście takiego nie spożywałem, nie widziałem oraz, o którym nie słyszałem. wyznanie o rzekomym przyjmowaniu 1 g metadonu każdego poranka to fikcja, o czym pewnie wiesz. to dawka znacznie wyższa od typowo śmiertelnej, nawet przy wysokiej tolerancji, gdzie dla osoby bez jakiejkolwiek tolerancji zagrożenie zgonu może wystąpić już po 50 mg metadonu chlorowodorku.

To że ty nie widziałeś takiego syropu, albo nie poznałeś nikogo kto wali takie dawki, to nie znaczy że to fikcja.
Znaczy na substytucji dostawać gięta to na bank bujda, bo NFZ przypierdolił się nawet do mojej 200 swojego czasu.
Ale branie na własną rękę, lub dokupowanie do tego co się dostaje na programie, to już nic nowego.
Niebieski syrop firmy Misyo dostawałam już w 2016 roku.
Dawki ponad 1,5 g również pukałam. Ja rozumiem, że dla ciebie to nierealne, ale niestety niektórzy z nas na tyle mocno się wpierdolili w różne opioidy, że toaletka poszybowała w górę przeokrutnie. Mi moją psychiatra powiedziała kiedyś że ja nie umrę z przećpania tylko z niedoćpania, bo moje dawki wielokrotnie przekraczały dawki bezwzględnie toksyczne. Jak mniemam, nigdy nie doświadczyłeś po strzale nagłego oślepienia przez jaskrawą biel, gwałtownych zawrotów głowy i uczucia, że cała krew poszła ci właśnie do niej, dając wrażenie że zaraz ci łeb wybuchnie, jednak wcale nie pozbyłeś się skręta, przy czym spożyta dawka była naprawdę duża w moim przypadku to były 4 giety helu na strzał). Albo sytuacji w której wjebałeś na raz cały Instanyl (40 dawek po 200uq) tylko po to, żeby przestać rzygać, bo musisz ustać w pracy 2 godziny, co i tak niestety skończyło się wkurwem i łzami bezradnośc, bo chuja a nie pomogło. I tak, zdaję sobię sprawę z tego, że ciężko w to uwierzyć, niemniej jednak tutaj na forum znajdą się osoby które widziały to na własne oczy. U mnie taką sytuację dodatkowo spotęgował fakt, że mam coś rozjechanego jeśli chodzi o receptury i mój organizm naprawdę nie jest w stanie poczuć nic normalnie. Przy braniu bromergonu pierwszy raz w życiu poczułam co oznacza normalne działanie dopaminy.
Nie zliczę ile razy na detoksach mi nie wierzyli. Aż któregoś razu pokazałam lekarzowi w Ciborzu jak piję 200 mg metadonu, a godzinę później źrenice miałam dalej wykurwione na całe gały i rzygalam jak kot telepiąc się jak osika. Obecnie po ponad 5 latach programu zeszłam do 160 mg syropu na dobę, a i tak mnie to nie zalecza w pełni i po 17h już mną rzuca.
Zawsze znajdą się ekstremalne przypadki. I nieistotne jest twoje "to fikcja, przecież to niemożliwe." A jak nie wierzysz, mogę dać ci namiar na osobę która siedziała ze mną, kiedy dawki poszybowały mi najostrzej w górę. Może usłyszysz nawet więcej historii w które ciężko będzie Ci uwierzyć.
Ostatnio zmieniony 23 września 2025 przez GermanDoll, łącznie zmieniany 1 raz.
Golden brown finer temptress
Through the ages she's heading West
From far away
Stays for a day
Never a frown with golden brow
n
  • 227 / 52 / 0
16 maja 2025llxNxxll pisze:
Witam dostałem od ziomka 80 ml metadonu jak to powiedział "pięcioprocentowego" .
Ile ml na pierwszy raz ?
Tolerki nie mam . Kiedyś tylko brąz paliłem z blachy.
Metadonu czy lewometadonu?
Golden brown finer temptress
Through the ages she's heading West
From far away
Stays for a day
Never a frown with golden brow
n
  • 3047 / 1035 / 0
23 września 2025GermanDoll pisze:
22 stycznia 2025przodownik pisze:
z metadonem mam już umiarkowanie spore doświadczenie, bowiem od dłuższego czasu jestem na domowej "terapii zastępczej" syropem, który wykupuję z apteki, realizując recepty (Rpw.), zamiast otrzymywać go na klasycznym programie substytucyjnym, w okienku, choć i tak kilka lat temu miałem (nie)przyjemność być beneficjentem takowego i powiem szczerze, że o syropie koloru niebieskiego, to nie słyszałem. obecnie na rynku są trzy produkty w formie syropu produkcji Molteni - metadon 0,1%, czyli ten słodki i gęsty, metadon 0.5%, ten tęższy, mocniejszy, oraz lewometadon 2.5%. żaden z nich, poza ostatnim natomiast, nie jest barwiony, tak jak środki płynne z metadonem wyglądają za granicą - w różnych kolorach. ja najczęściej mam przepisywany ten 0.1% (1mg/1ml), który na moje potrzeby wystarcza, tylko więcej flakonów doktor musi wystawiać - cena przystępna, bo ok. 22 zł kosztuje butelka 100 ml, przy 100% i wykupie samodzielnym.

