Pochodne aminocykloheksanu, oddziałujące jako antagonisty receptora NMDA. M.in. fencyklidyna, ketamina i metoksetamina.
Więcej informacji: Arylcykloheksaminy w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 3 z 3
  • 2645 / 41 / 0
Sniffy są bolesne i mania po jakimś czasie też mi sie załączyła.
Popierdoliło mnie jednym slowem.
Na szczęście już wróciłem do siebie.

Trochę nagrałem rzeczy I smutno trochę było jak na siebie później patrzałem.
Trochę się przestraszyłem i zniechęciło mnie to do dalszych eksperymentów

Ciężko się ogarnia po tym, potem się jebie w życiu.
45 Potem wszedł do świątyni i zaczął wyrzucać sprzedających w niej. 46 Mówił do nich: «Napisane jest: Mój DOM będzie domem modlitwy, a wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców»9.
  • 62 / 19 / 0
Zamówiłem 2 tygodnie temu 0,3 g 3-Me-PCP, z czego wciągnąłem około 150-160 mg rozłożonych na kilka dni. Zacząłem od małej ilości na kluczyk, która dała lekką dysocjację podobną do tej z 3-MeO-PCP, ale nieco bardziej trzeźwą. Kreska o szerokości 1 cm i grubości 0,3 cm daje średnią dysocjację podobną do 3-MeO-PCP, ale bardziej trzeźwą. Ta substancja jest również bardziej aktywna, niż 3-MeO-PCP, ale jest podobna. Ta substancja jest również bardzo żrąca dla twojego nosa. Kilka razy miałem nawet dziurę po 3-Me-PCP. Te dziury były podobne do tych z 3-MeO-PCP, ale bardziej przyziemne i trochę po stronie 2F-DCK (podążaj za własną duszą, turnieje o własną duszę). Dziurę uzyskałem po liniach o długości 2-3 cm i grubości około 0,4 cm. Dzień po użyciu poczułem się zresetowany, z god mode, ale jednocześnie byłem bardzo rozleniwiony. Pod wpływem miałem też przemyślenia na temat życia, życia pozagrobowego, społeczeństwa i życia.
  • 1037 / 245 / 0
3mepcp dużo brakuje do swojego bliźniaka z grupą metoksy, jest dużo bardziej przyziemne i mniej ciepłe, dysocjacja jest nadal silna jak przy 3meo ale czegoś jej brakuje...
Do mnie w poniedziałek dotrze 0,5g i pewnie polecę w ciągu, trzeba uważać bo moco odwadnia i trochę siada na serce, jak poleci się za długo na dużych dawkach zaraz ręce i nogi zimne jak lód.
Co do żrących właściwości to tak są większe niż w przypadku 3meo, ja zawsze mam odczucia w nosie jakby moco metaliczna krew, taki posmak i zapach jakby krew się z nosa pościła, po 10 minutach przechodzi i jest całkowite znieczulenie.
  • 49 / 12 / 0
15 listopada 2021chemdog pisze:
I dare. Wezmę na test za kilka miesięcy. Jak to straciłeś węch? Jesteś pewien że to 3 - meo - PCP? Ja jakoś waliłem kilka miesięcy w ciągu i mam się dobrze, węchu mi nie ujebało :)
Też waliłem w ciągu, rok praktycznie dzień w dzień i z węchem wszytko ok. Ale miałem pewne problemy z czuciem w dłoniach. Jakbym przestał je odczuwać. Cały czas jakby zdrętwiałe były. Dopiero po kilku miesiącach od zakończenia wszystko wróciło do normy. No i problemy z wysławianiem także zaczęły się udzielać. Coś w stylu jąkania, tzn. wiesz co chcesz powiedzieć ale nie potrafisz się zmusić żeby to wydusić 😂

Co do 3 ME PCP, to dużo bardziej przyziemne od 3 MeO.

