Pochodna kwasu gamma-aminomasłowego, o działaniu podobnym do modulatorów GABA (lecz nie działająca w ten sposób).
Więcej informacji: Pregabalina w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 10212 • Strona 949 z 1022
  • 975 / 277 / 2
Z absolutnie wszystkich leków które brałem, a było tego w choy i jeszcze trochę, to pregabe było mi najtrudniej rzucić, nawet trudniej niż jakiekolwiek benzo czy opio. A ogłupia człowieka tak, że masakra, jak rzuciłem to po dwóch tygodniach odczucie w poprawie pamięci krótkotrwałej i jakby mi z 30 pkt iq przybyło, a najgorsza rzecz to jak grałem na instrumentach - nie mogłem wyłapać tempa granego utworu ni chuj się nie dało. Prega jest dobra, ale w moim przypadku wyrządziła więcej złego niż dobrego biorąc ją jakieś półtorej roku czy dwa w dawkach do 400mg dziennie. Stay safe i z fartem.
Spoiler:
Wspomóż edycję narkopedii - https://narkopedia.org/
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
  • 66 / 8 / 0
Ja bardzo polubiłem miks pręga trawa. Skutecznie niweluje schizy i paranoje zostawiając klarowną fazę zioła. Mówię tu medycznej marihuanie. Ciekawi mnie czy można stosować takie kombo, ale doraźnie. Bez wjebania się
Uwaga! Użytkownik 20fajekzfiltrem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 37 / 1 / 0
Witam. U mnie jest taka sytuacja - biorę pregabalinę już kilka ładnych lat. Zacząłem brać 150mg x 2, ale obecnie biorę tylko 150mg raz dziennie z samego rana i tej dawki się trzymam nie zwiększając jej. Czasami wezmę 300mg dziennie, ale z rzadka. Wiadomo, że oddziaływania pregabaliny praktycznie już nie odczuwam jak to było na samym początku, ale czy Waszym zdaniem działa ona jakoś w tle i powinienem ją brać dalej? Właściwie to przepisano mi ją na lęki wraz z SNRI, które odstawiłem, gdyż powodowały u mnie te leki potworną senność i brak sił do czegokolwiek. Zastanawiam się czy dalej brać tą pregabalinę czy ją odstawić jak SNRI po tylu latach brania, czy też jakoś ona tam jeszcze działa i dalej brać te 150mg? Po odstawieniu SNRI minęły już ponad dwa miesiące i czuję się tak na prawdę lepiej niż podczas ich brania. Obecnie jestem tylko na 150mg pregabaliny, na której jest dobrze, choć występują u mnie lęki nocne powodujące przebudzenia.
  • 66 / 8 / 0
Po jakim czasie pręga działa przeciwlękowo? 3-4 dni?
Uwaga! Użytkownik 20fajekzfiltrem nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1298 / 258 / 0
@hajpahajpa
czy Waszym zdaniem działa ona jakoś w tle i powinienem ją brać dalej?
ciężko stwierdzić, powinna działać w tle, ale branie jej kilka lat + obniżenie dawki w trakcie 👉 może spowodować, że działanie przeciwlękowe w tle też zanikło
normalnie ta sama dawka powinna osłabiać odrobinę lęki przez, nie wiem 1-3 lata, zależy od osobnika
wiadomo, ta początkowa fajna fazka mija po kilku dniach/tygodniach,
ale działanie przeciwlękowe w tle trwało dłuugo u mnie
oczywiście nie ma tu odpowiedzi na twoje pytanie, bo nie wiem co powinieneś zrobić %-D

bym powiedział, że senność bardziej pregaba wywołuje niż snri ale ch wie
"lęki nocne" są po zmniejszeniu/odstawieniu leku zarówno winowajcą może być snri jak i pregaba (albo ich kombo)
tylko dziwne, że (jesli nic tam nie eksperymentujesz z dawkami %-D) po tak długim czasie (tak zrozumiałem), masz jeszcze koszmary... 🤔🤔 powinny minąć