nie chcę zatem snuć teorii, bo odpowiedzi na to pytanie nie znam. bazując na dotychczasowym doświadczeniu z ów opioidem, mogę jedynie stwierdzić, iż ja osobiście takiego nie spożywałem, nie widziałem oraz, o którym nie słyszałem. wyznanie o rzekomym przyjmowaniu 1 g metadonu każdego poranka to fikcja, o czym pewnie wiesz. to dawka znacznie wyższa od typowo śmiertelnej, nawet przy wysokiej tolerancji, gdzie dla osoby bez jakiejkolwiek tolerancji zagrożenie zgonu może wystąpić już po 50 mg metadonu chlorowodorku.

To że ty nie widziałeś takiego syropu, albo nie poznałeś nikogo kto wali takie dawki, to nie znaczy że to fikcja.
Znaczy na substytucji dostawać gięta to na bank bujda, bo NFZ przypierdolił się nawet do mojej 200 swojego czasu.
Ale branie na własną rękę, lub dokupowanie do tego co się dostaje na programie, to już nic nowego.
Niebieski syrop firmy Misyo dostawałam już w 2016 roku.
Dawki ponad 1,5 g również pukałam. Ja rozumiem, że dla ciebie to nierealne, ale niestety niektórzy z nas na tyle mocno się wpierdolili w różne opioidy, że toaletka poszybowała w górę przeokrutnie. Mi moją psychiatra powiedziała kiedyś że ja nie umrę z przećpania tylko z niedoćpania, bo moje dawki wielokrotnie przekraczały dawki bezwzględnie toksyczne. Jak mniemam, nigdy nie doświadczyłeś po strzale nagłego oślepienia przez jaskrawą biel, gwałtownych zawrotów głowy i uczucia, że cała krew poszła ci właśnie do niej, dając wrażenie że zaraz ci łeb wybuchnie, jednak wcale nie pozbyłeś się skręta, przy czym spożyta dawka była naprawdę duża w moim przypadku to były 4 giety helu na strzał). Albo sytuacji w której wjebałeś na raz cały Instanyl (40 dawek po 200uq) tylko po to, żeby przestać rzygać, bo musisz ustać w pracy 2 godziny, co i tak niestety skończyło się wkurwem i łzami bezradnośc, bo chuja a nie pomogło. I tak, zdaję sobię sprawę z tego, że ciężko w to uwierzyć, niemniej jednak tutaj na forum znajdą się osoby które widziały to na własne oczy. U mnie taką sytuację dodatkowo spotęgował fakt, że mam coś rozjechanego jeśli chodzi o receptury i mój organizm naprawdę nie jest w stanie poczuć nic normalnie. Przy braniu bromergonu pierwszy raz w życiu poczułam co oznacza normalne działanie dopaminy.
Nie zliczę ile razy na detoksach mi nie wierzyli. Aż któregoś razu pokazałam lekarzowi w Ciborzu jak piję 200 mg metadonu, a godzinę później źrenice miałam dalej wykurwione na całe gały i rzygalam jak kot telepiąc się jak osika. Obecnie po ponad 5 latach programu zeszłam do 160 mg syropu na dobę, a i tak mnie to nie zalecza w pełni i po 17h już mną rzuca.
Zawsze znajdą się ekstremalne przypadki. I nieistotne jest twoje "to fikcja, przecież to niemożliwe." A jak nie wierzysz, mogę dać ci namiar na osobę która siedziała ze mną, kiedy dawki poszybowały mi najostrzej w górę. Może usłyszysz nawet więcej historii w które ciężko będzie Ci uwierzyć.
rozumiem w tej chwili, że mogłem się mylić, ale jakiś czas temu sprawdzałem na stronie dostępnej dla personelu medycznego, że właśnie dostępny tylko syrop firmy Molteni - jeśli się mylę i metadon innych koncernów także przewija się przez rynek, to chyba jednak nadal koncern Molteni dominuje na rynku (w tym programach). przykładowo - gdy ja dawniej byłem na standardowym programie, to personel dysponował tylko wersją 0,1%, 0.5% oraz lewometadonem, tj. produktami Molteni. metadon z aptek wykupuję już parę ładnych lat i jedynym dostępnym w hurtowniach był 0,1% lub 0.5% - właśnie od Molteni.

