Więcej informacji: Gałka muszkatołowa w Narkopedii [H]yperreala
Teraz gałkę spożywam okresowo w celu poprawy humoru i rozluźnienia mięśni szyi. Dawki oscylują w granicy 3-5g raz dziennie.
Otóż mam tydzień wolnego, więc jestem przygotowany na ewentualne parę dni złego samopoczucia, jeśli gałka źle podziała. Waga - około 70kg. Jestem fit, zdrowa dieta, zero papierosów, zero uzależnień oprócz brania kodeiny raz na miesiąc; czasem raz na tydzień.
Więc załóżmy, że wezmę dwie paczki zmielonej gałki na pusty żołądek z samego rana w piątek np o 8:00, bo gałka wchodzi od 4 do 6 godzin. Po tych paru godzinach starać się nie zasnąć podczas startu tripa i jak dobrze pójdzie - będę na haju przez cały wieczór, całą noc i pewnie nazajutrz rano i przez cały ten czas nic nie jeść oraz pić dużo wody. W najgorszym wypadku będę na haju przez 3 dni, jak niektórzy. Czy może na pierwszy raz spróbować alergicznie czy nic się nie stanie po połowie opakowania; i dopiero po paru dniach naćpać się porządnie dwoma paczkami?
Wiem że mogę nie rozumieć kompletnie tego co robić najlepiej, czy spać czy kiedy, kiedy co i jak, ale wszystko przede mną, a może to będzie 1 i ostatni raz? zależy jak się będę czuł. Na ten moment 3 godz. po zjedzeniu muzyka wydaje mi się taka głęboka, ale jednocześnie jestem taki zblazowany, spi*gany jak to niektórzy trafnie określają.
Mam nadzieję że mnie nie wykręci jakoś strasznie.
Będę opisywał na bierząco, może jeszcze ze 4 wiadomości, albo wrzucę wszystko jutro po wszystkim z moimi przemyśleniami. a notatki będę robił sobie nie na forum. Dobranoc ;)
Powód: scalam
Dobra, co się działo ze mną? Praktycznie nic. Do 23 słuchałem muzyki i zasypiałem, dziwne uczucie bo tak jakby coś mi było ale praktycznie w cale. Jak zamykałem oczy i otwierałem po dłuższej przerwie to przez to że byłem w ciemności wydawało mi się że to sen ale po kilku sekundach wszysyko normalne.
O północy zasnąłem obudził mnie budzik za 2 godziny ale nic mi nie było, bez roblemu poszedłem do kibla. Rano do teraz nic,jedynie jestem troche njewyspany ale to dlatego że nie szedłem spać zaraz po wzięciu gałki gdy byłem może po niej taki zmęczony ale dopiero poszedłen do łożka po 6 godzinach a mimo tego trip nie zadziałał.
Pozdrawiam
2 próba będzie w weekend. Myśle że teraz nie wyszło bo zjadłem za dużo różnegojedzenia.Miałem w sumie przed gałką 20 godzin postu ale zaraz po, od 17 do północy 1500kcal ale też dużo jedłem bo czułem duży głód być może po tej gałce? Podsumowując jednym słowem, nic. Nic nie było, nie klepło.
Generalnie odkryłem u siebie ciekawy efekt: po pozytywnym, spełnionym gałkowym haju mam obojętność do używek. Nie obchodzi mnie już nawet piwo, kawa, a tym bardziej mocniejsze shity. Plus wzmożona kreatywność i chęć do stworzenia czegoś nowego utrzymuje się nawet przez pare dni, ale jest przeplatana z lekkim nieogarem i lenistwem. W takim stanie świetnie jest tworzyć muzykę. Po prostu eksperymentujesz, klimatujesz, bawisz się dźwiękami i jesteś w mocnym transie przez całą noc. Nazajutrz budzisz się i odkrywasz, że stworzyłeś coś genialnego i sam się dziwisz, że udało ci się zrobić coś takiego. To nie pozory.
pierwszy o 8, drugi o 10 , 3 i 4 o 13.
