Rośliny z rodzaju Mitragyna, rodziny marzanowatych, zawierające alkaloidy o działaniu psychoaktywnym (Mitragyna speciosa, Mitragyna hirsuta, Mitragyna javanica).
Więcej informacji: Mitragyna speciosa na Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1799 • Strona 179 z 180
  • 4 / / 0
26 czerwca 2025archer pisze:
@FotherMucker a próbowałeś tego 7OH?

Niewiele jest substancji z tak różnymi opiniami na necie. Na bank, mnóstwo z nich to boty i sprzedawcy próbujący zrobić na tym hajs ("czystsza substancja, działa lepiej, dłużej, ekonomiczniej, mniej efektów ubocznych"). Pewnie z drugiej strony są też vendorzy zwykłego Kratomu starający się wywołać strach przed tą substancją ("łatwiej rzucało mi się heroinę niż to gówno").

Niektórzy piszą o tym, że ich usypia po kilkudziesięciu minutach, a inni z kolei, że to "Kratom bez zamuły". Czy opłacałoby się wzmacniać zwykły Kratom 7OH? Chyba nie. Tym bardziej, że dla kogoś kto bierze dawki po 20g taka przygoda mogłaby się okazać bardzo nieprzyjemna. Sam nie wiem.

edit: Chyba lepiej byłoby po prostu dać tabsa lub dwa 7OH w gratisie na spróbowanie.
Totalnie się zgadzam – masa opinii o 7OH to marketing z dwóch stron. Jedni wciskają, że złoto, drudzy straszą jak heroiną. Działanie faktycznie bardzo różne, więc ciężko przewidzieć efekt. Moim zdaniem to raczej coś dla osób z doświadczeniem, a nie do “podkręcania” zwykłego Kratomu. Sam wolałbym najpierw spróbować z małym tabsem niż od razu pakować się na głęboką wodę.
  • 155 / 10 / 0
Ktoś wie czy mozna laczyc bupropion z kratomem?
  • 2661 / 560 / 0
Nie zaleca się
19 lutego 2025london5 pisze:
Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
  • 13 / / 0
To jest zajebiste.

Wziałem na próbę po dwie odmiany z zielonych i czerwonych.
Zielone mi zbytnio nie podeszły, czerwone nieźle grzeją - dzięki nim mogę się obejść bez kodeiny.

Tego potrzebowałem, zamówiłem obecnie Red Maeng Da oraz Borneo Red.
Miksuję to w blenderze z letnią wodą, wypijam, później znowu zalewam (robi się piana), znowu wypijam - łącznie z 3-4 razy.
W DE legal.
  • 213 / 45 / 0
18 lipca 2025Mariusz88 pisze:
Ktoś wie czy mozna laczyc bupropion z kratomem?
Kratom biorę od około 3 lat, w tym okresie podchodziłem do Bupropionu, lek ten brałem pół roku, nie odczułem żadnych negatywnych interakcji.

Chłopaki i dziewczyny, na dniach mi wpadnie syropek na tapentadolu, czy klepnie jeżeli lece w ciàgu na kratomiku juz 3 rok ? %-D

W załączniku dorzucam zdjęcie mojej którejś już z rzędu wysłużonej wagi %-D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
  • 118 / 43 / 0
@wiaderk0 haha, niezła waga.

Jak Ci się kratom skończy to wyjmij z niej baterie, wrzuć do szklanki z gorącą wodą i będziesz miał dawkę na jeszcze jeden wieczór xD .
  • 5140 / 894 / 0
Jak mam paczkę to wrzucam łyżkami ( mam sypnac 4 gramy a ?owie sobie - a wezme 6 m moze poklepie lepiej . Czasem się coś rozsypalo obok pojemnika , a ten proszek to nie jest taki że go sobie zamieciesz. Jest mikroskopijny i zaraz przylega do powierzchni , włazi w pory i mało higienicznie by to było szamać np z podlogi wiec idzie na straty .
A potem jak już się zbliża koniec paczki .
Powiedzmy 20 gram zostaje to nagle jest wielkie oszczędzanie, kazdy okruszek .
Odmierzanie 3 gram z aptekarską precyzja , na koniec wlewanie ciepłej wody do opakowania i płukanie resztek
Płukanie łyżeczek drewnianych xd
Typowe cpunskie zachowania .
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 289 / 12 / 0
@wiaderk0 haha myslalem ze tylko moja waga tak okropnie wygląda. Czasem jest tyle pyłu ze nie widzę ile odmierzyłem, bo zasłania wyswietlacz, a światełko mi sie zepsuło. No i zauważyłem ze ten mikroskopijny pyłek dostaje sie pod szalkę i rozregulowuje pomiar. Także co jakis czas trzeba wymienić, bo jak chciałem odważyć cos innego bardziej precyzyjnego to nie dało rady....

Mam protipa na to jak bezstratnie przechodzic z kratomu na inne opio. Jesli chcecie sobie zrobic przerwe, gdy wam sie znudzi herbatka. Przyfazować tak, aby klepało pięknie. Bo jak wiemy sam kratom mocno osłabia dzialenie praktycznie wszystkiego.

