Z lufą podobnie, ja to tak widziałem. Tylko mówię, ja maniak czystości i lufa po 2-3 podpaleniach już do śmietnika leciała. Nowa, czyściutka, gładziutka i elegancka gotowa do nabicia mj była w rączkach. No i najważniejsza rzecz — ja tylko opalałem tą lufę, nigdy nie dawałem w ruch, ani nikogo nie poczęstowałem, typu - masz opal.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
29 listopada 2022IGotHigh909 pisze: Miałem potem manię wymieniania luf. Jak już opaliłem z dwa, trzy razy i potem brzydziłem się, bo mnie wkurwiało to, że jest brudna i usyfiona, to się kupowało. Nie wiem, czy ktoś tak miał. Także ja finalnie byłem graczem, co lufę maksymalnie dwa razy opalał. Mania czystości, nawet w lufach. Takie życie.
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
30 kwietnia 2024roolth pisze: Raczej się opalało, lufkę za czasów jarania będąc nieletnim mając może z 15 lat. Ach pamiętam i w sumie to taki opał nawet ciekawie na mnie działał, tak jakby lżej.
Są gdzieś konkretnie badania że taki opał jest szkodliwy? I dlaczego zawsze po opalaniu lufki mieliśmy tak jakby zadymioną ją całą? Trzeba to było jak lufka przestygła wycierać bo normalna "sadza" była na niej chyba od płomienia zapalniczki.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mozg-jointy-1000.png)
„Tysiąc jointów później” – co naprawdę dzieje się z mózgiem stałego palacza marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/malenczuk2.jpg)
Maleńczuk bez ogródek o przeszłości. „Tęsknię za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie”
Chociaż dziś Maciej Maleńczuk prowadzi względnie ułożone i spokojne życie, w młodości był uosobieniem hasła „sex, drugs, rock and roll”. Jak wielokrotnie wspominał, brakuje mu niektórych aspektów tamtych lat – przede wszystkim heroiny. – Tęsknię zwłaszcza za heroiną. To najlepsza rzecz na świecie – mówił bez ogródek muzyk.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.