Luźne dyskusje na temat opioidów. Posty napisane w tym dziale nie sumują się do licznika postów.
ODPOWIEDZ
Posty: 456 • Strona 45 z 46
  • 0 / / 0
No właśnie ja nie mogę wyrwać na e receptę...
  • 491 / 133 / 2
@DonVito89 bo do tego trzeba mieć wymasterowany skill o nazwie rozmowa z konowałami. Trzeba rozmawiać jak swój z swoim, tyle.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 2918 / 972 / 0
na Bunondol akurat dosyć łatwo jest uzyskać kwit, nie trzeba nawet mieć wyrobionych jakichś głębszych znajomości, czy przepłacać u lekarzy. to środek na zwykłą receptę, nie jest traktowany jak narkotyk, a jego wydawanie nie jest regulowane ścisłymi przepisami. jedyne, co lekarz musi zamieścić na e-recepcie to łączna ilość substancji czynnej.

ja akurat Bunondol potrafię dostać u prawie, że kogokolwiek - kwestia udokumentowanej potrzeby jego zażywania i stosownej dokumentacji. teraz jednak poprosiłem swojego znajomego, starszego psychiatrę na luźnej wizycie i nie musiałem się męczyć.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 1183 / 291 / 12
16 lipca 2024london5 pisze:
Co do mnie, byłem bardzo sceptycznie nastawiony do tej bupry.
Ale klepie mnie dobrze, aż nody łapałem.
Odkrycie roku 2024.
Również się pod tym podpisuję… no może z tym wiekopomnym odkryciem lekka przesada bo aktualizowałem swoje CV o kilka RCków %-D Myślałem z początku, że to coś ala mietek dla wprawionych graczy ale przy mojej niskiej tolerce 4-6mg robi całkiem przyjemnie tj zarzucałem (a raczej dojadałem) wczesnym wieczorem ale po przebudzeniu dalej czułem lekki chillout co po kodzie ze względu na okres półtrwania nigdy się mi nie przydarzyło.

Moze nie negatywnym ale dosyć zabawnym zjawiskiem jest natomiast rozjeżdżanie się gałek ocznych - podobnie mam przy większych dawkach dexa (coś jak bullettime w Call of Juarez, dwa celowniki w okach, gimby nieznajo). Szkoda tylko jak czytam, że niektórym ciężko się dostać na program i cena za specyfik w ojcowiźnie dosyć wysoka, bo z tego co się zorientowałem może stanowić panaceum dla mocno wjebanych.

W UK (szczególnie w ponurych i depresyjnych północnych rejonach) idzie zauważyć znaczące nadużywanie leków - zasadniczo benziaki czy pregabe można kupić równie łatwo co szlugi na sztuki (cenowo nawet podobnie). Tak jak kiedyś po ulicach walały się puste opakowania po legalach albo nabojach tak teraz dominują puste blistry. Niektóre miejscówki są tak zdeprawowane, że trochę przypominają sceny z Kensington w Filadelfii :zombie:
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 27 / 4 / 0
4-6mg to nie jest niska tolerka.
Ja buprę biorę nie częściej niż raz na tydzień od 5 lat
transtec plastry podjęzykowo 1cm x 1,66=1,30mg
albo bunondol tabl. 4x0,2mg
I za każdym razem nie jestem zawiedziony częste nodowanie
z tym środkiem obowiązuje żelazna zasada less is more more is less
  • 1183 / 291 / 12
koniec końców zjadłem cały zapas tj 14 mg %-D tak jak wspominałem - pierwszy kontakt z substancją ale pewnie dam jej jeszcze szansę bo czas półtrwania jest doprawdy godny
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 2918 / 972 / 0
buprenorfina to bardzo charakterystyczy opioid, także zdążyłem się przekonać, że w jej przypadku faktycznie - "less is more and more is less". jako opioid, a właściwie częściowy agonista rec. opioidowych, ma ona dla mnie naprawdę nikły potencjał rekreacyjny i standardowo ciężko mi się jest nią odurzyć, ale za to jest bardzo funkcjonalna i w pewnych sytuacjach/okolicznościach ten brak odurzenia może być traktowany jako zaleta. zauważyłem, że paradoksalnie mam lepsze samopoczucie na pułapie 0,8-1.6 mg/d niż po spożyciu sporych ilości, gdzie w przypadku innych narkotyków taka zależność u mnie nie zachodzi - im więcej, tym silniejsze odurzenie, a co za tym idzie większa satysfakcja, np. w przypadku morfiny.

mimo, że kiedyś, mając naprawdę nikłą tolerancję, kilka razy dosyć mocno się buprą nagrzałem, to wiem, że szukanie w niej czegoś takiego jest bezcelowe, a branie większych dawek to tylko strata tabletek. jak już parę razy wspominałem - zmienił się diametralnie mój stosunek do niej. parę lat temu mnie zawodziła, bo zbyt wiele od niej oczekiwałem, ale teraz, gdy już wiem jak się z nią prawidłowo obchodzić, to potrafi wspomóc. bardzo przydatna na przeczekanie w przypadku braku innych, bardziej pożądanych opioidów bądź przy stopniowej redukcji dawek.

ostatnimi czasy substytuowałem się nią w miarę skutecznie, ale planuję zredukować ją do zera, aby dać receptorom odpocząć, zredukować tolerancję i chwilę pobyć "na czysto", aby nie zaszło to za daleko. wczoraj udało mi się zaopatrzyć u psychiatry, poza rolkami oraz pregabą, w 2 op. Bunondolu 0,2 mg po 60 sztuk, więc zapas mam uzupełniony - zawsze warto jest mieć buprenorfinę pod ręką, na wypadek sytuacji kryzysowej.