Poprawiłem cytat. | STR88

Tak ja też przy nadużywaniu 3-MeO-PCP lub innych arylek miałem problemy z układen krążenia, stopy, dłonie, jakby krew wolniej dopływała. Po odstawce wszystko OK.
  • 224 / 11 / 0
A czy próbował ktoś tego w jedyny prawilny i normalny sposób czyli pod język? Czytam, że wszyscy wciągaja i dziwią się, że tak słabo działa. Przeciez 3-MeO-PCP dzialalo idealnie tylko pod jezyk.
Mój prawnik nigdy nie potrafił zaakceptować tej często odkrywanej przez byłych ćpunów prawdy, że można mieć o wiele większy odlot bez dragów.
  • 1037 / 245 / 0
Uja tam idealnie pod język, najlepiej od razu do żyły i to prosto w serce wtedy jest najlepiej i zawsze ile ludzi tyle opinii, ja powiem tyle 3-ME-PCP jest na tyle żrące i nie przyjemne w smaku że podanie pod język odpada, jedynie p.o i najlepiej w kapsułce.
A w nos hehe można ale po 4 kresce z 20mg ta czwarta wyciska łzy z oczu i nie można opanować kichania tak pali nos a biedy organizm broni się przed tym za wszelką cenę.
Najlepiej przepuścić to przez najmocniejszą linię oporu czyli żołądek i tam już dalej poleci.
  • 224 / 11 / 0
Dobra zapodane,

Spożyłem nosem będąc na kuracji 375 pregabaliny (1 rok) i 100mg sertraliny (2 miesiące)

Nie wiem czy to kwestia interakcji, ale:
- 5 mg w nos poprawa samopoczucia ale to nie to czego oczekiwałem,
- 10mg w nos 3-Me-PCP strasznie rzygać mi się chce, strasznie wchodzi na wzrok, poprawia samopoczucie, daje euforie ale ochota na bełta wszystko psuje.
Ciśnie na sranie jak po o-pce to akurat na plus xD
Dodatkowo chce mi się strasznie spać i trochę się niepokoje, że zasnę się nie obudzę.

Ten wpływ na wzrok, nudności i senność trochę mnie niepokoi, bo odnoszę wrażenie że są to objawy związane z działaniem receptorów 5HT co przy SSRI wydaje się być niepożądane.
147/84 puls 72 jako, że jestem na drugi dzień po piciu alkoholu i spałem 6h więc wpływ na ciśnienie niewielki tylko te nudności i senność psują efekt.


Jeśli chodzi o to czy jest żrące w nosie to raczej tak średnio. Daleko mu do pFPP czy 2C-iP, a po paru minutach działa znieczulająco. No chyba ze vendor mnie oszukał i to nie jest 3-Me-PCP, ale wątpię bo to duży gracz.
Dziwne, bo to 3-MeO-PCP znieczula nos ale jest nielegalne w większości krajów w tym w Niderlandach wiec bardzo wątpię by takie nieporozumienie miało miejsce. W zapachu specyficzne i chyba metabolity wydalane są z potem bo śmierdzę chemia.

2023 lip 23, 12:45

Jak ja kocham te grupę substancji. Oczywiście peak zszedł po godzinie i został sam taki dysocjacyjny after no to postanowiłem dorzucić po 3h od wzięcia tamtych 10 mg.

Na wage poszlo 10mg, na talerz i na oko na pol. Na oko 5mg załadowało się po 30 minutach a nie po 10 jak wtedy i pizda ogień jest także ostrożnie z dorzutami xd

