29 kwietnia 2024Doooooa pisze: @Fraanek , a jak często Ci się te nastroje zmieniają? Bo jeśli codziennie, to to raczej nie jest CHAD. Diagnozował Cię ktoś kiedyś? W sensie, jakiekolwiek doświadczenia z majstrami od głowy? Jakieś zaburzenia osobowości? Używki mogą je pogłębić. Stymulanty pogłębiają objawy osobowości chwiejnej emocjonalnie, czyli znanego i lubianego Borderka. A jak już się pogorszy, to trudno, żeby samo z siebie wróciło xD
Zmiana nastroju w szczególnym przypadku ChAD może występować co kilka dni lub nawet godzin.
P.s
Jeśli czyta to ktoś bez diagnozy i próbuje się sam określić to trzeba brać na to bardzo dużą poprawkę.
Czytając i odnajdując tutaj część zachowań lub różnego rodzaju „efektów” u siebie, można się „ukierunkować” na daną chorobę.
ChAD nie diagnozuje się w internecie. Jak niżej kolega napisał wspominając o schizofrenii- ChAD można pomylić zarówno z właśnie schizofrenią lub np. osobowością typu borderline.
2 dni temu odstawiłam całkowicie neuroleptyk abilify za zgodą lekarza.
Przyjmuję teraz 150mg sertraliny, 300mg lamotryginy i trazodon 150mg na noc.
Jak wiadomo, antydepresant wywala człowieka w górkę, a ja biorę dość sporą dawkę którą dodatkowo potęguje trazodon.
Lamotrygina nie jest jakimś mocarzem wśród stabilizatorów, choć biorę dużą dawkę, martwię się że nie będzie sama w pojedynkę w stanie utrzymać mnie w pionie.
I tu moje pytanko - czy jest możliwość, że przy takim zestawie leków wypierdoli mnie w górkę?
Z resztą, chyba już powoli w nią wpadam bo śpię po 3-4 godziny, nastrój określiłabym jako poprawny i tyle. Biorę jeszcze rekreacyjnie pregabalinę w dość sporych dawkach bo niestety, nie umiem przestać.
Fajnie, górka by się przydała i jednocześnie liczę na nią i jej nie chce. Wiadomo, dlaczego.
Górka to jest inaczej pozytywna fazka @hubii
26 maja 2024AllBlack88 pisze: Mam szybkie pytanko.
2 dni temu odstawiłam całkowicie neuroleptyk abilify za zgodą lekarza.
Przyjmuję teraz 150mg sertraliny, 300mg lamotryginy i trazodon 150mg na noc.
Jak wiadomo, antydepresant wywala człowieka w górkę, a ja biorę dość sporą dawkę którą dodatkowo potęguje trazodon.
Lamotrygina nie jest jakimś mocarzem wśród stabilizatorów, choć biorę dużą dawkę, martwię się że nie będzie sama w pojedynkę w stanie utrzymać mnie w pionie.
I tu moje pytanko - czy jest możliwość, że przy takim zestawie leków wypierdoli mnie w górkę?
Z resztą, chyba już powoli w nią wpadam bo śpię po 3-4 godziny, nastrój określiłabym jako poprawny i tyle. Biorę jeszcze rekreacyjnie pregabalinę w dość sporych dawkach bo niestety, nie umiem przestać.
Fajnie, górka by się przydała i jednocześnie liczę na nią i jej nie chce. Wiadomo, dlaczego.
A lamotrygina stabilizuje w górę, czyli bardziej działa na zasadzie “nie wpadam w dołek, więc nie dostaje później górki z odbicia”. Biorę ją z 8 lat i eksperymentowałem razem z lekarzem z dawkami, przez większość czasu ulotkowa, czyli 200 mg. Ale 400 mg działa stabilizująco także w dół (jak karbamazepina albo lit), tylko trochę słabiej. 150 działa typowo jak antydep. 200 - stabilizator, ale bardziej w górę. To takie moje eksperymenty na sobie i ich wynik.
Młodzież i marihuana w Polsce – jak realnie minimalizować ryzyko?
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
Sandomierz: Mężczyźnie grozi 10 lat więzienia za 60g liści konopi?
Policjanci z Sandomierza zatrzymali 42-latka, u którego znaleźli amfetaminę i marihuanę. Prawdziwe „znalezisko” czekało jednak w ogrodzie. W krzewie tui policja odkryła 60 gramów suszu. Sprawa jest poważna, mężczyźnie grozi 10 lat. Jest tylko jeden problem: zdjęcie policyjne pokazuje coś, co bardziej przypomina liście lub herbatę konopną niż marihuanę.
Konopie i tytoń: niebezpieczne połączenie dla mózgu
Naukowcy z McGill University w Kanadzie odkryli, że używanie zarówno marihuany, jak i tytoniu, prowadzi do wyraźnych zmian w mózgu. Badania wskazują, że osoby korzystające z obu tych substancji częściej doświadczają depresji i lęku. Wyniki badań opublikowano w magazynie „Drug and Alcohol Dependence Reports”.
