Leki przeciwdepresyjne, tymoleptyki - SSRI, SNRI, iMAO, TLPD i inne
Zobacz też: Wikipedia
ODPOWIEDZ
Posty: 1100 • Strona 110 z 110
  • 82 / 13 / 0
Wy serio myślicie, że choćbyście nie wiem jak mocno napędzający lek brali, to wtedy przez cały czas wasz mózg będzie funkcjonował na najwyższych obrotach, jakby neuroprzekaźników wam nigdy nie brakowało, aż w końcu będą wam one wyłazić uszami?
Otóż ciężko się dziwić takiemu czemuś, bo to się nazywa homeostaza. Chodzi o to, że kiedy mózg jest zalewany dużą ilością jakiegoś neuroprzekaźnika, to kiedy wyczerpują się naturalne mechanizmy zmniejszania go, to na pewnym etapie ten "ostrzał" neuroprzekaźników w dane receptory, zaczyna prowadzić do zmniejszenia ich liczby i wrażliwości, co objawiać się może czasem takim wrażeniem osłabienia siły działania leku. Tych mechanizmów prowadzących do regulacji poziomu neuroprzekaźników w mózgu jest ogrom i leki zwykle działają raptem na jeden lub najwyżej dwa z nich. Osłabienie efektu terapeutycznego zawsze można skorygować poprzez choćby zwiększenie dawki bądź dołożenie leku potencjalizującego, ale to z drugiej strony może prowadzić też do nasilenia pewnych działań ubocznych. Dlatego leki psychotropowe będą wywierały wyraźniejszy i bardziej trwały efekt u osób, które naprawdę mają problem z jakimś neuroprzekaźnikiem, które mają czysto biologicznie zachwiane jego poziomy. Znam osoby z tego typu forów, które często chodzą po kilkunastu lekarzach, byle tylko uzyskać od nich takie leki, na których będą miały efekt prawie taki jak na narkotykach. Też podejrzewam, że wielu z Was nawet sobie nie zdaje sprawy czym naprawdę klinicznie objawiają się problemy z dopaminą i komu naprawdę potrzebne są leki dopaminowe, bo też was uprzedzę, że nie tylko moklobemid, bupropion czy nawet metylofenidat do takich należą. Są znane takie połączenia leków, które powodują zwiększone uwalnianie dopaminy i do tego jest to takie wyważone działanie, które z pewnością się nie wyczerpuje po kilku miesiącach ;)
  • 2276 / 456 / 0
Dla was lek "działa" tylko kiedy wyraźnie czujecie efekty, potem nadchodzi stabilizacja, przyzwyczajacie się do działania i wchodzicie na forumka żalić się, że przestał działać. Niesamowite. Moklobemid to nie ćpanie, żebyście mieli go bez przerwy wyraźnie "czuć".

