TALK - Rozmowy [H]

[Poluska]

@castlecastle
A to fakt. Na noodzie, albo ujebana deksiwem stawalam sie taka tulasna i wolalam sie tulic z chlopakiem niz sie ruchac. Probowalam sie masturbowac na deksie, ale bylo ciezko dojść. Na kodzie nie probowalam, ale skoro ujebana kodeina jedyne o czym mysle to ciezkie opierdalanie sie czy rozwalenie sie w krzeselku jak jestem w szkole. Wgl cpanie w szkole to calkiem inny wymiar. Jak ktos nie ma stycznosci z narkotykami i/lub jest sie na malej to nie macie przypału. Wiem, juz koncze tego offtopa XD

[Ukurwiony420]

Często chce zrobić 10rzeczy na raz hehe. Najczęściej sobie gram dopalamy baką. Poczytam sobie hyperreal heh. Obejrzę film(albo jakieś filmiki związane z nauką) albo po prostu leże chilluje i słucham muzyki.Jak czuję, że powoli schodzi, to dorzucam benzo i wtedy tylko muzyczka łóżeczko chillera i utopia normalnie hehe. A na koniec lubię zrobić sobie dobre amciu.i iść spać oglądając film który znam żeby mnie nie wciągnął i żebym usnął.
@Poluska nie wpadł bym na pomysł masturbacji po dexie xd musi być pojebane a po kodzie jakoś drętwo się wali i rucha + że dłuzej trwa. Tez lubiłem se ugrzanym posiedzieć w szkole raz nauczyciel spytał się klasy po tym jak wyszedłem do toalety czy jestem naćpany xd a drugim facetka od polaka (wychowawczyni) spytała czy nie jestem naćpany bo zasnąłem na lekcji ,,nie brałeś żadnych leków?" Wiadra w śmietniki obok szkoły też były, to były czasy
A co do przytulania się z dziewczyną na kodzie, to bajka jak sobie mogę poleżeć na jej cysiach a ona mnie głaszcze hehe xd

[masterp213]

Ja na kodzie jak jeszcze brałem, a zszedłem z 6 letniego ciągu na tym kilka miesięcy temu (Dawki średnio 4 duże paczki dziennie - acz nie na raz ale rozłożone w czasie). To jak nie byłem w domu to lubiłem spacerować 2 - 4h w lesie z psem. Czasem sobie gdzieś przysiąść i porozkminiąć. A po kodzie rozkminy miałem zawsze takie..."ogólnoświatowe/stosunki międzynarodowe i takie tam" i bez bagażu normalnie towarzyszących mi zaburzeń lękowych (ograniczających "rozmach" tychże rozmyślań). I tak chuj potem z tego się bez notatek pamiętało, ale sama taka autodysputa dawała mi swojego rodzaju frajdę. Ot ciekawostka.

[DobryWujas]

Najczęściej siedzę i pisze na hajpie. Włącza mi się empatia i chęć pomocy to pomagam wiedzą jak mogę. Nie lubię brać na mieście bo słabo czuję działanie i nie mogę w pełni go wykorzystać.

Mój 700 post <3. Niedługo prześcignę swoje poprzednie konto - kofel'ka. Tam było zdaje się 712 postów.

[slodszapszczolka]

Kiedyś gdy koda waliła po głowie FHUJ mocno, ostry nodding i tak dalej, uwielbiałem coś zjeść na wejściu a później leżeć przed telewizorem i oglądać film, aktualnie to w sumie robię to samo co na trzeźwo, z tą różnicą że mam do tego więcej motywacji

[scar3cr0w]

lubie na ryby chodzic xD ogolnie robic wszystko co z przyroda zwiazane - spacery po lesie z muzyczka lub bez etc