Zaczęło się niewinnie. Raz wpadłem w ciąg alko pełno wódki przez kilka dni, a jako, że mam nerwicę to myślałem że zejdę, wtedy dostałem w szpitalu dożylnie i w tabletkach Clonazepamum TZF i poznałem ten cudowny lek. Jakieś 2 lata brałem go z głową - jedynie na kaca bo zawsze miałem lęki, nie brałem dużych dawek - parę tabletek 0.5 mg w ciągu dnia i kac, lęki od razu znikały - czułem się nawet lepiej niż jakbym nic dzień wcześniej nie było. zasypiałem w 3 minuty, a bez tego zwykle nie mogłem spać do 3-4 nawet po jednym sobotnim piciu. Potem poniedziałek - zmuła w pracy prawie cały dzień. Po wzięciu clona (wtedy jeszcze w normalnych dawkach) wstawałem jak nowonarodzony, lepsza forma niż jakbym nie tknął alko kilka miesięcy.
Problem zaczął się gdy wyprowadziłem się z domu i wpadłem na pomysł wykupienia recepty na Xanax, żeby brać sobie rekreacyjnie, na początku tak było - potem wjeżdzały codziennie coraz większe dawki, do tego doszła pregabaline gdzie potrafiłem zeżreć całe pakowanie 300mg w jeden dzień.
Zacząłęm być pewny siebie, zarabiałem kilkanaście tyś jako programista i byłem tak pewny siebie, że wiecznie krytykowałem firmę choć niby to była jedna z zasad że piszemy otwarcie co lubimy, czego nie. W końcu mieli na tyle mnie dość, że zwolnili mnie oficjalnie za spadek wydajności.
Od 9 miesięcy nie mogę znaleźć pracy jako programista, pełno długów prywatnych i w bankach.
Zdrowotnie, zarówno wątroba, jak i nerki, morfologia jak u niemowlaka mimo wszystko. Sprawdzane kilka razy.
Dodatkowo jak już nie działało benzo i pregabalina, zupełnie przypadkiem dostałem na sorze na ostry bół pleców Tramal (opioid), postnaowiłem że teraz tym będę się "raczył", pewnej soboty na kacu zjadłem tego ze 150 tabletek, bo byłem zdenerwowany że nie działa, nie mogłem chodzić, obudziłem się w środku nocy i krzyknąłem do współlokatora żeby zadzownił na pogotowie. Znosiła mnie policja na dół do karetki. Leżałem tam 3 dni i czułem się jakbym był ciągle na fazie, myślę że mogłem się przekręcić gdybym się nie obudził, chcieli mnie nawet wysyłać do innego województwa na oddział toksykologii.
Kilka razy byłem też na sorze łącząc benzo z wódką - katastrofa.
Po tym wszystkim wróciłemdo domu rodzinnego i nie mogłem wstać z łóżka przez 2 miesiące czując się jakbym był na najgorszym kacu pomnożonym x100 24h na dobe.
Kilka miesięcy zajęło mi dojście do siebie, ostatnio nawet już w miarę normalnie funkcjonuje i jeżdżę autem po 7 miesiącach przerwy.
Jednak nadal robię to samo, tzn już nie tak jak kiedyś, raz na tydzień walnę Xanax albo pregabalinę i sam nie wiem czy to w ogóle na mnie działa, na pewno usypia, tolerancja była zerowa w tamtym roku, teraz jest tak, że mogę wziąć z 6 mg alpry i jedynie czuję lekkie rozluźnienie przy zasypianiu i wiem, że nie mogę tego brać najlepiej w ogóle, ale jednak biorę ok raz na tydzień, nawet w sytuacji gdy to ledwo co działa.... Także radzę uważać bo może to skończyć się tragedią - jak byłem po opio w szpitalu to nie pamiętam praktycznie 2 dni stamtąd. Fizycznie czuję się już dobrze, biorę pramolan, no ale jednak wpada ten Xanax czasem, jednak nauczony "doświadczeniem" wiem, że nie ma sensu brać tego codziennie i w kosmicznych dawkach.
Niby totalnie nic nie czuję po 5mg alpry i 4 piwach,ale coś tam jednak jest skoro piszę ten godny pożałowania post, jednak bardziej czuję działane samego alkoholu.
01 kwietnia 2024dobryjakchleb pisze: czy lorafen bedzię działał bardziej przeciwlękowo/uspokajająco od alpry
scalono - detronizator
i jeśli tak to w jaki sposób przekonać magika do lorka jeśli zazwyczaj daje mi alpre
Alpra to triazolobenzo. Większe powinowactwo i inne pierdoły sprawiają, że ma szybszy początek działania oralnie, krócej działa, wcześniej peak.
Ja po prostu wspomniałem, że odkąd wróciłem do palenia paki fajek na dzień, alpra jakby krócej działa. Może indukcja enzymów? tzn głównie to CYP1A2 są indukowane i tak najbardziej
Moja partnerka - że alpra jest za bardzo rwąca. Czuć wyraźnie początek działania i koniec, a nie chciałaby zwiększać ilości do 1/2 max. dobowej, zażywając rano i przed snem, więc może lorki, które w postaci tab. po 2.5mg (1/3 dobowe) można podzielić na poranne i przedsenne dawki?
SRki nie mają adekwatnego działania jak IR, jakby zaproponował taką postać alpry zamiast lorków.
W drugą stronę łatwiej. Lorki zbyt amnezyjne.
Magicy dali się wyruchać marketingowi xanów, stare dobre benzo niedoceniane trochę
A te enzymy czym indukowane miałeś?
Można wydłużyć działanie alpry jak się zabokuję cyp3a4 + cyp2d6
A co tam je blokuje to se już poszukajcie sami
Od tych czasów minęło sporo czasu, teraz co jakiś czas wezmę 0,5-1 mg alpry kiedy jestem zestresowany i nadal działa. Wjebania w benzyny nikomu nie życzę bo wtedy nie da się funkcjonować w żaden sposób.
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
[ external image ]
Szukać czegoś innego czy próbować dalej z tą alpra?
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
"Pamiątka" z Tajlandii. Portugalczyk wpadł na warszawskim lotnisku
24 kg marihuany miał w swojej walizce Portugalczyk, zatrzymany na lotnisku Chopina w Warszawie. W bagażu 22-latka, który przyleciał z Bangkoku w Tajlandii, znaleziono 42 paczki suszu, których wartość na czarnym rynku oszacowano na niemal 1,2 mln zł. Mężczyźnie grozi grzywna i od 3 do 20 lat więzienia.
Trump uznał fentanyl za broń masowego rażenia. „Używają go, by zabijać Amerykanów”
Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie uznające fentanyl za broń masowego rażenia. W uzasadnieniu stwierdził, że „wrogowie USA używają go, by zabijać Amerykanów”. Oświadczył zarazem, że rozważa złagodzenie federalnych restrykcji obejmujących marihuanę.
Koniec hurraoptymizmu? Brakuje dowodów na skuteczność medycznej marihuany przy większości schorzeń
Złe wieści dla osób, które widzą w medycznej marihuanie remedium na całe zło świata – nawet na nowotwory. Analiza 2500 badań wykazała, że jej skuteczność można potwierdzić zaledwie w ułamku schorzeń, na które jest stosowana. Czy kannabinoidy czeka podobna przyszłość co opioidy?