Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
  • 17 / 1 / 0
Mam taki problem, że parę lat temu totalnie straciłam chęci do rysowania i tworzenia sztuki, i nie wiem czy to wina dragów czy antydepresantów. Leki zaczęłam brać rok, może dwa lata przed zaczęciem przygód z innymi substancjami i chyba nie było aż tak źle. Kolejny rok lub więcej później i zaczęłam jarać i brać fetę codziennie, zaczął się ciężki okres w życiu i jakoś tak rysowanie i wyrażanie siebie odeszło na drugi plan. Już nie miałam do tego takiej pasji, a od dzieciństwa to była moja ulubiona rzecz i cel życia sam w sobie. Nawet po byciu totalnie trzeźwą przez pół roku nic się nie zmieniło, ogólnie przez uzależnienie straciłam pasję do wszystkiego i motywację. Więc na razie wygląda na to że bardziej wina narkotyków. Z drugiej strony zanim zaczęłam brać leki nawet w największej depresji zależało mi na rysowaniu, a nawet napędzalo mnie to do rozwijania tych umiejętności zeby móc lepiej wyrazić to co czuję i mieć jakieś ujście. Czytalam że antydepresanty mogą właśnie otępić emocje i twórczość, że w zamian za stabilnosc psychiczną ludzie tracili to coś co ich pchało do tworzenia i kreatywność. Na początku tak tego nie odczuwałam ale może branie ich 7 lat w końcu zrobiło swoje. Strasznie mi to przeszkadza bo rysowanie to była dla mnie wielka przyjemność i chciałabym na nowo wrócić do tego hobby ale jakoś nie mogę się mentalnie przełamać. Nie wiem co rysować, jak i po co. Dalej czuję potrzebę wyrażania się itd ale już nie potrafię. Albo nie mogę się za to zabrać, albo skupić i wytrzymać dłużej niż parę minut bez poddawania się i poczucia bezsensu. Już nawet się zastanawiam czy nie zrobić przerwy od leków, ale z drugiej strony może to wina zioła i zmulenia/zobojętniania jakie powoduje, albo rozwalenie motywacji i dopaminy przez fetę? Miał ktoś może podobne doświadczenia? Jak z tego wyjść itd, może jednak pogodzić się z tym, że to już nigdy nie będzie to co kiedyś i szukać innych hobby? :/
  • 11 / 5 / 0
Mam to samo. Depresja i wiebanie się z tego powodu w alko odepchnely od rysowania a rysowałem już ponad 10 lat. Potrafiłem rysować jak był czas aż do bólu oczów i dupy. Skomplikowane i realistycznie obrazy, tatuaży też się uczyłem. A teraz? Już nawet nie siadam bo próbowałem kilka razy ale zero skupienia, pomysłu. Muszę zaczynać jak nowicjusz teraz tylko ze wtedy miałem zapał a teraz nawet nie szkoda mi progresu jaki osiągnąłem
  • 1682 / 563 / 0
Chujowo, latami tworzyłem muzykę, wiersze, felietony i inne artykuły, opowiadania, strony www, wideo... Jak poznałem stymulanty to tworzyłem już tylko pod ich wpływem. Jak rzuciłem stymulanty, nie umiem tworzyć w ogóle.
  • 3 / 2 / 0
Dobre psychodeliki mogą wam pomóc obudzić w sobie na nowo kreatywność i potrzebę tworzenia. Nie tak dawno gdy 10 godzin stapiałem swą świadomość z marmurową posadzką taplając się w promieniach słońca przeplecionych deszczem i przesiąkniętych tęczą miałem niepohamowaną ochotę malować granatowe koszule fluorescencyjnymi farbami. Już więcej nie popełnię tego błędu i zawsze pod ręką będę miał fluorescencyjne farby i pędzle.

Niniejszy post nie ma na celu namawania nikogo do zażywania narkotyków. Narkotyki to zło.
Ostatnio zmieniony 25 lipca 2025 przez Trypcio, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 803 / 102 / 22
Na kodzie 1000% normy i kreatywność w grafice komputerowej oraz tworzeniu muzyki, bez niej MINUS 1000% :(. Po zaprzestaniu thiokodzenia wszystko wróciło do normy po 8-miu latach. Ale były to lata męki i leczenia deprechy poopiatowej. Wniosek: zapał powrócić może, ale to trwa lata... Zaczęłem też malować po oczyszczeniu.
  • 2649 / 558 / 0
Biorąc dragi dostajemy poczucie spełnienia i stopniowo przestajemy działać kreatywnie, energia którą wykorzystywaliśmy do konkretnych, sensownych celów nagle przepada, a to wpędza nas w większy dół, a więc potrzeba brać więcej żeby nadal podtrzymać iluzoryczne spełnienie i satysfakcję. Robi się błędne koło. Dopiero po paru tygodniach na trzeźwo można zobaczyć, że nagle pojawia się siła na zrobienie czegoś, co ćpając odkładalibyśmy w nieskończoność.
19 lutego 2025london5 pisze:
Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
ODPOWIEDZ
Posty: 6 • Strona 1 z 1
Newsy
[img]
CBŚP z Łodzi zlikwidowało dwa laboratoria syntetycznych narkotyków

Zgarnęli klofedron o wartości ponad 25 mln PLN.

[img]
Budowali z kostki brukowej... schowek na amfetaminę. Policjanci zatrzymali 27-latka z narkotykami

W niedzielę, 13 lipca br., gostynińscy policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu gostynińskiego, który posiadał przy sobie amfetaminę. Narkotyki odnaleziono w prowizorycznej budowli z kostki brukowej. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.