nie będę na siłę zaprzeczać, skoro przytaczasz anegdoty o rzekomych podaniach dawek rzędu 1500 mg, ale uwierzę w to, bo jestem człowiekiem z raczej otwartym światopoglądem i wolę sam poddać swoje tezy w wątpliwość, niż pisać iż ktoś sieje dezinformację (nie mówię teraz akurat o tobie.

sytuacji, którą opisywałaś - odn. fentanylu - to fakt, nigdy nie doznałem, bowiem ani razu tego opioidu nie stosowałem. także racja tutaj idzie do ciebie.

pozdrawiam, przodownik
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 227 / 52 / 0
Obecnie metadon od Misyo mają na pewno w Warszawna ie Dzielnej.
Osobiście zdecydowanie wolałam go od Molteni, z jakiegoś powodu dużo lepiej go tolerowałam.
Golden brown finer temptress
Through the ages she's heading West
From far away
Stays for a day
Never a frown with golden brow
n
  • 2052 / 243 / 0
@GermanDoll znam to co piszesz o łzach bezradności. Nigdy nie waliłem 1,5g metadonu dziennie (nie wiem jak nerki poradziłyby sobie z taka ilością cukru, pukałem ten 0,1%), ale ogólnie spore dawki brałem i mało mnie to cieszyło. Postanowiłem przejść na makiwarę, wcześniej postanowiłem odtruć sie od syntetyków. Finalnie odstawiłem całkiem, ale plan przejscia na makiwarę był dobry. Znajomy lekarz długo mnie namawiał, mówił, że makiwara działała na mnie dobrze, a metadon to syf. Jak chciałem od niego leki przeciwdepresyjne to mówił, ze nic mi nie da, że mam wyzerować metadon i pic makiwarę. Oczywiście leki pisał, ale niechętnie, priorytetem w jego ocenie było ustawienie sie na doustnej morfinie, czy tam opium. Przy tym doskonale wiedziałem, ze facet ma rację. Słomę wiesz jak zdobyć. Po wyzerowaniu z syntetyków można się ustawić na 50g słomy dziennie, pite raz w najbardziej dogodnej porze. Odstawienie 160mg metki doustnie trochę zajmie, szczególnie jak dawka nie zalecza na cały dzień. Mimo wszystko może byc warto sie wycofać. Teraz masz taka zależność, ze jak cos sie stanie i metadonu zabraknie, będzie tragedia. Po 5 dag słomy takiej tragedii nie będzie, a i euforycznego zgrzania znów uświadczysz. Taka propozycja do rozważenia
  • 562 / 55 / 0
Pany, czy ktoś byłby w stanie mniej więcej ocenić jaka dawka tjokodynu byłaby w stanie zaleczyć na dosłownie parę godzin skręta z jakiej dawki Mietka? O niedużych dawkach tu mówię, pokroju 40mg. Wiem że to byłaby chwilowa ulga i po kilku godzinach znowu zaczęłoby robić się słabo, ale coś mam wspomnienia że kiedyś 240mg gdy byłem na odrobinę wyższych dawkach M, dawało niedużą ale bardzo zauważalną ulgę na jakiś czas, albo to moje wspomnienia po prostu są koloryzowane przez mózg. Pytam bo chce wiedzieć jak się przygotować jeśli do wypłaty nie starczy mi Mietka i będę z 2-3 dni w plecy ..
ODPOWIEDZ
Posty: 2481 • Strona 248 z 249
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Jednorazowa dawka leku psychodelicznego zmniejsza objawy zespołu lęku uogólnionego

W prestiżowym czasopiśmie JAMA opublikowano wyniki badania klinicznego fazy 2b, które rzucają nowe światło na leczenie zespołu lęku uogólnionego (GAD – generalized anxiety disorder).

[img]
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść

Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.

[img]
Niemcy. Rośnie konsumpcja marihuany wśród dorosłych

Konsumpcja marihuany w Niemczech wśród młodych dorosłych znacznie wzrosła, za to nastolatkowie rzadziej po nią sięgają.