rozpiskę stopniowej redukcji dawek mam przygotowaną, ale o szczegółach tego przedsięwzięcia napiszę, gdy już będę wyzerowany - póki co idzie gładko, dzisiaj jestem na dawce 0,6 mg/d i nie czuję się źle.

jak zawsze - poniżej zamieszczam zestaw awaryjny, który wczoraj nabyłem i wykupiłem. :tabletki: %-D

pozdrawiam, przodownik
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
  • 1183 / 291 / 12
ogromną zaletą jest dla mnie czas półtrwania tj powtórzyłem niedzielny seans i prawie cały poniedziałek czułem lekką błogość,

w ogóle sny po tym specyfiku są bardzo realistyczne ale zarazem groteskowe (np jak przysnąłem w furze to mi się śniło, że siedze z ziomkami w restauracji i są identycznie porozmieszczani tak jak w samochodzie),

w dodatku pojawił się efekt antydepresyjny ala DXM, gdzie po kodeinie pogrzeje parę godzinek i łapię lenia, tak po buprze czułem się zmotywowany i chętny do działania,

obawiam się tylko, że popsuje sobie tą buprą tolerkę na kode a szkoda by było skoro 200 mg walone średnio co tydzień jeszcze w miarę fajnie grzeje
16 października 2023Stteetart pisze:
"mam wyjebane na wszystkich i pierdole też Famasa".
  • 491 / 133 / 2
ja to się w chu dziwię, że wy cokolwiek czujecie po tej buprze, ja nigdy w życiu nic nie poczułem (oprócz niwelacji skręta), ale jakiegokolwiek działania, które podchodziło by pod 'rekreacyjne' nawet eksperymentując z dawkami i w imię zasady less is more akurat przy tej substancji, bo jak wiadomo im większa dawka tym większe działanie antagonistyczne? dobrze piszę? dopiero wstałem - dosłownie 3 min temu XD ja chyba jestem jakimś pierdolonym robotem, wkurwia mnie ta moja lekooporność niesamowicie.

edit: wspomnę tylko, że na początku były to plastry - później bunorfin 8mg. - który dzieliłem często na mniejsze dawki, a często brałem i po 4 tabsy, (nie wiem po chuj - ale zrozum sam siebie jeśli byłeś hardym poolitoksy a od dłuższego czasu nie poczułeś żadnej fazy XD) teraz już mi to nie potrzebne.
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 2918 / 972 / 0
ja jestem obecnie w procesie redukcji dawek, aby właśnie zapobiec nadmiernemu wzrostowi tolerancji. po zakończeniu redukcji planuję, tak jak wspominałem, zrobić sobie chwilę przerwy i finalnie zacząć brać znów po 1-2 tyg. niedługo będę też testował efektywność innej substancji - kratomu mając na uwadze jego agonizm rec. opioidowych.

dzisiaj zażyłem 2x 0,2 mg buprenorfiny i póki co jest w porządku - oczywiście działanie narkotyczne jest zerowe po zażyciu takiej dawki, ale pozwala ona oddalić nieprzyjemne efekty związane z odstawieniem.

więcej napiszę na przestrzeni kilku następnych dni odnośnie Bunondolu jak i innych środków.

pozdrawiam, przodo
w razie potrzeby proszę kontaktować się ze mną przy pomocy PM-ek, przy poruszaniu tematów "drażliwych" proszę o używanie PrivNote lub o kontakt mailowy.

skrzynkaprzodownik@protonmail.com

with regards, przodownik
ODPOWIEDZ
Posty: 456 • Strona 45 z 46
Artykuły
[img]
Andrzej Urbanowicz, dla dobra sztuki, zgodził się być królikiem do testowania LSD

Newsy
[img]
Co z polską załogą statku z narkotykami? „Sprawa się przedłuża”

Obywatele polscy wchodzący w skład załogi statku „Jawor”, na którym w brazylijskie służby zarekwirowały w porcie Itaqui w mieście Sao Luis pół tony kokainy, nie trafili do aresztu – informuje brazylijska stanowa policja federalna. Śledztwo jest jednak w toku i żadnego rozwiązania nie można jeszcze wykluczyć.

[img]
Oskarżony o posiadanie narkotyków przyszedł do sądu z narkotykami

Kilka gramów mefedronu miał przy sobie 28-latek, który brał udział w sądzie w Lublinie w rozprawie jako oskarżony o posiadanie narkotyków. Mężczyznę zatrzymali do kontroli policjanci, gdy ten wyszedł już z sądu. Zwrócili na niego uwagę, bo był im znany z wcześniejszej z działalności przestępczej. Gdy pojechali do jego miejsca zamieszkania, znaleźli jeszcze ponad kilogram marihuany i klefedronu.

[img]
Narkotyki na dowóz. Dilerzy zakopują towar

Narkobiznes kwitnie online. Przez komunikator można wybrać rodzaj i ilość narkotyku, a potem zamówić z dostawą do paczkomatu lub wskazać konkretną lokalizację, gdzie diler ma zakopać towar. Ta druga metoda w ostatnim czasie zyskuje na popularności. Krakowskie dzielnice są rozkopywane przez poszukiwaczy nielegalnych przesyłek.