10-11 Początkujący trip wywołał u mnie dużą senność i zamulenie, podobne do tego jakbym wziął kilka kropli haloperidolu.
11-12 mocny zanik skupienia.
12-14, powoli wchodzi 2 orzech. Nic nadto ciekawego, coraz słabsze skupienie, większa senność i takie odklejanie się co chwila po czym zdawanie sobie sprawy, że dziwnie się siedzi, albo że długo się nic nie robiło i trzeba szybko powrócić do rzeczywistości - o tym zaraz.
14-15 mój powrót do domu autobusem okazał się bardzo mocnym już wchodzeniem tripa, powoli zaczynały się instalować te 2 orzechy zaaplikowane o 13. Teraz już ciekawiej się zrobiło bo jak tylko ktoś się śmiał to ja od razu też i to na kilkadziesiąt sekund. Jak się skupiłem na oknie to byłem w niego wpatrzony na kilkanaście sekund. Opisałbym to jako grzyby ale z pewną zmianą. Na grzybach jak się chcesz na czymś skupić, to się skupisz. Umiesz koncentrować uwagę właśnie na poszczególnych punktach. Na gałce też tak jest, ale zamiast wiedzieć wszystko, to ty wciąż skupiasz się na konkretnym punkcie, ale bezmyślnie na niego patrzysz i jesteś zapętlony w takim próbowaniu się skupić na czymkolwiek, a i tak się nie da.
Ciężko się ogólnie z ludźmi porozumieć wtedy jest, chyba że w ogóle tripujesz z zaufanymi znajomymi, ale jak ktoś nie jest też na gałce to najlepiej unikać. Cały świat wydaje się taki wielki.
15-17 godzina Czuje że chce już iść spać i to jak najszybciej, nieprzyjemne uczucie. Ale śmiechawka jest, jest na nią potencjał, ciekawe jakby tak oglądać funny moments, czy coś wspomagającego to może śmiechawa byłaby dłuższa i lepsza. Muzyka spoko ale spodziewałem się że będzie lepiej.
Bardzo mocno cały czas odczuwam zmiany w czasie, bo jednocześnie normalnie gdzieś ta z tyłu głowy wiem, że to mi zajmuje normalnie 15 minut, więc jak robię te czynność to tyle się wydaje że trwa, ale na pierwszym planie mojego odczuwania było cały czas uczucie że cokolwiek robię, to strasznie dawno temu już zacząłem i przez to ciągle czułem się nie swojo, ponieważ za długo się na kogoś patrzę, zbyt dziwnie siedzę, albo nieodpowiednio się zachowuje na daną sytuację. Miałem wrażenie że jakaś 1/5 mojego mózgu śpi tak jakby normalnie popadła w sen i próbuje wyprodukować jakieś majaczące obrazy ale i tak nic nie widać bo zakrywa je światło prawdziwego życia, światło słońca, w sensie to że nie śpię a powinienem.
O 17 coś poszedłem spać, strasznie zmęczony, budziłem się chyba z 5 razy żeby się napić i do toalety. Usta suche okropnie i czuć takie odwodnienie . No ale nie miałem jakichś koszmarów czy bad tripa, po prostu spodziewałem się lepszych efektów więcej a nie głównie zamułki i zmęczenia, spałem nie najgorzej, ale aż do 9. Kojarzę tylko jeden sen że nagle się zerwałem bo myślałem że mnie atakuje coś. I tak przespałem też dużą cześć tripa, (spałem 16 godzin!) więc następnym razem biorę gałki zaraz przed spaniem żeby obudzić się na trip i przeżyć go cały. I następnym razem prymat. Pozdro
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Meta cenzuruje konopie. Rząd Brazylii grozi sądem i żąda reaktywacji kont
Meta, właściciel Instagrama i Facebooka, znów jest oskarżana o cenzurę. Tym razem chodzi o masowe blokowanie kont związanych z medyczną marihuaną w Brazylii. W ciągu jednego weekendu zniknęło blisko 50 profili. Wśród nich były konta stowarzyszeń pacjentów, lekarzy, influencerów i organizatorów Marszu Konopnego.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.