jak masz siłę to ja bym zrobił przerwę od pregaby
  • 554 / 5 / 0
03 maja 2024Merx pisze:
Z absolutnie wszystkich leków które brałem, a było tego w choy i jeszcze trochę, to pregabe było mi najtrudniej rzucić, nawet trudniej niż jakiekolwiek benzo czy opio. A ogłupia człowieka tak, że masakra, jak rzuciłem to po dwóch tygodniach odczucie w poprawie pamięci krótkotrwałej i jakby mi z 30 pkt iq przybyło, a najgorsza rzecz to jak grałem na instrumentach - nie mogłem wyłapać tempa granego utworu ni chuj się nie dało. Prega jest dobra, ale w moim przypadku wyrządziła więcej złego niż dobrego biorąc ją jakieś półtorej roku czy dwa w dawkach do 400mg dziennie. Stay safe i z fartem.
Spoiler:
Słyszałem to samo,a też chce to gowno odstawić .napisz mi proszę pw jak Tobie się udało.dzieki pozdro
Proszę o kontakt ludzi z lubelskiego, łączmy się Wszystko powyzej jest wytworem wyobrazni.
  • 81 / 11 / 0
@michcioms ja to rzucalem sposobem ct, czasami było spoko czasami jednak było chujowo. jak było chujowo to obcinałem dawki co tydzień o polowe i wspomagałem się benzodiazepinami ale jeśli nie jadłeś nigdy benzodiazepin to ich nie ruszaj, po prostu spokojniej tnij dawki.
Jak już w temacie odstawki to jestem teraz na 300 (schodzę z 600) i tak mi się nasiliła fobia społeczna ze japierdole, nigdy tak źle nie było. Zgaduje ze to przejściowe bo na poprzednich odstawkach gorsze jazdy mialem. Dałoby radę coś zaradzić na te fobie czy muszę czekać cierpliwie aż zejdę całkowicie z pregi? (nie chcę już jeść benzo ani opio)
Uwaga! Użytkownik elcamino nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 123 / 3 / 0
@elcamino
Takie nasilone lęki są tylko podczas schodzenia z pregi. Kilka dni i powinno minąć.
  • 37 / 1 / 0
04 maja 2024hubii pisze:
@hajpahajpa
czy Waszym zdaniem działa ona jakoś w tle i powinienem ją brać dalej?
ciężko stwierdzić, powinna działać w tle, ale branie jej kilka lat + obniżenie dawki w trakcie 👉 może spowodować, że działanie przeciwlękowe w tle też zanikło
normalnie ta sama dawka powinna osłabiać odrobinę lęki przez, nie wiem 1-3 lata, zależy od osobnika
wiadomo, ta początkowa fajna fazka mija po kilku dniach/tygodniach,
ale działanie przeciwlękowe w tle trwało dłuugo u mnie
oczywiście nie ma tu odpowiedzi na twoje pytanie, bo nie wiem co powinieneś zrobić %-D

bym powiedział, że senność bardziej pregaba wywołuje niż snri ale ch wie
"lęki nocne" są po zmniejszeniu/odstawieniu leku zarówno winowajcą może być snri jak i pregaba (albo ich kombo)
tylko dziwne, że (jesli nic tam nie eksperymentujesz z dawkami %-D) po tak długim czasie (tak zrozumiałem), masz jeszcze koszmary... 🤔🤔 powinny minąć

