Organiczne substancje psychoaktywne oddziałujące na receptory opioidowe.
Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 64 • Strona 7 z 7
  • 73 / 9 / 0
08 lutego 2018neckjeh pisze:
w ogóle to właśnie, jak u was jest, problem jest z wejściem w sen czy jego utrzymaniem tj. wybudzacie się w nocy? bo to są dwa różne typy bezsenności
kodeina utrudnia mi zaśnięcie, musi trochę minąć czasu od przyjęcia - organizm musi mi się myślami, rozkoszowaniem wymęczyć. Z morfiną natomiast zaobserwowałem już łatwiejsze zaśnięcie ale budzę się średnio po godzinie - i wtedy łatwo za chwilę zasypiam. Więc mam kilkugodzinny (bo nigdy nie spałem dłużej niż 9 godz, z czym na trzeźwo nie mam problemu) sen poprzecinany pobudkami - ta ostatnia zawsze stwierdza, głośni brzęczy w głowie, że pora wstawać, cokolwiek przegryźć, wziąć prysznic, odpalić zapachy, muzykę i grzecznie sobie strzelić. :blush:
We will all collapse into one.
  • 63 / 5 / 0
20 grudnia 2018Jamedris pisze:
@butyrfent ciekawe, u mnie również często występuje po mixie opio z benzo, co wykorzystuję w celach... nauki. ;-) I robienia zaległych projektów po nocach, poważnie. Rzeczy stworzone na morfinie nie są takim bełkotem, jak np. koksowe monologi, więc wychodzi to okej, plus nawet klonazepam działa na mnie paradoksalnie-pobudzająco. Zastanawiam się tylko, czy w Twoim przypadku dołożenie antyhistamin 'starszej' generacji, tej z efektami 'ubocznymi' jakże przez nas pożądanymi, sedacją, nie rozwiąże 'problemu'... Albo nawet zwykłej antyhistaminy, skoro to hista jest wg. Ciebie problemem. Po przepłuczkach również nie spałam całą noc, kilka lat temu jak były naprawdę kozackie, było to normą. Wtedy odczuwałam takie bardziej norkodeinowe działanie, a po paru h dopiero był 'zwis' i noddy. A zarówno przepłuczki, jak i kodeinę, dihydrokodeinę, czy morfinę, metabolizuję naprawdę szybko. buprę też, toteż widełki czasowe są u mnie specyficzne + biorę pod uwagę rozwój tolerancji.
No wlasnie ze stosuje antyhistaminy tylko i wylacznie pierwszej generacji to jest difenhydramine oraz okazjonalnie dimenhydrynat :) Nie powiem, drapanie po opio jest bardzo przyjemne ale jak sie tak lezy z 5 albo 6 godzin i caly czas swedzi to jest juz meczace. A rano jak przepluczka schodzi to skora piecze jakbym sie spalil na sloncu bez kremu do opalania heh
W moim mieście opiatowców jak na lekarstwo :-D
  • 68 / 3 / 0
Ja dawno nie brałem opio , natomiast biorę 5 klonów 2mg dwa razy dziennie (maxymalna dawka według ulotki) moi zarzucilem sobie na odstresowanie po pracy 450mg kodeiny bo nie lubię alkoholu a samo benzo mnie nie odbija od problemów , i spałem 2h , co się stało to nie wiem ale wiem że miałem więcej motywacji i chęci do wyjścia z domu na spacer nad z zwykle bez kody , tylko jakiś moralniak albo coś podobnego zaną chodzi
  • 160 / 25 / 0
Po zażyciu oksykodonu dłuższy czas nie moge zasnąć. Jak wezme oxy 20 to zasne dopiero 4-5 rano, a często i tak dopiero później moge zasnąć.
Co może pomóc na to?
Pregabalina, antyhistaminy?
Po innych opio których próbowałem nie mam tego problemu
Paradoksalnie, to 2-3 godziny po zażyciu metylofenidatu czy 3-5 godzin po zażyciu lisdexamfetaminy zdarza mi sie czuć senność taką że smacznie zasypiam, a to są jednak prawdziwe stymulanty
ODPOWIEDZ
Posty: 64 • Strona 7 z 7
Newsy
[img]
Nastolatki z województwa łódzkiego najrzadziej w Polsce sięgają po używki

Nastolatki z województwa łódzkiego rzadziej, niż ich rówieśnicy w innych częściach Polski, sięgają po alkohol i narkotyki. Wynika to z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Regionalnego Centrum Polityki Społecznej w Łodzi. Wyniki zaprezentowano w Międzynarodowym Dniu Zapobiegania Narkomanii.

[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób

Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.