@MarekWawka dobrze napisał, mózg nie może pracować cały czas na najwyższych obrotach, nie może być świetnie 24/7. Pewnie do tego wszystkiego zaniedbujecie sen i wychodzi co wychodzi.
Jak tylko widzę powiadomienie z tego wątku to myślę z przerażeniem, co tym razem przyjdzie mi ujrzeć.
15 października 2024Ptaszyna pisze:
postanowiłem odpalić w życiu tryb mroczności
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 68 / 7 / 0
Moklobemid na natręctwa, lęk uogólniony, ptsd i depresje? Stosował ktoś? Jak ze spaniem jest po tym leku? Nie chce żadnych ssri/snri i nie chce neuroleptyków
Ewentualnie czy ktoś testował też takie połączenia jak:
moklobemid+mianseryna/mirtazepina
moklobemid+lamotrygina
  • 1060 / 183 / 0
Jak chodzi o krótki czas działania moklobemidu to wiele razy spotkałem się z taką opinią również na największym forum tego typu, także nie jest tak że tylko "ćpuny" szukają pobudzenia czy innych wrażeń zbliżonych do używek i są zawiedzeni. Pamiętam jak zajebiście mi się pracowało kiedy zacząłem moklo, jak nastrój poszedł w górę i jak dość szybko to się skończyło. Ale to niestety normalne przy antydepresantach, choćby z duloksetyną coś podobnego przerabiałem, tyle że na duloksetynie ten stan trwał o wiele dłużej.
  • 2276 / 456 / 0
@patrykpatryk ze spaniem na początku może być różnie (ale raczej nie powinno być większych trudności), gdy już się ustabilizuje to na ogół nie ma problemu, choć zależy od osoby. Jeśli zadbasz o higienę snu to będzie ok.
Po co te połączenia? Moklobemid to bardzo dobry lek i według mnie kontrproduktywnym jest łączenie go ze zwarzywiaczami.
15 października 2024Ptaszyna pisze:
postanowiłem odpalić w życiu tryb mroczności
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 68 / 7 / 0
Czy moklobemid ma jakiś wpływ na hormony?
  • 2276 / 456 / 0
Rzekomo bodajże na początku może mieć wpływ na prolaktynę tzn zwiększenie jej, ale ja absolutnie żadnych tego typu problemów nie doświadczyłem, nie słyszałem też o żadnych przypadkach tego pokroju. Badałem się i prolaktyna była przy dolnej granicy, cała reszta również pięknie.
15 października 2024Ptaszyna pisze:
postanowiłem odpalić w życiu tryb mroczności
https://youtu.be/HU5p8b3ozVM
  • 68 / 7 / 0
@Vetulani44 Okej dzięki ziom. A od jakich dawek zaczynać i co jaki czas zwiększać? Bo mi chyba lekarz zapomniał wspomniećXD Dodam że jeśli np można brać odrazu większą i szybciej sie rozkręci, kosztem tego że mogą występować efekty uboczne, to i tak wolałbym od większej zacząć
Jak to z tolerancją na ten lek? Na jakieś pół roku jeśli zadziała na mnie dobrze będzie działać? Bo serio nie chce ssri, nie chce neuroleptyków(ale niektórym takie leki mogą pomóc, mi osobiście nie pomagały, ale może wam pomogą, nie chce zniechęcać nikogo, bo pewnie w ciężkiej depresji ssri niejednemu uratowały życie, na mnie kiedyś też działały ssri okej i były pomocne)
  • 62 / 28 / 0
@Patrykpatyk 150mg dawkowane 1-1-0 i tyle powinno wystarczyć na początek. Ten lek rusza niemal od razu z kopyta, nie trzeba czekać na rozkręcenie jak przy SSRI. Natomiast często lubi się wypalać po jakimś czasie, więc korekty w dawkowaniu zostawiłbym na taką ewentualność.
  • 68 / 7 / 0
Czy można biorąc moklobemid czasami zażyć kwetiapine w dawkach 25-50 mg?
ODPOWIEDZ
Posty: 1100 • Strona 110 z 110
Artykuły
Newsy
[img]
Prośba do obywateli: Zapytajcie kandydatów o depenalizację marihuany!

Trwa kampania prezydencka – to idealny moment, aby dowiedzieć się, jakie stanowisko kandydaci zajmują w ważnych społecznie kwestiach. Jedną z nich jest depenalizacja marihuany, szczególnie że komisja sejmowa zobowiązała premiera do zajęcia stanowiska w tej sprawie.

[img]
Warszawski Uniwersytet Medyczny otrzymuje 16 mln zł na badania nad psylocybiną w leczeniu depresji

Warszawski Uniwersytet Medyczny (WUM) otrzymał rekomendację dofinansowania w wysokości 16 mln zł na przeprowadzenie badań nad skutecznością i bezpieczeństwem terapii psylocybiną w leczeniu depresji lekoopornej. To przełomowy projekt, który może zmienić podejście do leczenia tej trudnej do terapii choroby.

[img]
Zlikwidowane laboratorium klefedronu, przejęte 500 kg narkotyku i zatrzymany „chemik”

Efektem działania policjantów CBŚP i mazowieckiego pionu PZ Prokuratury Krajowej było zlikwidowanie laboratorium klefedronu oraz przejęcie łącznie ok. pół tony tego narkotyku w formie kryształu, a także cieczy. Na miejscu zatrzymano „chemika”, który usłyszał zarzut wytwarzania znacznej ilości narkotyków, za co grozi do 20 lat pozbawienia wolności.