Alkaloid opium - metylowana pochodna morfiny.
Więcej informacji: Kodeina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 7 z 7
  • 192 / 32 / 0
@DobryWujas
Ja akurat zdecydowanie jestem za tym żeby koda była na receptę, brałem mocniejsze opio w życiu ale nigdy nie miałem tyle "motywacji" żeby ogarniać je cały czas (nie mam łatwego dostępu, muszę się napocić) tak żeby walić je w ciągach, a koda, przez łatwą dostępność jest moim przekleństwem. Być może wprowadzenie kodeiny na RP by mnie uratowało. Nie jestem w 100% pewny co do tego ale jest taka szansa.

Poza tym pomyśl o ile mniej ludzi w młodym wieku wjebywało by się w opio? To jest fakt, nasze ćpuńskie mózgi mogą sobie tłumaczyć, że by tak nie było, ale myśląc trzeźwo nie da się temu zaprzeczyć.
Świat się zmienia, słońce zachodzi a wódka się kończy.
  • 41 / / 0
Wie ktoś czy jak codziennie biorę 480 kody to 240 podbite 25 prometazyny będzie dobra dawka?
  • 332 / 58 / 3
wczorajslodkapszczolka pisze:
Poza tym pomyśl o ile mniej ludzi w młodym wieku wjebywało by się w opio? To jest fakt, nasze ćpuńskie mózgi mogą sobie tłumaczyć, że by tak nie było, ale myśląc trzeźwo nie da się temu zaprzeczyć.
Prawda. koda na RP = mniej młodzieży ćpającej ten syf. Już lepiej by deksa brali niż się wjebać w opio w wieku nastu lat. Jest to czynnik, który skutecznie uniemożliwi nowym adeptom narkomanii wjebanie się w kodeinę
  • 809 / 188 / 0
Jest troche w tym racji. Myślę jednak o tym jak sytuacja wygląda realistycznie.
Też myślę o sobie. Póki koda jest moim drugiem nr 1 nie chciałbym by była na receptę. Też trzeba pamiętać że problem się sam nie rozwiąże. Mówię o ćpunach ćpających regularnie. Jeśli @slodkapszczolka uważasz, że koda na recepte rozwiąże Twój problem to jest to piękne, ale życzenie. Większość by poszła w mocniejsze opio. Ale takie odstawienie zwykłej kody jest wystarczająco rozpierdalające by nie dać sobie rady. Ćpałem większość ogólnie dostępnych opio. O ile nie wszystkie. Ale odstawienie kodeiny to jest taka czarna dupa, taka depresja. Nie nadaję się do niczego po prostu. Po małej dawce po prostu wracam do żywych. Od dawna nie ćpam dla fazy. Pomijając pojedyncze wyskoki do 3 razy w miesiącu.
To takie frycowe za niegdysiejsze ćpanie.
  • 32 / 5 / 0
Przez jakiś czas czasami brałem kodę. Uważam że konkretnie mogła to być najgorsza decyzja w moim życiu. Poczułem to działanie, na szczęście aż tak mi nie podeszło, chociaż wiadomo wszystko robiło się miło, problemy znikają. Powiedziałem stop kiedy 150 mg przestało mnie wygrzewać jak wcześniej. Większej ilości tab na raz nie połknąłbym. Minęło już trochę czasu i na szczęście nic do opio nie ciągnie. Nie chciałbym poznać skręta itp także trzymam się psychodelików jeśli już. Nic innego, czasami piwo ale wchodzę na MPH więc utnę też i to. Jestem na metylofenidacie któtko ale dosłownie wymazał we mnie parcie na używki. Jak już, to dla ochoty ale zero presji.
  • 332 / 58 / 3
Fakt, wrzucenie kody na RP utrudni życie obecnie uzależnionym i utworzy czarny rynek (sam zresztą kilka postów wcześniej zarzuciłem pomysł xD). Spełni jednak bardzo istotną funkcję - znacząco utrudni pierwszy kontakt z kodeiną. Żyjemy w świecie, gdzie o kodeinie jako tako się słyszy wśród młodzieży. Z Ameryki przyszła do nas moda na lean, ludzie chcą próbować i cyk syrop tjoko OTC w najbliższej aptece.

Oczywiście nie możemy zapominać o obecnie uzależnionych. Możnaby wprowadzić "program kodeinowy" na którym otrzymywano by czystą kodeinę bez dodatków jak para czy sulfosyf. Program musiałby być, wg mnie, bardzo elastyczny i możliwy do rozciągnięcia w czasie, a także pozwalać na wysokie dawki, jednak nie na ich zwiększanie. Powinna jednak istnieć opcja długiego pobytu na stałej dawce (wiadomo tolerka się rozwija i chuj, ale państwo nie będzie finansować ćpania). Tylko problem jak zweryfikować komu dawać ile kody. I jak to rozłożyć jak ktoś leci kilka razy dziennie. koda CR? Istnieje takie coś? Wiem że to takie gadanie człowieka co się zbytnio nie zna na rzeczy, ale może wspólnie do czegoś dojdziemy.
  • 1655 / 558 / 0
Taka prawda, że wielu by to pomogło i to nie jest życzenie myśleniowe. Trzy lata jebałem kodę dzień w dzień, wyjechałem do Holandii i przestałem, choć miałem dostęp do kratomu i cięższych opio. Wróciłem do Polski i zacząłem znowu napierdalać.
  • 16 / 6 / 0
Ale to jest w ogóle jakieś potwierdzone info, że nie będzie otc?
  • 294 / 87 / 0
wczorajTymekDymek pisze:
Taka prawda, że wielu by to pomogło i to nie jest życzenie myśleniowe. Trzy lata jebałem kodę dzień w dzień, wyjechałem do Holandii i przestałem, choć miałem dostęp do kratomu i cięższych opio. Wróciłem do Polski i zacząłem znowu napierdalać.
a jestes pewien ze decydujaca role w tej przerwie odegral brak dostepu do kodeiny a nie sam wyjazd. zmiana otoczenia, ewentualnie brak czasu bo pizda 24/7 na czyms innym byla?

no to tych wielu z tego bedzie miec tylko brak dostepu i tak im to pomoze jak amerykanskiej klasie robotniczej przykrecenie dostepu do oxy. hyc, szczebelek wyzej.
w absolutnie najlepszym razie do wygrania duposcisk i powrot wszelkich problemow ktore maskowali koda.

PS, program kodeinowy, ahahah, nie wierze po prostu co czytam.
PPS. problem w tym ze chyba te preparaty laczone OTC to juz jest najlepszy mozliwy kompromis. zyjemy w kraju wiecznej prowizorki przypominam. latwiej cos spierdolic niz poprawic.
ODPOWIEDZ
Posty: 69 • Strona 7 z 7
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Depenalizacja marihuany w Polsce już wkrótce? „Projekt jest już gotowy”

Czy jeszcze w tym roku w Polsce marihuana zostanie zdepenalizowana? Jak dowiedział się reporter RMF FM, poselski projekt ustawy jest już gotowy. Teraz jego autorzy szukają poparcia w innych klubach parlamentarnych.

[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.