23 kwietnia 2025Piroman2 pisze: To bardziej miłość niż "nałóg"
a sprzedaja... a widziales kiedys, w bylo nie bylo handlu, jakies premie za niesprzedawanie?
btw jeden znamienny cytat a'propos sprzedawania i aptek "do pokrycia z przyszłych zysków".
tam po drugiej stronie lady nie stoja idiotki, chociaz wyjatki sie trafiaja. jak wszedzie. te na plus rowniez.
i nie chodzi o "nasi tu byli" choc to to swoja droga.
jak wiedza ze ktos jest wjebany, to wiedza tez ze nie kupi tu, kupi 50 metrow dalej.
a przypalowym klientom, umiejacym jednak zachowac sie kulturalnie to i bez problemu dadza sprzet za friko jak drobniakow braknie.
warto to docenic, nie wszedzie jest tak dobrze.
Właśnie będę obcinał dawkę do 8 tabletek thio dziennie, więc przetrwałem ponad tydzień bez wyczuwalnego grzania. No i bez pomocy dexa. Pomaga trochę THC-V, bo mniej zamula od zwykłego ale też upuszcza trochę ciśnienia.
24 kwietnia 2025freezin9moon pisze: jak wiedza ze ktos jest wjebany, to wiedza tez ze nie kupi tu, kupi 50 metrow dalej.
Zamuła jak skurwysyn. Przez morfinę zalegającą we krwi. O kurwa, dwie kawy, a ja czuję, że usnę. Nie, kurwa ja już nie chce tych stanów. Kurwa wyrosłem z tego, poważka. Jeszcze dzisiaj wrzuciłem 750mg pregaby by nie chciało się lecieć do apteki. Na poważnie fetki mi trza. No, ale nie mogę, nie mam kasy też. A idźta fchuj.
Kiedy się człowiek ugania za towarem, to gdy przychodzi odstawka pozostaje uczucie pustki. Parę mięsięcy potrzebowałem, aby znów odczuwać przyjemność z pracy.
Teraz oczywiście czasem sobie pozwolę, byleby nie codziennie.
Tak mówi każdy ćpun:/
Dziś dla odmiany MDMA.
06 maja 2025Zgienty pisze:Święte słowa. Swego czasu miałem zniżkę na dużą neoazarinę w najbliższej aptece, którą wynegocjowałem tekstem: "dobra, to pójdę pod górkę."24 kwietnia 2025freezin9moon pisze: jak wiedza ze ktos jest wjebany, to wiedza tez ze nie kupi tu, kupi 50 metrow dalej.
Latwo dostac recepte bo nie jest wpisana na liste benzo/opio wiec lekarze nie maja oporu przed wypisywaniem. Dla zoladka prawdopodobnie bezpieczniejsza niz kodeina
Tylko sól na recete. siarczan bez recepty z internetu nie dziala prawie wcale a euforii zero
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/weedtravelbyair.jpg)
Podróż z medyczną marihuaną samolotem – co musisz wiedzieć?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/175-284921000.jpg)
Wpadli w trakcie transakcji
Piaseczyńscy kryminalni zatrzymali narkotykowy duet. Mężczyźni wpadli w trakcie transakcji, która odbywała się na jednym z parkingów w Wólce Kosowskiej. Na posesji 49-letniego obywatela Ukrainy, policjanci znaleźli uprawę marihuany. Krzaki konopi indyjskiej zostały zabezpieczone. 44 i 49-latek usłyszeli zarzuty karne oraz zostali objęci policyjnymi dozorami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/amnesia_ibiza.jpg)
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów
Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/mjheart2.jpg)
Używanie marihuany znacznie zwiększa ryzyko śmierci. „Byli młodzi i nie mieli wcześniejszych chorób
Regularne używanie marihuany może niemal podwoić ryzyko śmierci z powodu chorób sercowo-naczyniowych – wynika z najnowszej metaanalizy danych medycznych obejmujących blisko 200 milionów osób w wieku od 19 do 59 lat. Niepokoi fakt, że dotyczy ono również młodych osób, które do tej pory uważano za mniej narażone na takie zagrożenia.