2023 lip 25, 08:26 / scalono - surv

Łącznie poszło 15mg. Około 9 rano poszło 10mg, a o 13 poszło 5mg. Stymulacja trzymała mnie jakoś do 22. Masakra, ale zapaliłem ziółko i poszedłem spać bez problemu, długo spałem i byłem zmęczony następnego dnia.
Mój prawnik nigdy nie potrafił zaakceptować tej często odkrywanej przez byłych ćpunów prawdy, że można mieć o wiele większy odlot bez dragów.
  • 22 / 4 / 0
22 mg, dokładnie odliczone.
Ładowało się do godziny.
Podjęzykowo odpada, donosowo też - substancja zbyt żrąca.
Rozpuszczone w około 100ml wody.
Przez całość doświadczenia czuć wysokie fale mózgowe (wyższe częstotliwości Herc) - czego nie lubię. Efekt stymulujący. Dysocjacja słaba - nie udało się wywlec ducha z ciała.
Substancja kardiotoksyczna. Po około 4/5 godzinach niemożność zaśnięcia (00:00 - 4/5:00). 5 mg zolpidemu nie pomogło, drugie 5 rozgryzione i przytrzymane pod językiem tak - łącznie 10. Słabe efekty psychodeliczne. Trip bardzo przyziemny, mechaniczny.
Odradzam i nie polecam. Są zdecydowanie lepsze rzeczy.
Ludzie! każdy z was mógłby samotny, zdekszony,
Myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony.
  • 22 / 4 / 0
Re: 3-ME-PCP
Nieprzeczytany post autor: Dredziuch »
50mg 3-ME-PCP P.O., 119/66 RR63 (po 2 godzinach: 151/84 RR83) 70kg 183cm., r-r H2O.
Wchodzi po 30 minutach, peak po godzinie. Mocno zaznaczony komponent stymulujący. Nie smaczny. Przy 50mg nie udało mi się złapać K-hole. Większych ilości nie ma sensu brać [większy stim]- słabe powinowactwo do NMDA. Pić dużo wody, nie warto w to iść.
Zbyt stymuluje. Słabo wsysa.
Ludzie! każdy z was mógłby samotny, zdekszony,
Myślą i wiarą zwalać i podźwigać trony.
  • 312 / 64 / 0
Re: 3-ME-PCP
Nieprzeczytany post autor: DeiRow »
Potwierdzam słowa przedmówcy. Związek nie do nocnych lotów.

Zajebiście stymuluje i wkręca wszelkiej maści urojenia. Jak ktoś ma skłonności do wkrętek to pewnie zaliczy oddział psychiatryczny waląc to w ciągu. Nuda, za mało psychodeli, bardzo klarowny headspace.

Może być dobre do microdosowania na codzień w małych ilościach, bo boost jest fajny i dysocjacja należyta.

Są lepsze rzeczy do ćpania.

Testowane różne dawki 5-10-15-25-50mg, dorzutki i naraz. Słabizna 3/10, jak mnie O-PCE zmiatało z planszy (i wysyłało na SOR), to to lekko zawiewa o poranku.

Fani funkcjonalnych analogów PCP mogą znaleźć coś dla siebie. Dla odklei nie ma nadziei.
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 3 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Hiszpańska policja rozbiła komórkę kartelu. "To była twierdza marihuany"

W ostatnich latach Hiszpania stała się jednym z głównych punktów tranzytowych narkotyków do Europy. Jej strategiczne położenie na Półwyspie Iberyjskim — z długą linią brzegową, portami o ogromnym znaczeniu handlowym i Cieśniną Gibraltarską, przez którą prowadzi kluczowy szlak między Afryką a Europą — sprawia, że kraj ten jest szczególnie narażony na działalność międzynarodowych mafii narkotykowych. Najnowszym tego dowodem jest rozbicie w Walencji komórki tzw. Bałkańskiego Kartelu, jednej z najaktywniejszych organizacji przestępczych Europy Wschodniej.

[img]
Rzeszów: policjant zawiódł zaufanie dilera, który proponował mu zioło i zwyczajnie go aresztował

Strzyżowski funkcjonariusz w czasie wolnym od służby ujął 18-letniego dilera, który zaoferował mu marihuanę w zamian za sprawdzenie, czy w pobliżu nie ma policji. Do zdarzenia w Rzeszowie, gdzie policjant przebywał wraz ze swoim krewnym.

[img]
Limburg: mąż przez dziesięć lat podawał żonie narkotyki i wykorzystywał seksualnie

Izba w Hasselt skierowała do sądu okręgowego sprawę 50-letniego mieszkańca Zonhoven, oskarżonego o wieloletnie podawanie żonie narkotyków oraz wykorzystywanie jej seksualnie. Sprawa odsłania jedną z najbardziej skrajnych form przemocy domowej, opartą na nadużyciu zaufania w związku małżeńskim.