Muszkatołowiec korzenny (Myristica fragrans) – metody podania, opisy działania, przepisy kulinarne
Więcej informacji: Gałka muszkatołowa w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 385 • Strona 39 z 39
  • 4 / / 0
Na pierwszy raz spróbowałem 5g gałki mielonej z Indonezji, jedząc suchą i popijając wodą. Smak ciekawy, w kierunku dobrego. Przez cały dzień zastanawiałem się czy działa. Następnego dnia spróbowałem 10g i to już było za dużo, dawka z poprzedniego dnia się chyba skumulowała. Miałem nudności i ból brzucha.
Teraz gałkę spożywam okresowo w celu poprawy humoru i rozluźnienia mięśni szyi. Dawki oscylują w granicy 3-5g raz dziennie.
  • 5801 / 1193 / 43
Suchość w ustach jest jednym z efektów działania gałki.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 3 / 2 / 0
Przymierzam się do tripowania na gałce po raz pierwszy. Przeczytałem sporo trip-raportów na tym forum i chciałbym się upewnić, czy wszystko dobrze sobie zaplanowałem. Opisze tutaj różne czynniki, które mogą wpłynąć na jakość tripa i prosze aby eksperci doradzili :psycho:
Otóż mam tydzień wolnego, więc jestem przygotowany na ewentualne parę dni złego samopoczucia, jeśli gałka źle podziała. Waga - około 70kg. Jestem fit, zdrowa dieta, zero papierosów, zero uzależnień oprócz brania kodeiny raz na miesiąc; czasem raz na tydzień.
Więc załóżmy, że wezmę dwie paczki zmielonej gałki na pusty żołądek z samego rana w piątek np o 8:00, bo gałka wchodzi od 4 do 6 godzin. Po tych paru godzinach starać się nie zasnąć podczas startu tripa i jak dobrze pójdzie - będę na haju przez cały wieczór, całą noc i pewnie nazajutrz rano i przez cały ten czas nic nie jeść oraz pić dużo wody. W najgorszym wypadku będę na haju przez 3 dni, jak niektórzy. Czy może na pierwszy raz spróbować alergicznie czy nic się nie stanie po połowie opakowania; i dopiero po paru dniach naćpać się porządnie dwoma paczkami?
  • 574 / 54 / 0
Spoko tylko raczej nie na pusty żołądek, zjedz sobie przed gałką kawałek chleba czy inny lekki posiłek, a godzinkę później przepchnij drugim kawałkiem chlebka. Z mojego doświadczenia pomaga to opanować ciężkość na żołądku. A później też nie ma sensu ograniczać się z jedzeniem, jedz bo właśnie przez to możesz mieć złe samopoczucie.
  • 3 / 2 / 0
Zjadłem półtora torebki Prymat (czyli 15 gram) o godzinie 18:00. Pochłonąłem to bardzo łatwo i prędko, bo lubię egzotyczne przyprawy. Po niemal dokładnie 4 godzinach zacząłem śmiać się z jednego słowa usłyszanego w filmie. Zastanawiałem się - co jest grane, dlaczego mnie to tak bawi. Wstałem, spojrzałem w lustro i dotarło do mnie, że jestem na ogromnym haju. Alleluja! Jest bardzo pozytywnie, wesoło, nieco euforycznie i błogo, choć z góry nastawiłem się na bad tripa i negatywne skutki, o jakich się naczytałem. 15 gram gałki wywołało na mnie efekty takie same, jak po wypaleniu prawie 1 dobrego jointa na przestrzeni wielu godzin. Dobra część haju trwała około 5 godzin. Mega gastro, śmiechawa, przyjemne mrowienie ciała, barwna wyobraźnia, wybitnie klarowne wrażenia ze słuchania muzyki i wszystko inne co marihuana ma do zaoferowania, czyli się nieźle sponiewierałem. Mógłbym ten haj pociągnąć pewnie kolejne kilka godzin, ale senność zwyciężyła, no i była już 3 w nocy. Co ciekawe - myśli były cały czas ostre, nie zawieszałem się i nie miałem zbyt mocno pogorszonej pamięci jak po srogim jaraniu. Po jaraniu słabo funkcjonuje - wole leżeć i płynąć, a tu na gałkowym haju ogarniałem wszystko dookoła. Po 5 godzinach zasnąłem i obudziłem się po 8 godzinach zdrowego snu, z lekkim bólem brzucha, który przeszedł w pół godziny, oraz z suchością w ustach łamaną na lekkie odwodnienie. Minęło łącznie 14 godzin od wejścia gałki, a ja nadal dość mocno ją czuje, choć tego po mnie nie widać i nie słychać. Przekrwione oczy nie utrzymały się długo, a niektórzy mnie wystraszyli pisząc, że czerwone oczy utrzymują się przez 3 dni. Przyjemne zamulenie z relaksem; zero skutków ubocznych, prawie zero "kaca" i przez cały dzień będzie ciekawiej niż na trzeźwo. Około 5 złotych za tak dobre wrażenia i prawie zero złych efektów? Absolutna rewelacja. Gałka muszkatołowa to istny cheat code do gry zwanej życiem i nie wiem jakim cudem jakieś wielkie nasiono używane w kuchni jako przyprawa może dać ten sam haj co marihuana.
ODPOWIEDZ
Posty: 385 • Strona 39 z 39
Newsy
[img]
Hiszpańska policja rozbiła komórkę kartelu. "To była twierdza marihuany"

W ostatnich latach Hiszpania stała się jednym z głównych punktów tranzytowych narkotyków do Europy. Jej strategiczne położenie na Półwyspie Iberyjskim — z długą linią brzegową, portami o ogromnym znaczeniu handlowym i Cieśniną Gibraltarską, przez którą prowadzi kluczowy szlak między Afryką a Europą — sprawia, że kraj ten jest szczególnie narażony na działalność międzynarodowych mafii narkotykowych. Najnowszym tego dowodem jest rozbicie w Walencji komórki tzw. Bałkańskiego Kartelu, jednej z najaktywniejszych organizacji przestępczych Europy Wschodniej.

[img]
15 lat niechcianych badań. A teraz nowa rewolucja w psychiatrii

Specjalista z Wielkiej Brytanii nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami nowej rewolucji w psychiatrii. Psychodeliki, jak psylocybina i MDMA, zdobywają coraz większe zainteresowanie naukowców w leczeniu depresji i innych zaburzeń psychicznych.

[img]
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść

Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.