Na reddicie wyczytałem ze jest to spowodowane przez dwa mechanizmy:

1) kratom jest inhibitorem enzymów wątrobowych CYP, które odpowiadają za metabolizm różnych substancji. W tym wielu opio, które same w sobie nie działają (lub działają w niewielkim stopniu), a są prolekami np kodeina, tramadol. Heroina też jest metabolizowana do 6-MAM, ale przez enzymy w osoczu, więc teorytycznie nie powinno mieć to wplywu. Dlaczego więc kratom osłabia działanie helu? Tlumaczy to punkt drugi.

2) alkaloidy kratomu maja silne powinowactwo do receptorów opio.
W dodatku jest wiele różnych alkaloidow ktore maja złożony i nie do końca poznany mechanizm działania. Ale efekt jest taki ze nie pozwalają na przyłączenie sie innych agonistow przez konkurencję o te receptory. Coś na zasadzie buprenorfiny, ale nie do końca, bo bupra jest częściowym agonistą.
A wiec nawet tak silny pełny agonista jak hel nie może sie przebić.

Oczywiście jeśli będziemy używać naszego opio przez kilka dni to drugiego trzeciego dnia w końcu poczujecie, ale po co tracić materiał i się wkurwiać? No i jak temu zaradzić? Co począć?
Załóżmy ze chcemy przyjąć w sobotę wieczorem oxy, hel.

Czwartek rano możemy wypić poranną dawke kratomu. Ale popołudniowa i wieczorna odpuszczamy. Zamiast tego wrzucamy jedno opakowanie thio. Nie liczcie na fazę, a raczej spodziewajcie sie wyrzutu histaminy. Jak bardzo wam to przeszkadza to możecie zarzucić cos na alergie.
Chodzi tylko o to zeby wyprzeć kratom z receptorów.

Piatek rano wrzucamy sobie baklofen, pregabe, fenibut zeby jakos umilić sobie dzień. Bo jak poczujecie anhedonie to będzie kusiło zeby wypić herbatkę. A popołudniu wrzucamy duża i mała paczke thio lub 2x dużą paczkę. Tu również nie bedzie fazy ale juz nie powinno byc wyrzutu histaminy.

Sobota rano znow możecie wrzucić cos na GABA, a wieczorem przyjmujemy juz normalne opio. Tylko uważajcie, bo u mnie kratom wcale nie podnosi tolerancji na opio, a wręcz po kilku miesiącach używania tolerancja spadała.

Podkreślam, ze to są tylko moje doświadczenia i każdy może inaczej reagować. Ale mysle, ze warto to wypróbować. Pozdro

Ps. Z dziwnych rzeczy użytkowania kratomu. Czy też macie tak, że sracie na zielono? :D
  • 13 / / 0
6g Borneo Red oraz 6g Red Maeng Da, powoduje cudowny stan, coś jak ugrzanie kodeiną.
W smaku ochydne, ale hej, nie takie rzeczy się piło.

Testuję cały czas, to znaczy regularnie, nie codziennie, zostało mi jeszcze ponad 130g+/-.
Jedna z tych odmian, chyba Borneo Red jest faktycznie czerwona, zaś ta druga jest zielona.

Po zielonym też czułem się trochę ujebany/ugrzany, stymulanty i energi w tym nie uświadczyłem, może zostało przeprowadzone zbyt mało testów.

Czerwone odmiany to to czego szukam.
  • 213 / 45 / 0
@J4W4 efekt po kratomie jest stricte powiązany z wielkością dawki, niższe=stymulacja, wyższe=sedaca, i ogólnie zauważyłem że najlepszy efekt euforyczny występuje w niższych dawkach.

Na samym początku kratomoweìj przygody wrzucałem dawki rzędu 6-8g a aktualnie biorę max 4g z dużo lepszym efektem niż na początku. PAMIĘTAJCIE L E S S I S B E T T E R

Schodził ktoś z długiego ciągu ? Biore kratom już około 3 lat, wpierdoliłem już kilkadziesiąt kilogramów, wizja zejscia z niego troszkę mnie przeraża %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 1799 • Strona 179 z 180
Newsy
[img]
Dopalacze rozsyłali paczkomatami. Handlowali narkotykiem "zombie"

Patent na "bezpieczną" dystrybucję środków psychotropowych opracowała ukraińsko-polsko-białoruska grupa przestępcza. Mężczyźni magazynowali, sortowali, a następnie rozsyłali do paczkomatów środki psychotropowe. W ramach śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową w Pruszczu Gdańskim zatrzymano 8 mężczyzn i zabezpieczono flakkę o wartości miliona złotych.

[img]
Wystarczy sekunda i kolor się zmienia. Ten tatuaż wykrywa groźną pigułkę w twoim napoju

Chociaż dużo mówi się o zagrożeniu, jakie niosą ze sobą tzw. pigułki gwałtu, rozpoznanie ich na imprezie wciąż bywa trudne. Właśnie dlatego naukowcy z Korei Południowej zaprezentowali nowatorskie rozwiązanie, które działa błyskawicznie i jest niemal niewidoczne.

[img]
Może być nowym fentanylem. "Flysky" rozprzestrzenia się w USA

Nowy śmiertelnie niebezpieczny narkotyk rozprzestrzenia się w Stanach Zjednoczonych. Pojawił się m.in. na ulicach Chicago, Filadelfii i Pittsburgha. "Flysky" to heroina zmieszana z medetomidyną - środkiem uspokajającym stosowanym w weterynarii.