Piszę z zapytaniem odnośnie stosowania czegokolwiek do zapamiętywania. Mój problem wygląda następująco, zawsze miałem problemy z pamięcią a konkretnie długotrwałą, bo tak jak potrafiłem w gastro zapamiętać 10 osobowe zamówienie bez żadnej zwały tak nauka czegokolwiek na dłużej nie przynosi u mnie żadnych efektów.
Bardzo często zmieniam pracę (głównie właśnie gastronomia) i muszę się nauczyć całej karty alergenów i karty win do nowego miejsca. W większości miejsc w których pracowałem przymrużali oko na moje zdawanie przez doświadczenie w branży. Niestety w tym nowym miejscu takiej możliwości nie będzie żeby mnie dopuścić do obsługi a co za tym idzie zarabianiu napiwków gdzie akurat muszę się odrobić z pieniędzmi i nie mam czasu żeby czekać na wypłatę. Czytałem że amfetamina pomaga w nauce, ale czy to prawda? Mam czas żeby nauczyć się wszystkiego do środy i siedząc przy tych papierach ja wiem że nie dam rady bo to co zapamiętuje po 5 minutach wylatuje mi z głowy…
Na chwilę obecną brałem tylko mef, MDMA lub kokainę ale to są chyba bardziej euforyczne dragi więc z nauka chyba może być przy tym ciężko a amfetaminy nie próbowałem jeszcze.
Jeśli ktoś faktycznie próbował lub ma do polecenia coś lepszego: to w jaki sposób dawkować, o której godzinie najlepiej zacząć brać i zaczynać naukę i czy jak zrobię sobie 1 dzień odpoczynku na sen itp. (Kaca się nie obawiam i ogólnego zmęczenia bo przeważnie nie mam nawet jak brałem przez 4 dni z rzędu to po wyspaniu następnego dnia już normalnie funkcjonowałem) to czy nie wyleci mi wszystko z pamięci i moja nauka pójdzie na marne?
Byłbym ogromnie wdzięczny za pomoc!
Słyszałam kiedyś od znajomych, że uczyli się na fecie, tyle że to nie pomoże Ci niczego zapamiętać na dłuższy czas, faza zejdzie to wszystko zapomnisz, chociaż parę osób mówiło, że jak się tak uczyło całą nockę to było w stanie recytować nawet po parę stron z zeszytu z pamięci, tyle że np. na egzamin szli jeszcze naćpani - napisali i zapomnieli, taki prosty schemat, a jeśli Ty musisz zapamiętać te dwie karty, bo będą Ci potrzebne w pracy cały czas to nie radziła bym Ci się uczyć na fecie, bo zmarnujesz tylko czas.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/otwarcie-punktow-sprzedazy-marihuany-1038x1038.png)
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/weedatwork.jpg)
Jeden na dziesięciu trzydziestolatków pracuje pod wpływem. Naukowcy biją na alarm
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/marijuana-smoking_0.jpg)
Palenie marihuany trzykrotnie zwiększa ryzyko raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat
Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego pokazują, że osoby z zaburzeniami związanymi z używaniem marihuany (CUD) mają ponad trzykrotnie wyższe ryzyko zachorowania na raka jamy ustnej w ciągu pięciu lat. Związek ten utrzymuje się nawet po uwzględnieniu takich czynników jak palenie tytoniu czy wiek. Wyniki rzucają nowe światło na potencjalne zagrożenia zdrowotne związane z długotrwałym i intensywnym używaniem konopi.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/lisbon_international_airport-scaled.jpg)
Milion dawek heroiny w jednym bagażu na lotnisku w Lizbonie. "Niezwykle starannie ukryte"
Milion indywidualnych dawek heroiny zarekwirowali funkcjonariusze portugalskiej policji w porcie lotniczym im. Humberto Delgado w Lizbonie. Narkotyki znaleziono w bagażu jednej z pasażerek.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cannaworld.jpg)
Właściciele sklepów z marihuaną pozywają stan. Urzędnicy pomylili się przyznając im licencję
Grupa kilkunastu punktów sprzedaży marihuany w Nowym Jorku wniosła w piątek pozew przeciwko stanowi. Właściciele domagają się uznania, że lokalizacje ich sklepów są zgodne z prawem pomimo błędu urzędników, którzy przyznali, że przez lata źle interpretowali przepisy dotyczące minimalnej odległości od szkół. Sprawa trafiła do stanowego sądu najwyższego w Albany.