jak masz siłę to ja bym zrobił przerwę od pregaby
Hubii dzięki za rzeczową odpowiedź. 300mg podzielone na dwie dawki, tak na prawdę brałem systematycznie na samym początku, później postanowiłem brać tylko 150mg w porze porannej, a biorę już to z dobre 5 lat, jak nie więcej.
SNRI, a konkretnie Duloksetyna powodowała u mnie dramatyczną senność, brałem ją również dobre 5 lat. Lekarz twierdził, że to normalne i nie ma się czym przejmować, ale senność ta uniemożliwiała mi normalne funkcjonowanie w pracy, a po pracy i zjedzeniu obiadu szedłem spać na dobre 2 godziny, później coś tam porobiłem bezproduktywnego i już trzeba było szykować się do snu. W pracy też niewyróba i ciągła senność, brak sił. Postanowiłem odstawić to SNRI i poczułem się w końcu w miarę normalnie - nie wiem na jak długo, ale czuję się lepiej niż przed braniem tego leku, mam jakieś chęci do działania. Lęki nocne tj. wybudzenia podczas snu z kołatającym sercem występowały i podczas brania SNRI, teraz może trochę częściej (?). Czasami zastosuję te 300mg pregi, ale to nie jest często - wtedy jednak czuję, że działanie jest trochę lepsze niż przy 150mg. Nie chcę jednak na stałe zwiększać tej dawki z uwagi na ryzyko jeszcze większego uzależnienia od tej substancji i większym problemem z jej zejścia.
Może faktycznie spróbuję zejść z tej pregi do zera, a w razie czego do niej wrócę...w sumie z Duloksetyną nie było tragedii - oprócz brain zapów, które były niczym w stosunku do tego jak się poczułem.
  • 1298 / 258 / 0
tę lęki są od pregaby na 90% nie ma chuja %-D
ja bym albo dołożył dawkę na wieczór
albo ją odstawił wpizdu, ale skoro już teraz masz lęki to przy całkowitym odstawieniu przygotuj się na "fajny" sen👌🧐

dulo powodowała senność pewnie przez nadmiar serotoniny (przekształca się potem w melatoninę) + pregaba też usypia
u każdego może mieć inne działanie - z lekami tak jest %-D (psychiatrzy to rzadko mówią, bo ich kompetencja idzie się trochę jebać, ale niektórzy powiedzą 🧐🤔)

pregabalina też coś u ciebie się szybko metabolizuje, skoro po porannej dawce już wieczorem masz lęki, zjazd powinien wystąpić później, może tynk sypią do tych tabletek
ja brałem 150 tylko rano i na wieczór nic mi raczej nie było, ale ja wtedy nie redukowałem wcześniej z dawki 300mg branej sporo czasu jak ty - więc może tu jest różnica

chyba, że przyczyna tych lęków jest inna,
ale nie wiem, za dużo horrorów

edit:
jak pregaba przestaje na wieczór chyba działać (skoro lęki są przez nią) to kurek się odkręca i także inne pobudzające rzeczy sie wydzielają, które pregaba uspokajała
(jest w badaniach, że pregaba hamuje działanie noradr. itp. - logiczne skoro uspokaja)
to bardzo niezdrowe, na wieczór organizm powinien się uspokajać i w nocy produkować pobudzające hormony aby NAD RANEM zacząć je wydzielać, a u ciebie może jest odwrotnie jakoś i ich brakuje
i jesteś senny w trakcie dnia
+ z rana jeszcze pregaba wlatuje (ale 150mg nie powinno usypiać niewiadomo jak, to nie jest dużo jeszcze)

dobra kurwa bo się rozpisałem, mogę w ogole nie mieć racji ale przeanalizuj se to, może do czegoś dojdziesz %-D
ODPOWIEDZ
Posty: 10212 • Strona 949 z 1022
Artykuły
Newsy
[img]
Baner reklamujący sprzedaż mefedronu wisiał na płocie sopockiego kempingu

Na ogrodzeniu kempingu przy ul. Bitwy pod Płowcami w Sopocie zawisł baner z kodem QR, który po zeskanowaniu prowadził do strony oferującej sprzedaż mefedronu. To kolejny przypadek, po niedawnych doniesieniach z Gdańska, reklamowania sprzedaży narkotyków za pomocą umieszczanych w miejscach publicznych kodów QR.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.

[img]
Szympansy biesiadują? Sfilmowano je, gdy dzieliły się owocami zawierającymi alkohol

Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.